Każdy przekład jest interpretacją

Dyskusje o różnych przekładach biblii, ich błędach translacji, itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: EMET »

EMET:

Ciekawy wniosek/konstatacja ze wstępu do ‘Biblii Nazaretańskiej-Dzieje Apostolskie’ {cytuję, jak to i w pozycji:}Na końcu warto wspomnieć, że każde tłumaczenie tekstu z języka obcego jest interpretacją, a komentarz go objaśniający pewną hipotezą. Przyzwyczajamy się do pewnych tłumaczeń i trwamy przy nich niezłomnie, co jest w pewnym sensie naturalne, ale musimy pamiętać, że zawsze mamy do czynienia z pewną interpretacją. Dlatego niniejszy przekład Dziejów Apostolskich oraz komentarz zawarty w tym wydaniu w żadnym razie nie roszczą sobie praw do nieomylności i bezwzględnej pewności. Niech będą traktowane jako jedna z propozycji zrozumienia tego wyjątkowego tekstu, jakim jest tekst biblijny.{koniec treści cytowanej}.
strona 9 , Wstęp; Toruń 2021r. // UWAGA: Podkreślenie fragmentu tekstu – jak w dz. cyt. :-)

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: wuka »

Mogę zapytać jakie jest twoje zdanie w kwestii PNŚ?
Ja uważam, że jest to biblia napisana na nowo całkowicie pod denominacyjną wykładnię.

Zgadzam się też z tym, że wszelkie tłumaczenia to mniej lub bardziej interpretacje pod dane wyznanie, odłam itp. Widzimy to choćby na przykładzie BT. O komentarzach do tekstów już w ogóle nie ma co mówić, bo to papka katechizmowa.

Jaki jest twój stosunek do Pism odnalezionych i przetłumaczonych z Nag Hammadi?

anna.kamilecka
Posty: 5
Rejestracja: 14 lip 2021, 12:12

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: anna.kamilecka »

tak, przekład nieodłącznie wiąże się z interpretacją, i nie ma w tym nic złego, że tłumacz wybiera jedną z możliwych interpretacji

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: wuka »

anna.kamilecka pisze:
11 lut 2023, 18:47
tak, przekład nieodłącznie wiąże się z interpretacją, i nie ma w tym nic złego, że tłumacz wybiera jedną z możliwych interpretacji
Tylko do czasu, gdy nie zmienia to przekazu. Niestety, są przekłady po prostu zmanipulowane.
Chyba tylko oryginał w języku oryginalnym jest prawdziwym przekazem. Niestety, takich prawie nie mamy.

Nieziem
Posty: 906
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: Nieziem »

„To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14, 25-26).

Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo.
Jana.5,39

Fajnie jest czytać Książki, ale spotkanie bohatera Tej przewyższa wszystko. Jeśli pociągający był opis, to tym bardziej zachwycający jest rzeczywisty Chrystus, którego przez Pisma rozpoznałem.

Pisma są użyteczne, ale nie ostateczne. Pisma są aby rozpoznać Pomazańca, a wtedy On już prowadzi, przez Ducha Świętego.

Interpretacja tłumacza może być przeszkodą w zrozumieniu przesłania zawartego w Pismach, dobrze jest pamiętać, że

...
litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: wuka »

W punkt.

anna.kamilecka
Posty: 5
Rejestracja: 14 lip 2021, 12:12

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: anna.kamilecka »

Bardzo "zmieniają przekaz" przekłady dosłowne, wbrew pozorom.

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: EMET »

EMET:
Ja jednak czekam na najnowszą edycję ,Przekładu dosłownego EIB' - Piotra Zaremby. Wolę przekład dosłowny - faktycznie dosłowny [!] - aniżeli przekład w tzw. ekwiwalencji, gdzie bardzo dużo zależy od kompetencji oraz poniekąd uczciwości tłumacza.

Np. edycja ,Przekładu Nowego Świata' z roku 2018 jest dosyć ekwiwalentna, jednak niekiedy mamy odejście od dosłowności: jakby ze szkodą dla poprawnego oddania. Edycja poprzednia z roku 1997 [NWT - 1984] była po prostu dosłowna: niekoniecznie literalnie-dosłowna, ale dosyć, dosyć... Mam np. tzw. ,Biblię Mocy' - Listy do Galacjan i do Efezjan i... mimo szumnych i dufnych zapewnień o wierności, naddatki interpretacyjne przeczą temu. Podobnie też 'Księga Daniela tekst biblijny dwujęzyczny' mimo nadtytułu 'Biblia Hebrajska Dosłowna': niekoniecznie aż tak dosłowny jest to przekład...

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: EMET »

wuka pisze:
10 lut 2023, 17:41
Mogę zapytać jakie jest twoje zdanie w kwestii PNŚ?
Ja uważam, że jest to biblia napisana na nowo całkowicie pod denominacyjną wykładnię.

Zgadzam się też z tym, że wszelkie tłumaczenia to mniej lub bardziej interpretacje pod dane wyznanie, odłam itp. Widzimy to choćby na przykładzie BT. O komentarzach do tekstów już w ogóle nie ma co mówić, bo to papka katechizmowa.

Jaki jest twój stosunek do Pism odnalezionych i przetłumaczonych z Nag Hammadi?
EMET:
Gdzie jest dostępny tekst tych pism z Nag Hammadi...?

Co do 'PNŚ-2018'... to wolę edycję z roku 1997 [NWT-1984]. :-) Jednak... np. Ks. Hioba wolę w edycji 'PNŚ-2018'; edycja z r. 1997 - "przyciężkawa''.
Mam reprint Biblii Szymona Budnego z roku 1572 i... nie w każdym przypadku i nie zawsze Sz. Budny jest taki literalnie dosłowny! Stąd też czekam na Przekład dosłowny EIB - Piotra Zaremby' zobaczymy, jak to będzie z tą literalną dosłownością.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: wuka »

Pisma do ściągnięcia lub on line do czytania są na przykład tu: https://sichow.pl/wczesnochrzescijanski ... przeklady/
Założyłam temat z wykładami, trochę ciężko się słucha, ale wiesz...kto chce poznać, ten da radę
viewtopic.php?f=54&t=17061
Kanał na YT tego pana https://www.youtube.com/@PaulKieniewicz/playlists

Dziękuję za odpowiedź w sprawie przekładów. Mnie w tym PNŚ drażni nadmierne i bezzasadne używanie imienia Jehowa. Ale może mam jakieś "zboczenie". Wiem, że Izraelici Imienia nie używali, raczej milczeli w tym miejscu, pochylali głowę, a tu, w przekładzie wygląda to (brzmi to), jak by ktoś wyświechtaną ścierką machał.

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: EMET »

EMET:
O ile ktoś ma tzw. skrupuły dotyczące poprawnej wymowy fonetycznej Imienia Bożego - bezsamogłoskowo JHVH [ew. JHWH, YHVH; YHWH] - to niech daje notację spółgłoskową, jednak... czy będzie czytanie J[od] H[e] W[aw] H[e] czy jak...? Kiedy dojdzie się do miejsca, gdzie jest 'JHWH', to jak się zachować? Jak przy śpiewaniu pieśni? Tak, gwoli: zwolennicy formy brzmieniowej 'Jahwe' [ew. Jahve; Yahwe; Yahve] nie są w stanie pokazać mss hebrajskiego z taką notacją! Forma 'Jahwe' [czy tp.] jest wykoncypowaną akademicko formą brzmieniową Imienia Bożego: TAK SIĘ SPRAWY MAJĄ FAKTYCZNIE! O ile mamy dostęp do ,konkordancji Do Biblii Hebrajskiej' - czy to w formie książkowej, czy to poprzez program komputerowy - to te ponad '6800.' miejsc z Imieniem Bożym jest kwestią BEZSPORNĄ! Np. Piotr Zaremba w Przekładzie 'EIB' rozmaicie podszedł do kwestii Imienia Bożego [u niego - 'Jahwe'], to już w przekładzie dosłownym... nie mógł sobie pozwolić na tzw. zastępczość typu 'PAN'... U Szymona Budnego [XVI wiek] - "Jehowa'' [oraz odmiany gramatyczne]; 11x - w wg Mateusza - też [też w ed. 1589r.]. O ile ktoś chciałby być pedantycznie dokładny, to jak to w 'BHS', powinien pisać Imię Boże per 'Jehwa' [tak!] Ale... jakoś - poza interlinearnymi przekładami - nie spotkałem przekładu Biblii oddającego Imię Boże per 'Jehwa' [ew. Jehva, Yehwa, Yehva]...

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16819
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: Bobo »

Oczywiście wuka myli dwie sprawy. Co innego wymawiać a co innego zapisywać Imię Boga. Jeśli wuka powołuje się na Izraelitów, to nawet jak nie wymawiali to jednak zapisywali to Imię.
Podobnie z PNŚ. Imię to jest tam zapisane a jak ktoś nie chce go wymawiać to co komu do tego?
Tak więc krytyka PNŚ w kwestii Imienia Bożego jest niezrozumieniem tematu. W wypadku wuki, akurat mnie to nie dziwi.
Oszołomstwu mówię NIE!

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: wuka »

EMET, dzięki. Ja miałam na myśli to, że w tym przekładzie imię jest dodane w miejscach, gdzie nie występuje w pismach oryginalnych. Nie umiem tego sprawdzić, po prostu kiedyś czytałam taką krytyczną opinię o różnych przekładach. Wiem, że znasz się na tych sprawach i ucieszyło mnie, że znowu się pojawiłeś na forum.
Co do wymowy. Nie wiem jak Izraelici radzą sobie w pieśniach, bardzo to ciekawe. Czytałam, że jeśli odczytuje się Pisma św./Torę na przykład i jest napisane Imię, to czytający nie wymawia Go. Z szacunku, bo tak święte jest dla czytającego. Natomiast słuchacze chylą czoła itp.
Jakoś trudno sobie w praktyce to wyobrazić. Nie widziałam nigdy, jak to wygląda np.w miejscach modlitwy Żydów.

Bobo:"W wypadku wuki, akurat mnie to nie dziwi."

To dobrze, że cię nie rozczarowałam.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16819
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: Bobo »

Kiedy stwierdzasz, że Izraelici nie wymawiali Imienia Bożego to warto uściślić KTÓRZY Izraelici i w jakim OKRESIE. Nie ma niezbitych dowodów, że nie wymawiano tego Imienia w czasach przed Jezusem.
Z drugiej strony, jeśli czytający chciał zamilknąć, gdy natrafiał na tetragram, to znaczy że był jednak zapisywany. Inaczej skąd by wiedział kiedy milczeć?
Oszołomstwu mówię NIE!

EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: Każdy przekład jest interpretacją

Post autor: EMET »

EMET:
Żydzi w Talmudzie [Bawli] nie dają zapisu JHWH nawet wtedy, gdy - jak najbardziej - w tekście Biblii Hebrajskiej jest Tetragrammaton. Dają zapis tzw. zastępczy; podobnie też w neohebrajskim przekładzie 'Hagofen'. Te tzw. 'zastępcze' zapisy -- to jest jakby "ucieczka" przed jawnym zapisem Imienia Bożego. O ile nawet, to rabin Fox potrafił dać notację 'JHWH' oraz 'JH': o ile ktoś by się zżymał przed zapisem fonetycznym Imienia Bożego wprost. Miejsca ze skróconą formą - 'Jah' - rozmaicie są traktowane w przekładach żydowskich. Bywa, iż... nawet, gdy jest zapis tekstu Biblii Hebrajskiej, to świadomie brak jest notacji samogłoskowej przy Tetragrammatonie, aby lektor nawet nieświadomie nie przeczytał np. 'Jehowa', 'Jehwa' [ale nie Jahwe!].

Wielu razi użycie Imienia Bożego w Księgach Nowego Przymierza; aczkolwiek warto dokonać wglądu w tzw. 'Przekład toruński': miejsca z JHWH - sugestia poprzez 'PAN' [oraz odmiany gramatyczne].
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przekłady”