Prowokowanie mieszkańców Kielc do mordowania Żydów nie spowodowałoby śmierci ani jednego człowieka, gdyby mieszkańcy Kielc 4 lipca 1946 roku nie chcieli Żydów mordować, gdyby nie mieli w sobie już gotowej nienawiści do ludzi, których przecież nie znali, o których nie wiedzieli niczego poza jednym: że są Żydami.
Henryk pisze:Mleko "matek Polek" było czymś zainfekowane
Luter upatruje w Żydach przyczyny wszystkich nieszczęść, które od stuleci nękają chrześcijan. Określa Żydów jako leniwych i nieuczciwych, pisząc: „[…] zdobyli nas i nasze dobra przez ich przeklętą lichwę […]”[3], po czym dodaje, że taki stan rzeczy czyni z chrześcijan żydowskich niewolników.
Traktat O Żydach i ich kłamstwach zawiera także konkretne postulaty rozprawy z Żydami, streszczające się w siedmiu punktach[4][5][6]:
„podpalać ich synagogi i szkoły, a co nie da się spalić, na to narzucić ziemi i przysypać, żeby żaden człowiek nie oglądał po wieki ani kamienia, ani szlaki” (daß man ihre Synagoga oder Schule mit Feur anstecke, und was nicht verbrennen will, mit Erden uberhäufe und beschütte, daß kein Mensch ein Stein oder Schlacke davon sehe ewiglich)
„niszczyć też i burzyć ich domy” (daß man auch ihre Häuser desgleichen zebreche und zerstöre)
„zabierać im wszystkie ich modlitewniki i Talmudy” (daß man ihnen nehme alle ihre Betbüchlin und Talmudisten)
„na przyszłość ich rabinom pod karą śmierci zabronić nauczania” (daß man ihren Rabbinnen bei Leib und Leben verbiete, hinfurt zu lehren)
„całkowicie odebrać żydom prawo do glejtów ochronnych” (daß man den Jüden das Geleit und Straße ganz und gar aufhebe)
„zakazać im lichwy […] oraz skonfiskować wszelką gotówkę, klejnoty, złoto i srebro” (daß man ihnen den Wucher verbiete […] und nehme ihnen alle Baarschaft und Kleinod an Silber und Gold, und lege es beseit zu verwahren)
„zmusić do zarabiania na chleb w pocie czoła” (daß man […] lasse sie ihr Brod verdienen im Schweiß der Nasen).
nie wiedziałem że Lutr miał polskie korzenie, a może mamkę?
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: „Abba, Ojcze!" http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
Paweł Jędrzejewski stara się tu być bezstronnym obserwatorem , ale niestety nim nie jest .
Oto co pisze Michnik o pogromie kieleckim
"Wobec pogromu kieleckiego: dwa rachunki sumienia" ("Gazeta Wyborcza" z 4 czerwca 2006 roku) :
"To jest z pewnością jedna z najtragiczniejszych i najbardziej zawikłanych spraw w najnowszej historii Polski.
Nie był to konflikt polsko-żydowski; był to konflikt polsko-komunistyczny, którego ofiarą często padali Żydzi."
W swoim artykule Michnik podał prawdę, że w roku 1946 "Od pierwszej chwili propaganda komunistyczna oskarżała o pogrom opozycję antykomunistyczną."
Poza tym pogromu dokonali żołnierze Ludowego Wojska Polskiego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej
a nie tylko mieszkańcy Kielc jak to sugeruje p. Jędrzejewski
Z jakiego powodu władza komunistyczna starała się zamaskować udział Polaków żydowskiego pochodzenia w swoich strukturach nakazując im zmianę nazwisk
a dotyczyło to zwłaszcza osób pełniących wysokie stanowiska w Polskiej Partii Robotniczej,
urzędach państwowych, szczególnie Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego ?
Jest i drugie dno tzw. "polskie piekiełko"
Tzw."krajowi" komuniści /ci co spędzili wojnę w Polsce/ niezbyt przychylnym wzrokiem patrzyli na "moskiewskich" komunistów /przyszli z wojskiem
i przyjmowali władzę - z dużym odsetkiem wśród nich komunistów-Polaków żydowskiego pochodzenia/
Prowokacja ? Czemu nie skoro nadarza się okazja .
A gdy stało się to najgorsze co mogło się stać to ..... "od pierwszej chwili propaganda komunistyczna oskarżała o pogrom opozycję antykomunistyczną" , wybielając przy okazji siebie .
Nieprawdą więc jest co pisze p. Jędrzejewski że mieszkańcy Kielc
mieli w sobie już gotową nienawiść do Żydów , tylko dlatego że Żydzi byli Żydami ,
znaczyłoby to że Polacy antysemityzm mają już we krwi , że z tym się rodzą
a to jest kolejne propagandowo-komunistyczne kłamstwo , które stało się
powtarzanym już /notorycznie/ stereotypem , co i na tym forum widać
Dla ówczesnego społeczeństwa Polskiego komuniści byli okupantami
a że udział Polskich komunistów Żydowskiego pochodzenia w tym
okupacyjnym rządzie był niemały , to mądry człowiek resztę sam sobie dopowie .
Nie jest więc to wszystko takie czarno-białe jak to p. Jędrzejewski pisze .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
efroni pisze:Dla ówczesnego społeczeństwa Polskiego komuniści byli okupantami
a że udział Polskich komunistów Żydowskiego pochodzenia w tym
okupacyjnym rządzie był niemały , to mądry człowiek resztę sam sobie dopowie .
Nie jest więc to wszystko takie czarno-białe jak to p. Jędrzejewski pisze .
Czy podczas "kieleckiego pogromu komunistów"- jak to opisuje i chce widzieć Pan Michnik- zginął choć jeden polak-komunista?
Prowokowanie mieszkańców Kielc do mordowania Żydów nie spowodowałoby śmierci ani jednego człowieka, gdyby mieszkańcy Kielc 4 lipca 1946 roku nie chcieli Żydów mordować, gdyby nie mieli w sobie już gotowej nienawiści do ludzi, których przecież nie znali, o których nie wiedzieli niczego poza jednym: że są Żydami.
Ci ludzie nie zgineli tylko dlatego, że byli Żydami, ale dlatego, że ktoś dla osiągnięcia własnych celów postanowił "naszczuć" (to chyba nalepsze słowo) ludzi wzajemnie na siebie. Uzyskiwanie władzy takimi środkami jest popularne na całym świecie zwłaszcza w krajach afrykańskich.
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”
Pogrom kielecki – seria napadów na ludność żydowską, jaka miała miejsce 4 lipca 1946 roku w Kielcach.
Pogromu dokonali mieszkańcy Kielc oraz żołnierze Ludowego Wojska Polskiego,
Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej.
Bezpośrednią przyczyną pogromu była plotka o uwięzieniu przez Żydów w piwnicy budynku przy ul. Planty 7
ośmioletniego chłopca – Henryka Błaszczyka, w celu dokonania na nim mordu rytualnego
W wyniku pogromu zginęło 37 Żydów, 35 zostało rannych. Zginęło też trzech Polaków .
Pogrom kielecki wzburzył opinię publiczną w Polsce i za granicą
wzmógł emigrację Żydów z Polski i innych krajów europejskich,
i przyczynił się do rozpowszechnienia w świecie stereotypu Polaka-antysemity.(Wikipedia)
Henryk
Ani nie było "kieleckiego pogromu komunistów" a i Michnik nic takiego nie napisał
więc ani jeden Polak-komunista i ani jeden Żyd-komunista wtedy nie zginął .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
RM pisze: Bo to właśnie tacy ludzie są dzisiaj bohaterami narodowymi.
Irena Sendlerowa przez kilkadziesiąt lat po wojnie milczała o tym, ilu żydowskim dzieciom ocaliła życie...
Miała zapewne świadomość gdzie żyła i z jakimi ludźmi przebywała.
Przyznawanie się do sympatii dla żydów zawsze groziło ostracyzmem.
Tak jest do dziś.
Henryku - przykro mi to pisać ale pierdoły nieprawdziwe piszesz, jak wiesz jestem filosemitom, zawsze sie do tego przyznawałem i przyznaje w necie i w realu - prawie nigdy niue spotkałem się z "ostracyzmem"
W Kielcach milicja powiedziała ludziom, że żydzi porwali i mają zamiar zabić dziecko - ty byś poszedł go ratować czy nie?
Ale by odpowiedzieć jak się byś zachował musiałbyś uruchomić empatie i przeżyć 5 lat wojny, gdzie ludzie ginęli milionami, gdzie śmierć ludzi, krew była dniem powszednim - w takich warunkach rodzi się znieczulica i śmierć człowieka staje się czymś tak powszednim jak jazda na rowerze. Gdybyś słyszał przez 5 lat, że żydzi są podludźmi i widział byś, że tak są traktowani, jak zwierzęta to myślisz, że w twojej psychice by nie zostawiło ślad? Nie oceniaj ludzi jedząc loda w bezpiecznym domku, bo to mało mądre.
Ale oczywiście każdy akt nienawiści w stosunku do innych nacji, czy pojedynczych ludzi jest godne potępienia. Nic nie usprawiedliwia nienawiści i aktów przemocy.
Pozostaje pytanie, dlaczego doszło do pogromu kieleckiego?
Bez wątpienia, nie był on wyłącznie niekontrolowanym wybuchem antysemickiej nienawiści, jak usiłowały twierdzić władze PRL.
Nie znaczy to, że istniejąca wśród części społeczeństwa nienawiść do Żydów nie odegrała w nim roli.
Gdyby ten akurat czynnik nie występował, do pogromu by nie doszło.
Ale nie był to czynnik jedyny i - być może - nie był to nawet czynnik decydujący.
Prawdopodobna przyczyna: przegrane referendum
Prawdopodobna geneza pogromu kieleckiego tkwiła w wydarzeniu, do którego doszło cztery dni wcześniej.
30 VI 1946 r. odbyło się w Polsce referendum na temat podstawowych zasad nowego ustroju. /słynne 3xTAK -mój dopisek/
Referendum to komuniści, jak obecnie wiadomo, zdecydowanie przegrali.
Nie pogodzeni z porażką wstrzymali ogłoszenie wyników i przystąpili do ich fałszowania.
Zdawali sobie oni jednak sprawę z tego, jakie oburzenie wywoła w świecie dokonana przez nich manipulacja.
Potrzebne było zatem jakieś wydarzenie, które odwróciłoby uwagę światowej opinii publicznej od sfałszowanego referendum
i - przede wszystkim - pokazałoby światu, że Polacy na demokrację nie zasługują.
Pogrom kielecki miał pokazać, że Polacy są w swej masie dziką, antysemicką tłuszczą
z którą jedyne co można zrobić, to trzymać ostro w ryzach.
Organizując w sposób umiejętny zajścia, do jakich doszło w Kielcach w dniu 4 lipca 1946 r.
komuniści osiągnęli swój cel w sposób wręcz doskonały.
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
Jak judaizm ocenia Żydów wprowadzających i utrwalających komunizm w Europie Wschodniej?
Czy mieli prawo np. w imię własnego przetrwania skazywać na śmierć gojów?
odpowiedź :
Judaizm ocenia morderców - jako morderców, a złodziei - jako złodziei,
niezależnie kim są i gdzie prowadzą swoją działalność.
Żydzi biorący udział w aparacie totalitarnego systemu, jakim był komunizm,
podlegają takiej samej ocenie, jak wszyscy pozostali Żydzi,
których postępowanie narusza podstawowe prawa Tory.
Fakt, że wśród działaczy ruchu komunistycznego, który prowadził zbrodniczą działalność przez większość XX wieku,
znajdowało się dysproporcjonalnie wielu Żydów, można tłumaczyć na kilka sposobów.
Jednym z nich może być wyjaśnianie tego zjawiska odejściem tych ludzi od własnych religijnych korzeni i tradycji,
od własnego środowiska, przy jednoczesnym zachowaniu szczególnej wrażliwości na problemy etyczne i idealizmu,
wyniesionych z domów rodzinnych, a ukształtowanych przez judaizm
(czego przykładem może być chociażby postawa Karola Marksa - wnuka rabinów,
ogarniętego obsesją zastępowania fundamentalnej kategorii judaizmu,
czyli sprawiedliwości - "sprawiedliwością społeczną").
(...)
Symbolem Żyda-komunisty, zapisanym trwale w świadomości XX-wiecznego Europejczyka,
był Lew Trocki (Lew Dawidowicz Bronstein) - twórca i przywódca Armii Czerwonej.
W okresie prób odzyskania niepodległości przez Ukrainę w latach po rewolucji 1917 roku
, wódz ukraiński, ataman Petlura wielokrotnie podkreślał w przemówieniach i manifestach do ludności,
że wroga Armia Czerwona dowodzona jest przez "Żyda Trockiego". Efektem ubocznym tych zabiegów propagandowych były pogromy, w czasie których wymordowano na Ukrainie do 100000 Żydów,
którzy nie mieli nic wspólnego z Armią Czerwoną i Trockim.
Gdy rabin Moskwy Mazeh próbował apelować do Trockiego, jako do Żyda,
aby użył Armii Czerwonej do opanowania pogromów,
Trocki odpowiedział: "Mylicie się. Jestem socjaldemokratą. Nikim innym".
Po spotkaniu z Trockim rabin Mazeh miał powiedzieć słynne zdanie
"Troccy robią rewolucję, a Bronsteinowie za to płacą".
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają