Modliłem się za bliźniego

[krzysiekniepieklo]

Miałem sporo dziwnych przypadków, jak się modliłem za drugą osobę.
Na forum wiara pisała jedna osoba, że jest zalękniona i ciągle ma problemy ze sobą. Pomodliłem się za nią. Na forum wykasowali mojego posta, a takie PW do niej wysłałem.
Wieczorem odmówiłem za Ciebie koronkę do miłosierdzia Bożego i położyłem się spać. Przyśniło mi się, że jestem wśród ubogich ludzi i było bardzo zimno. Założyłem z tego powodu czyjeś ubranie. Po pewnym czasie szatan mnie zaatakował.( nikogo nie widziałem, a ktoś mnie obłapywał. Przestraszony zacząłem odmawiać Ojcze Nasz. Atak stopniowo słabł aż ustał i się obudziłem. Myślę. że to szatan nie może się pogodzić, że chcesz wrócić do Boga. Bóg Ciebie kocha miłością niepojętą. Uwierz, że w tym Kawałku Chleba ( Komunia) jest Żywy Bóg.
To czyjeś ubranie które założyłem, oznaczało że wszedłem w jej skórę. (to zdarzenie miało miejsce pięć lat temu. dzisiaj trochę inaczej rozumiem Komunię)

Urodziło się dziecko ale było bardzo chore, a lekarze nie wiedzieli, co mu jest. Odmówiłem za to dziecko nowennę do miłosierdzia Bożego. Po skończonej nowennie przyśniło mi się, że wycisnąłem ogromny wrzód i za chwilę podają mi nowo narodzone dziecko na ręce. Tymi brudnymi rękami biorę to dziecko na ręce ale mi się wyślizguje. Podbiega z boku inna osoba i chwyta to dziecko. Później się dowiedziałem, że dziecko urodziło się z rakiem na kręgosłupie. Ten wrzód, który mi się śnił, to był właśnie ten rak. (zdarzenie sprzed sześciu lat. Dziecko ma się dobrze do dzisiaj)

Jeden ksiądz prosił mnie o modlitwę w intencji swojej rodziny, bo coś się w niej źle zadziało. Po odmówieniu modlitwy przyśniło mi się, że siostra mojej zmarłej żony wystąpiła z jakimś absurdalnym żądaniem względem mojego syna, a ja wiem, że jak tego żądania nie spełni, to będzie obraza dożywotnia.

[Bobo]

[krzysiekniepieklo]

A o co Tobie chodzi? No bo mam problem żeby Bobo zrozumieć.

[Bobo]

Mnie nie trzeba rozumieć

[BoaDusiciel]

Ja cię rozumiem, Bobo, w jakiś sposób
A jeśli chodzi o sny, to kilka cyklicznie mi się powtarza.
Jeden jest taki: W środkach masowego przekazu ogłoszono, że nadciąga potop i że woda dojdzie do wysokości 6 piętra. Razem z paroma osobami poszliśmy na 6 piętro wieżowca, konkretnie na os. Tysiąclecia w Katowicach. Ten wieżowiec ma 25 pięter. Dolne piętra były już zalane, jak sięgnąć okiem była woda i wciąż się podnosiła. Mieliśmy ze sobą radio i słuchaliśmy informacji. W pewnej chwili ogłoszono, że woda przekroczy poziom 6 piętra i żeby wejść najwyżej jak się da. Weszliśmy na dach wieżowca, a woda cały czas się podnosiła. Gdy była już na 10 piętrze cały blok zaczął się przechylać. Obudziłem się tuż przed wpadnięciem do wody

[Queza]

Ja bym to tak odczytywała Boa... że masz w życiu szczęście.

[krzysiekniepieklo]

Ja bym to tak odczytywała Boa... że masz w życiu szczęście.

Raczej inaczej bym to interpretował. Bedzie miał szczęście, jak się w porę obudzi.

[Queza]

Raczej inaczej bym to interpretował. Bedzie miał szczęście, jak się w porę obudzi.

Jesteś czepialski.

[krzysiekniepieklo]

Raczej inaczej bym to interpretował. Bedzie miał szczęście, jak się w porę obudzi.

Jesteś czepialski.

To widzę, że moja interpretacja bardziej Ci się podoba od Twojej, a to akurat Ci się nie podoba, że moja jest według Ciebie lepsza. Stąd jestem czepialski.

[Queza]

To widzę, że moja interpretacja bardziej Ci się podoba od Twojej, a to akurat Ci się nie podoba, że moja jest według Ciebie lepsza. Stąd jestem czepialski.

W śnie się budzi w porę, więc będzie miał szczęście, to co Ty piszesz nie jest prawidłową interpretacją snu tylko czepianie się dla samego czepiania. Taki poprawiacz z Ciebie.

[krzysiekniepieklo]

To widzę, że moja interpretacja bardziej Ci się podoba od Twojej, a to akurat Ci się nie podoba, że moja jest według Ciebie lepsza. Stąd jestem czepialski.

W śnie się budzi w porę, więc będzie miał szczęście, to co Ty piszesz nie jest prawidłową interpretacją snu tylko czepianie się dla samego czepiania. Taki poprawiacz z Ciebie.

To niech może autor sam wyjaśni, czy obudził się ze snu, czy tylko mu się śniło, że się obudził i dlatego nie wpadł do wody.

[Queza]

To niech może autor sam wyjaśni, czy obudził się ze snu, czy tylko mu się śniło, że się obudził i dlatego nie wpadł do wody.

Wiesz co? Czytaj uważnie! Boa... już napisał.

[BoaDusiciel]

Jak już blok był tak przechylony, że miałem spaść z dachu do wody, to się obudziłem.
W sumie dobrze, bo bym się utopił we śnie, albo co innego w związku z wodą
Śni mi się też cyklicznie, że zrobiłem dziecko znajomej pani.
Ona nikomu nie zdradziła z kim ma dziecko, a mnie pokazała je jak miało 12 lat.
Ten sen jest całkiem bez sensu, bo ta pani wcale mi się nie podoba

[Queza]

Śni mi się też cyklicznie, że zrobiłem dziecko znajomej pani.
Ona nikomu nie zdradziła z kim ma dziecko, a mnie pokazała je jak miało 12 lat.
Ten sen jest całkiem bez sensu, bo ta pani wcale mi się nie podoba

A chcesz mieć jeszcze dzieci?

[BoaDusiciel]

Nie chcę, a nawet gdybym chciał, to na pewno nie z tą panią.
Musi być jakaś mroczna tajemnica w tym śnie