Do kogo modlić się o dostanie się na studia?

Porozmawiajmy o tym jak powinniśmy się modlić i czym jest dla nas modlitwa. Czy radzimy sobie z nią?

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

taka prawda

Post autor: taka prawda »

Yarpen Zirgin pisze:Nie ty decydowałeś o tym, co zapisać w Biblii, więc pretensje miej do jej autorów, że nie opisali wszystkiego. :-D
Niestey ty na czarne wołasz białe i na odwrót .
Yarpen Zirgin pisze:To, że coś uznajesz za bałwochwalstwo, nie czyni jeszcze tego czegoś bałwochwalstwem w oczach Boga.
To jak mamy przestrzegać 2 przykazania?
Yarpen Zirgin pisze:I co z tego, skoro owoce cudów dokonanych za wstawiennictwem świętych przeczą tezie o ich pochodzeniu od szatana?
I tu Diabeł zwyciężył i przekonał rzesze do swej czarnej religii... .
Jakbyś poczytał Biblię to byś się dowiedział ze takie cuda,uzdrowienia miały być usunięte .
Takie cuda jak w Iw dokonywał Jezus i apostołowie.

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

taka prawda pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Nie ty decydowałeś o tym, co zapisać w Biblii, więc pretensje miej do jej autorów, że nie opisali wszystkiego. :-D
Niestey ty na czarne wołasz białe i na odwrót .
Nie wiedziałem, że opisywanie faktów (brak opisów wszystkich praktyk pierwszych chrześcijan w Biblii), to nazywanie białego czarnym, a czarnego białym...
Yarpen Zirgin pisze:To, że coś uznajesz za bałwochwalstwo, nie czyni jeszcze tego czegoś bałwochwalstwem w oczach Boga.
To jak mamy przestrzegać 2 przykazania?
Nie wzywaj imienia Pana Boga swego do czczych rzeczy, a je zachowasz. :-)
Yarpen Zirgin pisze:I co z tego, skoro owoce cudów dokonanych za wstawiennictwem świętych przeczą tezie o ich pochodzeniu od szatana?
I tu Diabeł zwyciężył i przekonał rzesze do swej czarnej religii... .
Nawrócenia do Boga, odwrócenie się od grzechów, pokuta i żal za grzechy, to oczywiście "zwycięstwo szatana". :-D
Jakbyś poczytał Biblię to byś się dowiedział ze takie cuda,uzdrowienia miały być usunięte .
Takie cuda jak w Iw dokonywał Jezus i apostołowie.
Poczytałem Biblię i przekonałem się, że Jezus obiecał, że takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzą. Do da nadejścia tego, co zupełne, a nie tylko w I wieku. :-)
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

taka prawda

Post autor: taka prawda »

Yarpen Zirgin pisze:Nie wiedziałem, że opisywanie faktów (brak opisów wszystkich praktyk pierwszych chrześcijan w Biblii)
Skoro tej praktyki nie ma a ni krzty na temat modlenia przed figurami itp to oznacza że to jest zaczerpnięte z pogaństwa a modlenie się do świętych przed różnymi figurami to szczyt tego bałwochwalstwa.
Yarpen Zirgin pisze:Nie wzywaj imienia Pana Boga swego do czczych rzeczy, a je zachowasz. :-)
Katolickie tak brzmi a biblijne?
I nie rób z siebie i ze mnie głupka bo wiesz o jakie przykazanie mi chodziło.
Yarpen Zirgin pisze:Poczytałem Biblię i przekonałem się, że Jezus obiecał, że takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzą. Do da nadejścia tego, co zupełne, a nie tylko w I wieku. :-)
Cytaty jakieś?

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Skoro tej praktyki nie ma a ni krzty na temat modlenia przed figurami itp to oznacza że to jest zaczerpnięte z pogaństwa a modlenie się do świętych przed różnymi figurami to szczyt tego bałwochwalstwa.
Intrygujący wniosek, ale całkowicie bezpodstawny w świetle chociażby faktu, że Izraelici modlili się przed figurami i płaskorzeźbami cherubów, zaś Biblia nie podaje, iż proszenie kogoś o wstawienia się do Boga to "bałwochwalstwo".
Katolickie tak brzmi a biblijne?
A Biblia nie podaje, który fragment Wj 20,2-17 jest II przykazaniem.
taka prawda pisze:
Poczytałem Biblię i przekonałem się, że Jezus obiecał, że takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzą. Do da nadejścia tego, co zupełne, a nie tylko w I wieku. :-)
Cytaty jakieś?
Mr 16:17-18
17. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą;
18. węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
(BT)
1 Kor 13:10
10. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
(BT)
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

taka prawda

Post autor: taka prawda »

Yarpen Zirgin pisze:Intrygujący wniosek, ale całkowicie bezpodstawny w świetle chociażby faktu, że Izraelici modlili się przed figurami i płaskorzeźbami cherubów,
Cytaty proszę.
Yarpen Zirgin pisze:zaś Biblia nie podaje, iż proszenie kogoś o wstawienia się do Boga to "bałwochwalstwo".
Pomijając fakt że Biblia mówi że tylko można zwracać się do Boga i tylko do niego w imię i poprzez Jezusa.
To jak dalej twierdzisz ze nie jest to bałwochwalstwo?
Yarpen Zirgin pisze: Mr 16:17-18
17. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą;
18. węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
(BT)
1 Kor 13:10
10. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
(BT)
To kiedy przyszło to doskonałe?
A poza tym pod jakim względem te cuda są doskonałe od tych częściowych w I wieku?

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Słusznie Hardi, żeby dostać się na studia trzeba działać, nie zawadzi modlitwa do Boga, ale to dotyczy dzieci Bożych, nie diabelskich. Owszem, czasem Pan lituje nad dziećmi nie swoimi ale nie oznacza to poparcia wszystkiego co robią, bo akurat się modlą.
Przy ważnych dla ludzi sprawach są oni gotowi poruszyć niebo (Pana B.) i ziemię (dobre i złe rzeczy) by osiągnąć swój cel. Biblijne i niebiblijne rzeczy, prośby i łapówki, naukę i bimbanie i inne pary określające człowieka. Biblia wątpi nawet w oddawanie czci aniołom, co dopiero w sens podobnie pojętych starań o studia.
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

taka prawda pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Intrygujący wniosek, ale całkowicie bezpodstawny w świetle chociażby faktu, że Izraelici modlili się przed figurami i płaskorzeźbami cherubów,
Cytaty proszę.
Kłaniają Ci się opisy modlitw przed Arką Przymierza i Świątyni Salomona.
Yarpen Zirgin pisze:zaś Biblia nie podaje, iż proszenie kogoś o wstawienia się do Boga to "bałwochwalstwo".
Pomijając fakt że Biblia mówi że tylko można zwracać się do Boga i tylko do niego w imię i poprzez Jezusa.
Intrygująca teza. W jej świetle okazuje się, że św. Paweł zgrzeszył, kiedy prosił chrześcijan, aby się za nim modlili do Boga.
To jak dalej twierdzisz ze nie jest to bałwochwalstwo?
Bałwochwalstwo, taka prawdo, jest oddawaniem czci bożkom, a nie proszeniem ludzi o wstawiennictwo do Boga.
Yarpen Zirgin pisze: Mr 16:17-18
17. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą;
18. węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
(BT)
1 Kor 13:10
10. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
(BT)
To kiedy przyszło to doskonałe?[/quote]
Jeszcze nie przyszło i dlatego ciągle mamy obecne cudy na tym świecie.
A poza tym pod jakim względem te cuda są doskonałe od tych częściowych w I wieku?
???
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

taka prawda

Post autor: taka prawda »

Yarpen Zirgin pisze:Intrygująca teza. W jej świetle okazuje się, że św. Paweł zgrzeszył, kiedy prosił chrześcijan, aby się za nim modlili do Boga.
Intrygujące to jest twoje myślenie bo sam napisałeś że modlili się do Boga w intencji Pawła który żył a nie do Pawła lub za jego pośrednictwem i nie wtedy kiedy był martwy więc o co ci chodzi?
Yarpen Zirgin pisze:Bałwochwalstwo, taka prawdo, jest oddawaniem czci bożkom, a nie proszeniem ludzi o wstawiennictwo do Boga.
Jakbyś to nie ubrał nawet w złotego cielca to będzie to bałwochwalstwo i faktu nie zmienisz.
Mamy się zwracać do Boga w imię i poprzez Jezusa a nie wymyślonych świętych i innych nieżyjących ludzi.
Yarpen Zirgin pisze:Kłaniają Ci się opisy modlitw przed Arką Przymierza i Świątyni Salomona.
Bo Bóg jawnie sam powiedział że tam przebywa a co mówi w NT w tej samej kwestii?
Poza tym co tak ze ST cytujesz skoro dla KK liczy się tylko NT?

askaou
Posty: 444
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:53
Lokalizacja: Maroko

Post autor: askaou »

Balwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posag, latreia - kult)

Jest to wiec kult posagu lub obrazu.

Czym jest zatem idea pielgrzymki do obrazu slynacego laskami ?
Stoczek
Z pielgrzymką do cudownego obrazu[/quote]

http://www.polskaniezwykla.pl/web/place ... brazu.html
Piekary Śląskie od kilkuset lat są ośrodkiem kultu maryjnego. Pierwsza pielgrzymka do obrazu słynącego z cudownych uzdrowień przyszła tam w 1676 roku z Tarnowskich Gór.
http://www.tvs.pl/14863,pielgrzymka_kob ... skich.html

Pan Bog, jesli chce ukarac odbiera rozum. Polacy sa nieustannie karani, a im bardziej Bog karze, tym wiecej zamiast do Niego, modla sie do Marii.
Upadek państwa polskiego rozpoczął się tuż po jego Złotym Wieku i tuż po jego największym triumfie – pokonaniu koalicji rosyjsko-szwedzkiej oraz zajęciu Smoleńska i Moskwy. Pozwolę sobie zaryzykować tezę, że był to punkt zwrotny w naszej historii. Do tamtego czasu nasi władcy kierowali się interesem państwowym, a w polityce wewnętrznej stali na straży wolności obywatelskich i tolerancji religijnej (oczywiście oceniając to nie w porównaniu z dzisiejszymi kryteriami, ale na tle epoki). Najwspanialszym okresem tej polityki był właśnie XVI wiek – a szczególnie jego połowa. Warto dodać, że to także największy rozkwit reformacji (czyli powrotu do Pisma Świętego i osobistej wiary w Chrystusa) na ziemiach polskich. W tym czasie posłowie katoliccy byli mniejszością w polskim Sejmie, szlachta masowo przyjmowała luteranizm, a magnaci kalwinizm. Sytuacja zmieniła się diametralnie wraz z elekcją Zygmunta III Wazy o orientacji kontrreformacyjnej. Od tej chwili zarówno w polityce zewnętrznej, jak i wewnętrznej zaczęły dominować interesy papiestwa.

I tak 27 sierpnia 1610 roku Stanisław Żółkiewski, po tryumfach militarnych, podpisał ugodę z bojarami, którzy zgodzili się uznać królewicza Władysława carem pod jednym warunkiem – jego koronacja miała odbyć się według obrządku prawosławnego. Nie było to w interesie papiestwa i Polska poświęciła swój interes państwowy dla dobra Rzymu. Za kilkadziesiąt lat zniknęła z mapy Europy... Czy rzeczywiście tak Bóg wynagradza służenie Mu? Czy potop szwedzki możemy uznać za Boże błogosławieństwo?

Nasi rodacy nie wyciągnęli lekcji z tamtej tragedii. Dali się przekonać, że najlepszą odpowiedzią na srogie karcenie ze strony Boga będzie jeszcze większa zewnętrzna religijność i zwalczanie wolności religijnej. W 1656 roku ogłosili Maryję Królową Polski, a dwa lata później pacyfistycznemu (drewniane miecze) nurtowi reformacji, Braciom Polskim, postawiono ultimatum – przejście na katolicyzm albo wypędzenie.
Polska w dobie kontrreformacji staczała się coraz bardziej w kierunku powierzchownej i pełnej zabobonów religijności, następował zanik światłych postaw obywatelskich i powolny zmierzch państwa zakończony zaborami.


Polskie elity, nie chcąc dostrzec tych oczywistych znaków Bożego karcenia za odejście od tradycyjnej dla wieków rozkwitu państwa tolerancji i od kierowania się interesem państwowym, a nie kościelnym, uciekły się do pokrętnej tezy o szczególnej dla naszego narodu łasce Boga, który daje nam cierpieć za inne nacje. Stoi to w oczywistej sprzeczności z Pismem Świętym, które uczy, że Bóg daje błogosławieństwo i pomyślność narodom, które przyjmują Jego wskazania, a karci te, które są oporne.
http://www.podprad.org/archiwum-2.php?i ... ROD%C3%93W???

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modlitwa”