Zupełnie co innego piszę w tym wersecie. Bierną postawę mamy zachowywać, czekać, aż sama zechce.Henryk pisze:Wyjaśniono Tobie (zupełnie niepotrzebnie i na daremno), że Panem i Oblubieńcem jest Chrystus.RN pisze:Zaklinam was, córki jeruzalemskie, na gazele albo na łanie polne: Nie budźcie i nie płoszcie miłości, dopóki sama nie zechce!
Czy tutaj chodzi o to, żeby samemu nie budzić zainteresowania Bogiem, niech jako pierwszy się odezwie
A chodzi o to, aby Oblubienica nie wykazywała biernej postawy, lecz sama okazała pewne ożywione reakcje na powrót Oblubieńca- Chrystusa.
Odpowiedz nam na swoje pytanie, o ile stać Ciebie na tak prostą odpowiedź.Czy Boga można wypłoszyć
Myślę, że Boga można wypłoszyć, skoro jest zastrzeżenie, aby nie płoszyć miłości.