Przypomnij sobie: https://wol.jw.org/pl/wol/s/r12/lp-p?q= ... =par&r=occ
Mam nadzieję, że to jeszcze aktualne nauki...?
Aby odbyło się wesele, należy pierw poznać pannę młodą i wziąć z nią ślub.
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
Przypomnij sobie: https://wol.jw.org/pl/wol/s/r12/lp-p?q= ... =par&r=occ
NIE DOBRZE ROZUMIESZ, bo ja tak nie powiedziałam.BOBO napisał/
jak dobrze rozumiem, to zaproszenie pierwotnie dawało im szansę stać się symboliczną Oblubienicą.
Czyli pomazańcy jednak byli zapraszani na ucztę weselną Baranka.
Wytłumacz to Henrykowi i kostkowi
Co ty nie powiesz!Aby odbyło się wesele, należy pierw poznać pannę młodą i wziąć z nią ślub
Jak zwykle odwracasz kota ogonem. Nic nie zmienił się Bobo...
Bobo wiesz dobrze,że ja lubię mieć tekst przed oczami, a tu u ciebie tego nie widzę, to jest pierwsza sprawa.Bobo pisze: ↑06 sie 2020, 10:13nike, to dlaczego Biblia podaje, że pomazańcy są zapraszani do nieba? Czyżby Bóg z góry wiedział, że 'chybią o włos' i zamiast stać się oblubienicą będą zaproszeni jako druhny?
Jakoś mi się to nie klei.
Ale mam pomysł, może... lepiej trzymajmy się Biblii, co? Skoro Biblia mówi, że pomazańcy są zapraszani do nieba to... jak zwał tak zwał, ale, nie widzę przeszkód, by to uznać. Jakby nie było, w Izraelu, pan młody też zapraszał do swojego domu narzeczoną, oczywiście, było to uroczyste zaproszenie, z orszakiem, druhnami, lepszymi ciuchami itp
Tutaj jest wezwanie do OBLUBIENICY, a nie na ucztę weselną. Uczta weselna zawsze odbywa się po zawarciu ślubu.Bobo pisze: ↑06 sie 2020, 9:20No a po co to powołanie/zaproszenie do nieba, jak nie właśnie na ucztę?Henryk pisze:Hbr 3:1 pisze o powołaniu do "uczestnictwa powołania niebiańskiego", a nie zaproszeniu na wyżerkę podczas uczty weselnej.
Jak to będzie, jedni pójdą do nieba ale na weselu się nie znajdą?
Badacze to rzeczywiście potrafią skomplikować...
No... czyli panna młoda jest zaproszona na ślub. Zdaje się, że tego dociekał kostekHenryk pisze:Wezwanie, zaproszenie, czy jak tam zwał, nastąpiło od momentu pięćdziesiątnicy- jak słusznie pisze Nike!
Wezwanie, aby stać się Oblubienicą!
Mam trzy razy wklejać ten sam werset w każdym poście? Nie śledzisz toku dyskusji i masz niedosyt wersetów, choć one już zostały podane przez Bobo?nike pisze:Bobo wiesz dobrze,że ja lubię mieć tekst przed oczami, a tu u ciebie tego nie widzę, to jest pierwsza sprawa.
Nike... nie czytasz postów powyżej. Współczesne ceremonie ślubów są inne niż te w Izraelu w I wieku przynajmniej.nike pisze:Tutaj jest wezwanie do OBLUBIENICY, a nie na ucztę weselną. Uczta weselna zawsze odbywa się po zawarciu ślubu.
Te, Maciek...
Ot, taka gadka z Tobą. Jak nie potrafisz ogarnąć prostego tematu to najlepiej 'urwać mu łeb'Henryk pisze:Zaproszenie na pierwszą randkę dla Ciebie jest równoznaczne z zaproszeniem na Wesele.
Sam sobie urwij, bo nic nie warty w środku.
A tutaj odpowiedź Jezusa ile i ile razy::Bobo pisze: ↑06 sie 2020, 11:43Nike... nie czytasz postów powyżej. Współczesne ceremonie ślubów są inne niż te w Izraelu w I wieku przynajmniej.nike pisze:Tutaj jest wezwanie do OBLUBIENICY, a nie na ucztę weselną. Uczta weselna zawsze odbywa się po zawarciu ślubu.
Wyjaśnij, gdzie żyd brał ślub i czym on się różnił od uczty weselnej?
(ręce opadają, żeby pisać Badaczom w koło Macieju wciąż to samo).
Kiedy Bóg chrześcijanina namaszcza duchem to nie jest pierwsza randka tylko zaręczynyHenryk pisze:Po pierwszej randce (a właściwie jeszcze przed tą randką!) nie spraszasz gości na wesele.
Nike... w Izraelu nie było oddzielnej ceremonii ślubnej. Pan młody przyjeżdżał po narzeczoną, zabierał do swojego domu, oczywiście publicznie, i po zamknięciu drzwi było wesele.nike pisze:W Izraelu nie było uczty przed zawarciem ślubu, tylko po ślubie.