Czy Prawo Boże jest wciąż aktualne ?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Ozeasz pisze:Czyli wedlug twojego rozumowania Bog mi sie objawia przez komputer?? jesli tak uwazasz to twoje myslenie jest plytkie.
Komputer jest tylko jednym z wielu dzieł stworzonych przez człowieka i dlatego wiemy kiedy jest on dobrym użytecznym sprzętem, a kiedy przedstawia tylko bezużyteczną kupą złomu. To poprzez zdolność to tworzenia dobra Bóg poprzez człowieka kontynuuje dzieło stworzenia.
Ozeasz pisze:Nie ma dowodow na to ze Bog sie kiedys zmaterializowal, dlatego nie ma na to wersetu w bibli.
Czy Chrystus nie jest właśnie zmaterializowaniem się Boga?
Bóg przyjmujący postać człowieka wcale nie umniejsza siebie. Jeden człowiek, to dopiero początek dla Boga przyjmującego postać narodu.
Ozeasz pisze:Nigdy nie nazwalbym sie dobrym, nawet Jezus nie nazywal sie dobrym, Ew.Mar.10:17-18 a gdy się wybierał w drogę, przybiegł ktoś, upadł przed nim na kolana i zapytał go: Nauczycielu dobry! Co mam czynić, aby odziedziczyć żywot wieczny? a Jezus odrzekł: Czemu mię nazywasz dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg.
Oczywiście, że człowiek nie jest doskonały i poprzez swoje grzechy nie może nazywać się dobrym. Ale niedoskonały człowiek może mieć czyste serce i mimo swych wad miłować Boga bezgranicznie. Dlatego niedoskonałe dzieci są najbliżej Boga.
Ozeasz pisze:Jakie wartosci?? jakiego dekalogu?? co mowi ten dekalog?? chyba nie czytalem.
Masz prawo nie czytać i w nic nie wierzyć. Mam jednak takie samo prawo aby odrzucić wszystko to co dla Ciebie jest ważne, bo czemu miałbym wierzyć człowiekowi?
Ozeasz pisze:czyli wedlug twojej teorii nikt nie miluje Boga skoro nie jestem dobry, lecz to co piszesz dalej nie ma najwiekszego sensu, tylko dobry czlowiek bedzie sadzony, zly nie,tak wynika z tresci, lecz jesli nikt z nas nie jest dobry to nikt nie stanie na sadzie, czyli co?? wszyscy jestesmy sprawiedliwi?? Nie moj drogi Danielu, wszyscy pojda pod sad,
Sądy dotyczą ludzi, a nie człekopodobnych. Najpierw trzeba się stać człowiekiem aby móc być sądzonym. Człekopodobni mogą się tylko nawzajem pożreć, tak jak robią to zwierzęta. Prawo buszu, to jest dla nich wartość. Nikt nie sądzi lwa, za to że pożarł człowieka.

Awatar użytkownika
Ozeasz
Posty: 400
Rejestracja: 17 lis 2013, 19:50

Post autor: Ozeasz »

Daniel_dn pisze: Czy Chrystus nie jest właśnie zmaterializowaniem się Boga?
To jest twoje myslenie, ja jednak nie uwazam aby Bog materializowal sie przez Jezusa, z tego co rozumie dla ciebie Jezus nie istnieje, poniewaz jest to Bog ktory przybral imie Jezusa i przez to zmaterializowal sie do ludzkiej postaci,aby wybawic swiat od grzechu.
W tym przypadku nie moge z toba dalej dyskutowac na ten temat i odsylam cie do tematu o trojcy, ktora mniej lub wiecej wyznajesz.
W takim przypadku jesli uwazasz ze Jezus nie istnial, nie ma wybawienia i nie ma nadzieji na drugie zycie, co burzy cala nauke biblijna.
Daniel_dn pisze:
Ozeasz pisze:Jakie wartosci?? jakiego dekalogu?? co mowi ten dekalog?? chyba nie czytalem.
Masz prawo nie czytać i w nic nie wierzyć. Mam jednak takie samo prawo aby odrzucić wszystko to co dla Ciebie jest ważne, bo czemu miałbym wierzyć człowiekowi?
Drogi Danielu nie pisalem tego w zlosciach, na prawde nie wiem o jakim dekalogu pisales, nie znam tego i nie wiem na czym sie on opiera, dla mnie najwazniejsza jest Biblia i nauka zawarta w niej, i moja nauka opiera sie tylko na Biblii.
Daniel_dn pisze: Sądy dotyczą ludzi, a nie człekopodobnych. Najpierw trzeba się stać człowiekiem aby móc być sądzonym. Człekopodobni mogą się tylko nawzajem pożreć, tak jak robią to zwierzęta. Prawo buszu, to jest dla nich wartość. Nikt nie sądzi lwa, za to że pożarł człowieka.
Nie bardzo rozumiem co masz na mysli z czlekopodobnymi?? mam nadzieje ze chodzi ci o malpy w takim przypadku odsylam cie do kanalu Animal Planet bo to forum nie jest o zwierzetach, natomiast jesli mowisz o ludziach ktorzy w twoim mianie nie zasluzyli sobie na tytul czlowieka to pamietaj co mowi Pan Jezus Ew.Mat.7:1-2 Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.
I bez wyjatku kazdy czlowiek , wszyscy staniemy przed sadem i odpowiemy za swoje grzechy.

Daniel_dn

Post autor: Daniel_dn »

Ozeasz pisze:To jest twoje myslenie, ja jednak nie uwazam aby Bog materializowal sie przez Jezusa, z tego co rozumie dla ciebie Jezus nie istnieje, poniewaz jest to Bog ktory przybral imie Jezusa i przez to zmaterializowal sie do ludzkiej postaci,aby wybawic swiat od grzechu.
W tym przypadku nie moge z toba dalej dyskutowac na ten temat i odsylam cie do tematu o trojcy, ktora mniej lub wiecej wyznajesz.
W takim przypadku jesli uwazasz ze Jezus nie istnial, nie ma wybawienia i nie ma nadzieji na drugie zycie, co burzy cala nauke biblijna.
Jeżeli Bóg materializuje się, to tylko poprzez człowieka, a Jezus jest najlepszym tego przykładem. Nigdy nie złamał Dekalogu, natomiast stałe był w niezgodzie z Prawem Mojżeszowym.
Jeżeli Jezus ma wybawić ludzi od grzechu, to nastąpi to zupełnie inaczej niż wyobrażają to sobie chrześcijanie. Po pierwsze to Bóg przyjmuje postać człowieka i rozpoznawalny jest poprzez wartości (Dekalog, Prawo Boże) jakie reprezentuje. Następuje to wtedy, gdy człowiek wyrzeknie się siebie i swoich wartości, z którymi do tej pory żył. To właśnie poprzez taki krok wybawia się od grzechu. Wymaga to miłości do Boga, a ta działa w czasie teraźniejszym. Sama deklaracja, chrzest, bycie chrześcijaninem , to zbyt mało, bo bez naszego aktywnego udziału nic się nie zmieni.
Ozeasz pisze:Drogi Danielu nie pisalem tego w zlosciach, na prawde nie wiem o jakim dekalogu pisales, nie znam tego i nie wiem na czym sie on opiera, dla mnie najwazniejsza jest Biblia i nauka zawarta w niej, i moja nauka opiera sie tylko na Biblii.
Błędnie rozumujesz, bo w Biblii zapisane jest też Prawo Mojżeszowe, a te chrześcijanin nie powinien przestrzegać gdyż nie robił tego Chrystus.
I bez wyjatku kazdy czlowiek , wszyscy staniemy przed sadem i odpowiemy za swoje grzechy.
Tu się zgadzam, ale najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie: czy Ty albo Ja jestem już człowiekiem, czy tylko kandydatem na człowieka?

Awatar użytkownika
Predi
Posty: 127
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:51
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Post autor: Predi »

Daniel_dn pisze:
Błędnie rozumujesz, bo w Biblii zapisane jest też Prawo Mojżeszowe, a te chrześcijanin nie powinien przestrzegać gdyż nie robił tego Chrystus.
I bez wyjatku kazdy czlowiek , wszyscy staniemy przed sadem i odpowiemy za swoje grzechy.
Tu się zgadzam (...)
Ja nie.

Albo Chrystus umarł za wasze grzechy, albo musicie za nie odpowiadać. Nie widzę trzeciego wyjścia.
_____________
God's Best!
- Predi
http://pewnosczbawienia.pl

Awatar użytkownika
Ozeasz
Posty: 400
Rejestracja: 17 lis 2013, 19:50

Post autor: Ozeasz »

Daniel_dn pisze: Jeżeli Bóg materializuje się, to tylko poprzez człowieka, a Jezus jest najlepszym tego przykładem.
Czyli uwazasz ze Bog jest Jezusem i Duchem Swietym, i nie ma ojca ktory ma syna i syna ktory ma ojca,czy zatem istnieje w ogole w twom rozumowaniu Jezus ? i dodam do pytania czy jest Jezus cielesny czy juz Istota Duchowa w twoim mniemaniu??

Nadal nie dales mi wystarczajacego dowodu na to aby Bog sie matrializowal, poniewaz ja uwazam ze Jezus jest synem Bozym i musial przybrac postac cielesna aby zlozyc okup za Adama, rownowazna cene doskonaly czlowiek za doskonalego czlowieka.

Daniel_dn pisze: Nigdy nie złamał Dekalogu, natomiast stałe był w niezgodzie z Prawem Mojżeszowym.
Teraz wiem ze piszesz o zakonie.
Jezus wypelnil zakon i przybil go do krzyza co ma inne znaczenie, Jezus specjalnie uzdrawial w Sabat aby dac ludziom do zrozumienia ze zakon sie skonczyl, i od tej pory jest lagodniejsze prawo dlatego ze zakonu nikt nie mogl wypelnic, od wejscia Jezusa do Jordanu otwiera sie nowe powolanie, o tym mowil Ap.Pawel ze krolestwo niebieskie jest u bram, ale chyba ty tego nie zrozumiesz skoro wyznajesz materialnego Boga.
Daniel_dn pisze: Jeżeli Jezus ma wybawić ludzi od grzechu, to nastąpi to zupełnie inaczej niż wyobrażają to sobie chrześcijanie. Po pierwsze to Bóg przyjmuje postać człowieka
Wiekszych bzdur juz nie slyszalem, znana osoba w Bibli ktora chciala zobaczyc Boga byl Mojzesz lecz Bog mu powiedzial ze nie moze go zobaczyc gdyz by umarl od blasku jego chwaly i dlatego pokazal mu zarys swej istoty, zarys czyli mozna przypuszczac ze widzial niewiele,za to u Daniela Bog sie objawia, :crazy:
Daniel_dn pisze: Tu się zgadzam, ale najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie: czy Ty albo Ja jestem już człowiekiem, czy tylko kandydatem na człowieka?
Oczywiscie ze jestem czlowiekiem, z natura grzeszna odziedziczona po Adamie.
Predi pisze: Albo Chrystus umarł za wasze grzechy, albo musicie za nie odpowiadać. Nie widzę trzeciego wyjścia.
Chrystus zlozyl swoje zycie za Adama,napisane jest jak w Adamie wszyscy umieraja tak w Chrystusie zyc beda, a za nasze grzechy bedziemy odpowiadac czy tego Predi chcesz czy nie :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Predi
Posty: 127
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:51
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Post autor: Predi »

Ozeasz pisze: Chrystus zlozyl swoje zycie za Adama(...)
Przyznaję, że pierwszy raz w życiu widzę ten pogląd. Ciekawy, egzotyczny :-)
_____________
God's Best!
- Predi
http://pewnosczbawienia.pl

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Ozeasz pisze: Chrystus zlozyl swoje zycie za Adama,napisane jest jak w Adamie wszyscy umieraja tak w Chrystusie zyc beda, a za nasze grzechy bedziemy odpowiadac czy tego Predi chcesz czy nie
Ozeaszu..skoro w Adamie wszyscy zgrzeszylismy...bez naszego swiadomego udzialu w grzechU adamowym...to czyz rzecza logiczna i sprawiedliwa nie jest..abysmy wszyscy zostali odkupieni w Chrystusie..za sprawa jedynie wiary .. ;-)

Izajasz 53.mowi,,iz Chrystus poniosl na krzyz nasze grzechy..ale tez wzial za czlowieka cala kare wynikajaca z gniewu Boga...

Chrystus umarl za nas..to znaczy ,,ze tak jak w Adamie zgrzeszyl kazdy z nas..tak w Chrystusie umarl za grzech kazdy z nas..

czyli kazdy z nas poniosl juz kare jaka byla smierc za gzrechy.. ;-)

ale niestety aby narodzilo sie nowe z ducha..najpierw musi umrzec stare (z ciala)..

tak tez stalo sie na przykladzie Jezusa..

dlatego mimo,,ze ponieslismy juz kare w krzyzu Chrystusa.. to i tak musimy umrzec cielesnie..gdyz najpierw posiane jest cialo cielesne..a potem dopiero duchowe.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

J1,17 pisze:Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa.
Pod rozwagę wszystkim, którzy chcą zbliża się do Boga poprzez przestrzeganie prawa. Mojżesz i jego zakon służyły tylko jednemu celowi - doprowadzić ludzi do Jezusa. Wszyscy którzy przestrzegają przepisów zakonu, cofają się do miejsca pozbawionego nadziei i łaski.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Chrystus umarl za nas..to znaczy ,,ze tak jak w Adamie zgrzeszyl kazdy z nas..tak w Chrystusie umarl za grzech kazdy z nas..
Jak czytam cię Ata, to nie wiem kiedy wypadnę z drogi na krawęznik.
Proponuję - napisz swoją Biblię i zapisz się kółka wolnomyślicieli.
Rzadko stosuję takie praktyki słowne, ale przy tobie nie jestem w stanie się powstrzymać.
czyli kazdy z nas poniosl juz kare jaka byla smierc za gzrechy.
Co to jest ???

Awatar użytkownika
Predi
Posty: 127
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:51
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Post autor: Predi »

ata333 pisze:Ozeaszu..skoro w Adamie wszyscy zgrzeszylismy...bez naszego swiadomego udzialu w grzechU adamowym...to czyz rzecza logiczna i sprawiedliwa nie jest..abysmy wszyscy zostali odkupieni w Chrystusie..za sprawa jedynie wiary .. ;-)
Logika, niestety, ustepuje legalizmowi i ludzkiej pysze.

Czlowiek chce miec poczucie, ze jest w czyms lepszy od innych. Pomysł, że Jezus umarł tak samo za wszystkich, i ze w dziele zbawienia nasz udzial jest zerowy, jest dla czlowieka takiego nie do pomyslenia.
_____________
God's Best!
- Predi
http://pewnosczbawienia.pl

Awatar użytkownika
Ozeasz
Posty: 400
Rejestracja: 17 lis 2013, 19:50

Post autor: Ozeasz »

Predi pisze:
Ozeasz pisze: Chrystus zlozyl swoje zycie za Adama(...)
Przyznaję, że pierwszy raz w życiu widzę ten pogląd. Ciekawy, egzotyczny :-)
Nie bardzo rozumiem?? Jesli ktos nie uznaje ofiary Jezusa za Adama to nie ma podparcia w naukach o drugim zyciu. Przeciez do momentu kiedy Jezus przyszedl na swiat, nie bylo nadzieji na drugie zycie, wiec musial zlozyc okup, doskonaly czlowiek za doskonalego czlowieka aby ludzkosc miala nadzieje na naprawe.
No chyba ze myslisz podobnie jak Ata :mrgreen:
ata333 pisze: Ozeaszu..skoro w Adamie wszyscy zgrzeszylismy...bez naszego swiadomego udzialu w grzechU adamowym...to czyz rzecza logiczna i sprawiedliwa nie jest..abysmy wszyscy zostali odkupieni w Chrystusie..za sprawa jedynie wiary .. ;-)

Izajasz 53.mowi,,iz Chrystus poniosl na krzyz nasze grzechy..ale tez wzial za czlowieka cala kare wynikajaca z gniewu Boga...

Chrystus umarl za nas..to znaczy ,,ze tak jak w Adamie zgrzeszyl kazdy z nas..tak w Chrystusie umarl za grzech kazdy z nas..

czyli kazdy z nas poniosl juz kare jaka byla smierc za gzrechy.. ;-)

ale niestety aby narodzilo sie nowe z ducha..najpierw musi umrzec stare (z ciala)..

tak tez stalo sie na przykladzie Jezusa..

dlatego mimo,,ze ponieslismy juz kare w krzyzu Chrystusa.. to i tak musimy umrzec cielesnie..gdyz najpierw posiane jest cialo cielesne..a potem dopiero duchowe.. ;-)
Ciezko to skomentowac poniewaz droga ata sama sobie komplikujesz swoje wypowiedzi wiec chyba najlepszym pierwszym komentarzem osluze sie pozwolisz kolego Wnikliwy :-D
Wnikliwy pisze:
Chrystus umarl za nas..to znaczy ,,ze tak jak w Adamie zgrzeszyl kazdy z nas..tak w Chrystusie umarl za grzech kazdy z nas..
Jak czytam cię Ata, to nie wiem kiedy wypadnę z drogi na krawęznik.

czyli kazdy z nas poniosl juz kare jaka byla smierc za gzrechy.
Co to jest ???
Do ata:
Jakim cudem ponieslismy kare za grzech Adamowy jak ta kara jest smierc z ktorej nie bylo wybawienia az do momentu kiedy Pan Jezus sklada zycie swoje za Adama.Czyli poki nie umrzesz to ta kara nadal cie obowiazuje, w momencie twojej smierci zostaje wykonany wyrok na twojej osobie.
Lecz smierc Jezusa ma wiecej znaczen, umarl Jezus za Adama tym samym dajac nam nadzieje na drugie zycie, w ofierze tej jest nadzieja na lepsze zycie czyli zycie wieczne, doskonale samo w sobie, jest tez zycie wieczne na warunkach posluszenstwa, Pan Jezus umarl za nasze rowniez grzechy ktore popelniamy w zyciu, oczywiscie nie sa one zmazane lecz zakryte, dlatego ci co uwierzyli w ofiare Jezusa przed Bogiem maja go za oredownika.

Jesli mowimy o narodzinach z ducha, to zgodnie z wersetem Ew.Jana 3:3-8

W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». 4 Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» 5 Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego2. 6 To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. 7 Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie3 narodzić. 8 Wiatr4 wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha


Kiedy czlowiek wchodzi do wody aby oddac swoje zycie na sluzbe umiera cialo(symbolicznie)

Jak najbardziej przez smierc Jezusa zostalismy wszyscy odkupieni i do tego nie trzeba wiary,poniewaz kazdy wstanie z grobu i dostanie druga szanse na to aby sie naprawic, odkupienie to mialo na celu odkupienie nas z grzechu Adamowego czyli smierci, dlatego mamy nadieje na drugie zycie.
ata333 pisze: Chrystus umarl za nas..to znaczy ,,ze tak jak w Adamie zgrzeszyl kazdy z nas..tak w Chrystusie umarl za grzech kazdy z nas..
Jak w Adamie zgrzeszyl kazdy z nas to nie znaczy ze kazdy z nas umarl w Chrystusie, nikt nie umarl w nim, poniewaz on jest zyciem, mozemy umrzec dla niego ale nie w nim, umierajac dla niego jest to co pisze powyzej czyli chrzest w wodzie, zrodzenie z ducha, rezygnacja z doczesnego zycia na rzecz nadzieji na lepsze zycie.

Awatar użytkownika
Predi
Posty: 127
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:51
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Post autor: Predi »

Ozeasz pisze:
Predi pisze:
Ozeasz pisze: Chrystus zlozyl swoje zycie za Adama(...)
Przyznaję, że pierwszy raz w życiu widzę ten pogląd. Ciekawy, egzotyczny :-)
Nie bardzo rozumiem?? Jesli ktos nie uznaje ofiary Jezusa za Adama to nie ma podparcia w naukach o drugim zyciu. Przeciez do momentu kiedy Jezus przyszedl na swiat, nie bylo nadzieji na drugie zycie, wiec musial zlozyc okup, doskonaly czlowiek za doskonalego czlowieka aby ludzkosc miala nadzieje na naprawe.
No chyba ze myslisz podobnie jak Ata :mrgreen:
Nie znam myśli Aty, ale z tego, co widzę, jest mi bliżej do jej poglądów, niż do Twoich.

Wydaje mi się że uważasz, że Jezus umarł tylko za Adama. Pisałem tylko, że z takim poglądem się nie spotkałem, choć w teologii siedzę wiele lat. Może mi umknęło :-)

Ja uważam, że Jezus umarł za każdego człowieka.

Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów (2 Kor 5:19)
_____________
God's Best!
- Predi
http://pewnosczbawienia.pl

Awatar użytkownika
Ozeasz
Posty: 400
Rejestracja: 17 lis 2013, 19:50

Post autor: Ozeasz »

Predi pisze:
Ja uważam, że Jezus umarł za każdego człowieka.
Uwazam podobnie lecz to co napisalem odnosilo sie do naszych grzechow ktore przez ofiare Jezusa nie sa zmazane a jedynie zakryte i nie wszystkich ludzi tylko tych co beda zwyciezcami.
Moja mysl jest ze Jezus umarl za Adama, czyli smiercia okupowa tym samym umierajac daje nam nadzieje na lepsze zycie i jesli bedziemy oddani mu w tym zyciu i zwyciezymy nasze grzechy beda zakryte a Jezus bedzie wstawial sie za nami.
Czyli podsumowujac Jezus umarl za kazdego lecz nie zmazal naszych grzechow, jakby tak bylo wtedy moglibysmy grzeszyc do woli a po zmartwychwzbudzeniu bylibysmy bez winy.

Czy teraz sie zgodzisz z moimi myslami??

Awatar użytkownika
Predi
Posty: 127
Rejestracja: 08 paź 2012, 21:51
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Post autor: Predi »

Ozeasz pisze: Czyli podsumowujac Jezus umarl za kazdego lecz nie zmazal naszych grzechow, jakby tak bylo wtedy moglibysmy grzeszyc do woli a po zmartwychwzbudzeniu bylibysmy bez winy.

Czy teraz sie zgodzisz z moimi myslami??
Niestety nie.

Uważam, że możemy grzeszyć do woli, a Bóg grzechów naszych i nieprawości nie wspomni więcej.
_____________
God's Best!
- Predi
http://pewnosczbawienia.pl

Awatar użytkownika
Ozeasz
Posty: 400
Rejestracja: 17 lis 2013, 19:50

Post autor: Ozeasz »

Predi pisze:
Uważam, że możemy grzeszyć do woli, a Bóg grzechów naszych i nieprawości nie wspomni więcej.
Koh.11:9-10 Raduj się, młodzieńcze, w swojej młodości i bądź dobrej myśli, póki jesteś młody. Postępuj tak, jak każe ci serce, i używaj, czego pragną twoje oczy. Lecz wiedz, że za to wszystko pozwie cię Bóg na sąd. (10) Otrząśnij się z utrapienia swojego serca i odrzuć słabości swojego ciała! Gdyż młodość i jej rozkwit są marnością.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dekalog”