homeopatia
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 30 sie 2008, 0:37
homeopatia
Witam!
Chciałbym poruszyć ten temat, gdyż coraz więcej ludzi sięga po leki homeopatyczne.
Pochodzenie i sposoby prodykcji leków homeopatycznych, pozostawiają wiele do życzenia.
Jako chrześcijanie nie powinniśmy dotykać się niekonwencjonalnych sposobów leczenia i wierzyć w energię płynącą z tych leków.
Wypowiedź nt homeopati w radiu głos ewangeli
Zachęcam do dyskusji, jeśli ktoś ma jakieś ciekawe materiały to proszę o wrzucenia tego na forum
:)
Ups.. chyba zamieściłem nie w tym temacie, proszę moderatora o przeniesienie do odpowiedniego działu.
Chciałbym poruszyć ten temat, gdyż coraz więcej ludzi sięga po leki homeopatyczne.
Pochodzenie i sposoby prodykcji leków homeopatycznych, pozostawiają wiele do życzenia.
Jako chrześcijanie nie powinniśmy dotykać się niekonwencjonalnych sposobów leczenia i wierzyć w energię płynącą z tych leków.
Wypowiedź nt homeopati w radiu głos ewangeli
Zachęcam do dyskusji, jeśli ktoś ma jakieś ciekawe materiały to proszę o wrzucenia tego na forum
:)
Ups.. chyba zamieściłem nie w tym temacie, proszę moderatora o przeniesienie do odpowiedniego działu.
- Al Mudrasim
- Posty: 1176
- Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10
A co według ciebie jest konwencjonalne? Jak zachorujesz, to będziesz miał w głębokim poważaniu co cię wyleczy, byle tylko wyleczyło. Nie gniewaj się Danek, ale dzięki nieświadomości takich ludzi, którzy dają sobie wmawiać głupoty wciągamy teraz chemikalia, antybiotyki i inne (sorry) świństwo wzbogacając koncerny farmaceutyczne. Odkąd biorę codziennie odpowiednią dawkę witamin i minerałów , zapomniałem nawet o katarze. Leki homeopatyczne działają, bo moja lekarka rodzinna ma głowę na karku i nie zalecała antybiotyków,szczepionek na grypsko , tylko właśnie witaminy,minerały,leki homeopatyczne i ziółka. Jakoś o dziwo nikomu z nas nic złego się nie stało, a wręcz przeciwnie, wszyscy w rodzinie jakoś szybko stawali na nogi. Zadaniem koncernów i lekarzy z nimi współpracujących nie jest twoje zdrowie i nie jest też śmierć. Przeczytaj sobie ulotki , jakie skutki niesie za sobą zażywanie leków, eufemistycznie nazywane skutkami ubocznymi. To nie są skutki uboczne, bo te leki tak działają ! Zaczniesz brać antybiotyk, rozwali ci nerki i wątrobę.Zaczniesz leczyć nerki i wątrobę, rozwali ci żołądek i tak w kółko. Do śmieci będziesz ich klientem. Zdziwisz się, ale więcej raków wyleczono homeopatią, odpowiednią dietą , witaminami i minerałami niż chemioterapią. Tylko ta ostatnia jest bardzo popularna nie ze względu na skuteczność, ale na cenę. Przynosi niebotyczne zyski tym, którzy ją produkują i ordynują. A co do audycji, to oszołomów ci u nas nie brakuje .danek_z_pomorza pisze:Jako chrześcijanie nie powinniśmy dotykać się niekonwencjonalnych sposobów leczenia i wierzyć w energię płynącą z tych leków.
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 30 sie 2008, 0:37
Al Mudrasim ciekawa wypowiedź. Masz wyznaczoną granicę w sposobach leczenia? Konwencjonalnych i niekonwencjonalnych?
Skoro homeopatia to może i radiestezja, bioenergoterapia, gusła....i tak dalej i tak dalej.
Znieczulisz się na leki homeopatyczne to kiedy wraz z wiekiem zaczną się pojawiać nowe choroby sięgniesz po inne tajemne sposoby leczenia.
Jako świadomy chrześcijanin nie sięgam po leki za którymi stoją spirytyści.
Skoro homeopatia to może i radiestezja, bioenergoterapia, gusła....i tak dalej i tak dalej.
Znieczulisz się na leki homeopatyczne to kiedy wraz z wiekiem zaczną się pojawiać nowe choroby sięgniesz po inne tajemne sposoby leczenia.
Jako świadomy chrześcijanin nie sięgam po leki za którymi stoją spirytyści.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 30 sie 2008, 0:37
- Al Mudrasim
- Posty: 1176
- Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10
A wiara w biblię to nie gusła? Bioenergoterapię można obserwować stosując kamerę kirlianowską, co do radiestezji to się na tym nie znam , ale jej nie wykluczam. Zbiorniki wodne potrafią wytworzyć dość duże ładunki elektrostatyczne, dlatego min tam gdzie są cieki wodne,lub zbiorniki często i gęsto uderzają pioruny i nie ma znaczenia,czy one są na ziemi,czy pod nią. Sam byłem świadkiem pracy takiego radiestety, przyglądałem się temu sceptycznie, ale miejsce na studnię wskazał bezbłędnie, więc to chyba nie są takie do końca gusła. Co do homeopatii, to już Hipokrates powiedział: czym się zatrułeś,tym się wylecz i tak np.rozcieńczona mieszanka jadu kobry jest antidotum na jej ukąszenie, a 50 lub 100 g alkoholu na drugi dzień po imprezce znakomicie wpływa na kaca . Nie ma w tym nic magicznego, no chyba że ktoś magią nazywa wiedzę.danek_z_pomorza pisze:Skoro homeopatia to może i radiestezja, bioenergoterapia, gusła....i tak dalej i tak dalej.
Dwa miesiące i miesiąc przerwy. Widzę,że jesteś zdziwiona tylko nie wiem czym. Lepiej raz na dwa miesiące zainwestować 50 zł w witaminy i minerały niż później wyrzucić 500-600 zł albo jeszcze więcej na leczenie. Gdybyś interesowała się trochę zdrowiem, to wiedziałabyś że w obecnym pożywieniu nie wyłączając warzyw i owoców jest tylko 30% tego co było w nich jeszcze 20 lat temu, nie licząc tego co jest niszczone obróbką cieplną . Obecne pożywienie jest wyjałowione i nic ci nie da,że się najesz. Nawet może się nie domyślasz,że twój organizm zjada sam siebie i zaczyna to robić od wypłukiwania potrzebnych składników z kości i tak brak selenu widać po kwitnieniu paznokci i grozi zawałem serca. Bóle kręgosłupa -brak wapnia. Brak witaminy E znaczy Alzheimer. Nie wiem czy znany jest fakt, ale lekarze średnio żyją ok 20 lat krócej od reszty społeczeństwa. Dziwne no nie?Łykasz to na stałe?
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 30 sie 2008, 0:37
Nie przeczę co do elektrostatycznych i magnetycznych właściwości wody, ale kto daje energoterapeutom panowanie nad tą energią ? Wielu z nich to okultyści. Kiedyś w radiu eska rock słyszałem rozmowę z rzekomym egzorcystą, radiestetą i bioenergoterapeutą, nie pamiętam nazwiska. Mówił że Wypędza demony, potrafi uzdrawiać ludzi, szuka złóż wody....i ostatnio podczas seansu spirytystycznego z koleżanką demon poruszał ramionami lalki czy jakoś tak.
Tu link TU
Jeśli nie jesteś chrześcijaninem to nie dojrzysz tego co jest ukryte za lekami homeopatycznymi, tego co kontroluje ludzką wiarę i cudowne uzdrowienia jeśli nie są one skierowane na Boga.
Tu link TU
Jeśli nie jesteś chrześcijaninem to nie dojrzysz tego co jest ukryte za lekami homeopatycznymi, tego co kontroluje ludzką wiarę i cudowne uzdrowienia jeśli nie są one skierowane na Boga.
Ostatnio zmieniony 02 lut 2009, 21:08 przez danek_z_pomorza, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yarpen Zirgin
- Posty: 15699
- Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
- Kontakt:
Zważywszy na to, że istnieją tzw. warstwy wodonośne, a nie istnieją żyły, to wskazanie miejsca na studnię nie stanowi żadnego problemu.Al Mudrasim pisze:Sam byłem świadkiem pracy takiego radiestety, przyglądałem się temu sceptycznie, ale miejsce na studnię wskazał bezbłędnie, więc to chyba nie są takie do końca gusła.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.
Nawet przy miesięcznej przerwie organizm powoli się uzależni od sztucznego dawkowania witamin i minerałów i z czasem będzie coraz mniej pobierać to z pokarmów, nawet z takich, co to mają tylko 30% od tych sprzed 20 lat, a zarazem będzie coraz większej potrzebował dawki. Spróbuj odstaw te swoje pigułki, a zobaczysz jak się będziesz czuł... co prawda, nie wiem ile to już czasu "dbasz" w ten sposób o swoje zdrowie, wszystko zależy...Al Mudrasim pisze:Dwa miesiące i miesiąc przerwy.
Osobiście zdecydowanie bardziej wole tę "30-procentowe warzywa" i trochę ruchu od Twoich 100-procentowych pigułek i jakoś nie narzekam jeszcze ani na paznokcie, ani na ciśnienie... i jest mi z tym całkiem dobrze.
lekarze żyją krócej? rzeczywiście dziwneNie wiem czy znany jest fakt, ale lekarze średnio żyją ok 20 lat krócej od reszty społeczeństwa. Dziwne no nie?
- Al Mudrasim
- Posty: 1176
- Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10
Wszystko jest kwestią dziennego zapotrzebowania . Żeby pokryć to zapotrzebowanie musiałabyś dziś zjeść ok 16 kg dziennie warzyw i owoców. Jesz tyle? .Axanna pisze:Nawet przy miesięcznej przerwie organizm powoli się uzależni od sztucznego dawkowania witamin i minerałów i z czasem będzie coraz mniej pobierać to z pokarmów, nawet z takich, co to mają tylko 30% od tych sprzed 20 lat, a zarazem będzie coraz większej potrzebował dawki.
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.
- Al Mudrasim
- Posty: 1176
- Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10
Ja jestem ukierunkowany na wiedzę. Wiedza jeszcze nikogo nie zabiła, natomiast ślepa wiara i ignorancja wykończyła całe rzesze ludzi. To co było kiedyś cudem i siłą nieczystą dziś jest wiedzą powszechną i nie mam podstaw by sądzić,że nie będzie tak również w przyszłości.Jeśli nie jesteś chrześcijaninem to nie dojrzysz tego co jest ukryte za lekami homeopatycznymi, tego co kontroluje ludzką wiarę i cudowne uzdrowienia jeśli nie są one skierowane na Boga.
Owszem , problem stanowi głębokość na jakiej znajdują się te wody. Gdyby ojciec R. poprosił radiestetów o pomoc , to nie musiałby przewiercać się kilometrami tylko znalazłby miejsce gdzie te wody których szuka są najbliżej powierzchni .Yarpen Zirgin pisze:Zważywszy na to, że istnieją tzw. warstwy wodonośne, a nie istnieją żyły, to wskazanie miejsca na studnię nie stanowi żadnego problemu.
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.
Co Ty opowiadasz, Al? Na kogo to są obliczone te Twoje "zapotrzebowania", na jakiegoś cyklopa czy co...
A nie wystarczy ci zamiast pastylek codzienna łyżka miodu na przykład... no dobra, na zwiększone zapotrzebowania - dwie?
Ciebie posłuchać, to taka osoba jak ja, to musi być już całkowicie "zjedzona sama przez się", nie mieć ani kręgosłupa, ani paznokci, czołgać się na brzuchu i mieć ostatni stadium choroby Alheimera
A nie wystarczy ci zamiast pastylek codzienna łyżka miodu na przykład... no dobra, na zwiększone zapotrzebowania - dwie?
Ciebie posłuchać, to taka osoba jak ja, to musi być już całkowicie "zjedzona sama przez się", nie mieć ani kręgosłupa, ani paznokci, czołgać się na brzuchu i mieć ostatni stadium choroby Alheimera
- Al Mudrasim
- Posty: 1176
- Rejestracja: 15 paź 2007, 23:10
Dzienne zapotrzebowanie na wit C wynosi ok. 200 mg , a 10 dag jabłek ma ok 10 mg. Żeby uzyskać tą dawkę trzeba by zjeść 2 kg jabłek dziennie. To tylko przykład na witaminę C. Jesteś w stanie zjeść 2kg jabłek dziennie? A gdzie tu pozostałe witaminy i minerały? Owszem warzywa i owoce je zawierają, ale w tak małych ilościach że nie jesteś w stanie dostarczyć tego swojemu organizmowi potrzebnych dawek. Oczywiście, nie będę z tobą kruszył kopii o jedzenie. Jedz co chcesz i ile chcesz, nic mi do tego . Dziś jesteś zdrowa,w kwiecie wieku, ale (czego ci absolutnie nie życzę) za 5-10 lat możesz mieć np osteoporozę i nawet nie wiedzieć dlaczego cię to dopadło.Axanna pisze:Co Ty opowiadasz, Al? Na kogo to są obliczone te Twoje "zapotrzebowania", na jakiegoś cyklopa czy co...
Bóg, który stworzył Wszechświat, nie stworzył człowieka. Bóg, który stworzył człowieka, nie stworzył Wszechświata.
Oczywiście że nie kłóćmy się :) Znam siostry i bracia w starszym wieku, co mają się lepiej od tych z wieku młodszego, choć nie łykają żadnych minerałów. Nie wykluczam tego, że nie może mnie dopaść jakieś chorobsko, ale może dopaść również i ciebie (czego również nie życzę), mimo codziennych garści piguł dodanych do śniadania. Nie jestem wrogiem witamin i minerałów w postaci tabletek, jednak w potrzebie codziennego łykania przekonana nie jestem, mimo tych Twoich dziwnych wyliczeń. Nie słyszałam, żeby ktoś pojadał owoce czy warzywa w takich ilościach, naprawdę, jednak są ludzie, co żyją jeszcze jakoś w wieku od 40-90 lat, ale czytając ciebie, to nasuwają się wnioski, że nie powinni....