|
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl
|
Czy imię świadczy ,że Bóg jest osobą? |
Autor |
Wiadomość |
tessa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 4116
|
Wysłany: 2008-11-15, 20:43 Czy imię świadczy ,że Bóg jest osobą?
|
|
|
Oto krótki cytat odnośnie imienia:
Cytat: | Imię nie jest zatem sprawą obojętną, i to nie tylko ze względu na jego magiczne właściwości. Przypomnijmy, że człowiek, który radykalnie zmienia swoje życie, nieraz też zmienia imię. Karol Wojtyła - Janem Pawłem II, a w czasach poprzedzających Sobór Watykański II zakonnik już na początku nowicjatu otrzymywał nowe imię. Wraz z nim przybierał nową tożsamość. Jest więc w nas świadomość, dzisiaj już coraz rzadsza, że miano człowieka czy rzeczy wynika z ich istoty, a nie tylko z umowy międzyludzkiej.
A jeśli imię człowieka czy rzeczy nie jest sprawą dowolną, to cóż dopiero powiedzieć o imionach czy imieniu Boga! W wielu kulturach i religiach nie tylko wyrażało ono jego atrybuty, lecz także przechowywało je i przetwarzało. |
Zatem imię posiadają ludzie będący osobami.
Czyżby Bóg Najwyższy mający imię nie był osobą?
Iz 25:1 NS "Jehowo, tyś moim Bogiem. Wywyższam cię, sławię twoje imię, bo wprowadziłeś w czyn rzeczy zdumiewające, zamiary od zamierzchłych czasów w wierności, w wiarogodności."
Takie wrażenie,że Bóg nie jest osobą , chce wywołac ten,kto zataja imię Boga ,zaciera je w ludzkiej pamięci.Ten ,komu zależy aby ludzie nie poznali prawdziwego Boga ,nie pokochali Go i by nie byli zbawieni.
A przecież dla pobożnych Żydów Bóg był realną osobą ,a nie czymś niepojętym ,transcendentnym.Niektórzy uważąją ,że Bóg to "„jedynie pewien aspekt głębi ludzkich doznań”.
Częstokroć nawet ludzie, którzy twierdzą, że wierzą w najwyższego Boga, nie uważają Go za byt osobowy. Biograf R.W. Clark pisał o pewnym sławnym uczonym: „Dla Einsteina, jak się wydaje, sam fizyczny wszechświat był Bogiem”.
Ale czy w świecie fizycznym nie widać ładu? A czy porządek nie jest oznaką inteligencji? Zaś inteligencja czy nie jest zawsze związana z jakąś osobowością, a więc i osobą?
Zatem ten, któremu zawdzięczamy porządek we wszechświecie, to jest Bóg, musi być Osobą.
Jak jednak naprawdę poznać niewidzialnego Boga, którego można dostrzec poprzez Jego dzieła? Przede wszystkim trzeba uznać, że jest osobą. Tylko z osobą można nawiązać bliską znajomość lub trwałe stosunki (Hebr. 11:6).
I do tego nas zachęca sam Bóg:
Jk 4:8 NS "Zbliżcie się do Boga, a on zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, niezdecydowani."
Nie można się zbliżyc do absolutu,można natomiast do kochającej nas osoby. |
|
|
|
|
Dymensja
Dymensja
Dołączył: 27 Paź 2008 Posty: 1912
|
Wysłany: 2008-11-15, 20:49
|
|
|
A w czy problem? Przecież Bóg jest osobą |
|
|
|
|
Płaskowicki Rys [Usunięty]
|
Wysłany: 2008-11-15, 21:17
|
|
|
Bóg to Duch
człowiek to osoba
pozdrawiam |
|
|
|
|
Annie Donovan
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 131 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-11-15, 22:28
|
|
|
Bóg nie jest Duchem ani osobą. Bóg jest Bogiem :)
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
tessa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 4116
|
Wysłany: 2008-11-15, 22:33
|
|
|
Dymensja napisał/a: | A w czy problem? Przecież Bóg jest osobą |
Jest problem ,bo nie wszyscy wierzą,że Bóg jest osobą.....
Cytat: | Bóg to Duch
człowiek to osoba
pozdrawiam |
Czy w takim razie aniołowie to też duchy?Tak ,Biblia to potwierdza....
Ps 104:4 NS "aniołów swoich czyni duchami, swoich sług ogniem trawiącym."
A przecież ukazywali się jako osoby.....na przykład Zachariaszowi ukazał się anioł Gabriel
jako mężczyzna
Lk 1:19 NS "Na to anioł rzekł do niego: "Jam jest Gabriel, który stoję tuż przed Bogiem, a posłano mnie, bym z tobą rozmawiał i oznajmił ci dobrą nowinę o tych rzeczach." |
|
|
|
|
Annie Donovan
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 131 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-11-16, 02:02
|
|
|
Hmm... tak sobie myślę, czemu w ogóle dyskutujecie o rzeczach, o których pojęcia mieć nie możecie? Bóg to Bóg - nie człowiek i nie Duch. BÓG. Co tu trudnego? I po co szukać czegoś na potwierdzenie tego. To tak jakbyście chcieli szukać potwierdzenia, że matka Jezusa nie współżyła przed urodzeniem Go.
Dziwne... |
|
|
|
|
tessa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 4116
|
Wysłany: 2008-11-16, 09:11
|
|
|
Annie Donovan
Cytat: | Hmm... tak sobie myślę, czemu w ogóle dyskutujecie o rzeczach, o których pojęcia mieć nie możecie? |
Gdyż Jezus powiedział ,że od poznania Boga zależy nasze życie wieczne.Dlatego chcemy Go poznac.Rozumiesz?
J 17:3 NS „To znaczy życie wieczne; ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa.”
Cytat: | Bóg to Bóg - nie człowiek i nie Duch. |
Bóg to nie człowiek,ale Duch.
J 4:24 NS "Bóg jest Duchem, a ci, którzy go czczą, muszą oddawać cześć duchem i prawdą".
Słowo "duch" oznacza osoby duchowe mieszkające w niebie ,Boga i jego aniołów.
Co ciekawe niebo zawsze kojarzy się z przebywaniem Boga.
Ap 3:12 NS ""'Zwyciężającego uczynię filarem w świątyni Boga mojego i na pewno już z niej nie wyjdzie, i napiszę na nim imię Boga mojego i imię miasta Boga mojego, nowej Jerozolimy, która zstępuje z nieba od Boga mojego, i nowe imię moje."
Powyższe słowa mówi sam Jezus nazywając Jehowę swego Ojca -swoim Bogiem,a niebo zawsze jest wymieniane ,jako miejsce przebywania Boga.
1Krl 8:39 NS "ty racz wysłuchać z niebios, twego ustalonego miejsca zamieszkania, i przebacz, i działaj, i oddaj każdemu stosownie do wszystkich jego dróg, gdyż znasz jego serce (bo tylko ty dobrze znasz serce wszystkich synów ludzkich);"
Albo znana modlitwa:
"Ojcze nasz ,który jesteś w niebie".
Albo liczne wypowiedzi Jezusa:
Mt 12:50 NS "Bo każdy, kto wykonuje wolę mojego Ojca, który jest w niebie, ten właśnie jest mi bratem i siostrą, i matką".
8:10 NS "Baczcie, żebyście nie gardzili ani jednym z tych małych; mówię wam bowiem, że ich aniołowie w niebie zawsze wpatrują się w oblicze mego Ojca, który jest w niebie."
Zatem Bóg nie mieszka wszędzie ,jak to niektórzy myślą ,ale ma stałe miejsce przebywania jako osoba duchowa ,przebywa w dziedzinie duchowej ,czyli w niebie. |
|
|
|
|
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2008-11-16, 09:40
|
|
|
tessa napisał/a: | A przecież ukazywali się jako osoby.....na przykład Zachariaszowi ukazał się anioł Gabriel
jako mężczyzna |
Tessa, ty uparcie mylisz pojęcie osoba oraz postać. |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
|
|
|
|
tessa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 4116
|
Wysłany: 2008-11-16, 10:04
|
|
|
Yarpen Zirgin napisał/a: | tessa napisał/a: | A przecież ukazywali się jako osoby.....na przykład Zachariaszowi ukazał się anioł Gabriel
jako mężczyzna |
Tessa, ty uparcie mylisz pojęcie osoba oraz postać. |
Czy osoba nie jest postacią? Powyższy słownik na to wskazuje.
Ludzie są osobami materialnymi ,czyli fizycznymi,zaś Bóg i aniołowie ,to nie ułuda ,mit,urojenie,baśń ,ale realnie istniejące osoby duchowe.
Hbr 11:1 NS "Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych."
Hbr 11:6 NS "A bez wiary nie można się mu podobać, bo kto przystępuje do Boga, musi wierzyć, że on istnieje i że nagradza tych, którzy go pilnie szukają."
Hbr 9:24 NS "Bo Chrystus wszedł nie do miejsca świętego uczynionego rękami, będącego odbiciem rzeczywistości, ale do samego nieba, żeby się teraz na waszą rzecz ukazywać przed osobą Boga."
Dz 3:19 NS "Dlatego okażcie skruchę i nawróćcie się, by zostały zmazane wasze grzechy, żeby od osoby Jehowy nadeszły pory orzeźwienia"
Jezus poszedł do nieba i wstawia się za swymi bracmi przed osobą Boga.Realną osobą,choc przez ludzi nie widzianą.
Dla Jezusa Bóg był taką realną osobą ,do której zwracał się w modlitwie,nazywając Go swym Ojcem.
Mt 11:25 NS "W owym czasie Jezus, odezwawszy się, rzekł: "Publicznie wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, ponieważ ukryłeś te rzeczy przed mędrcami i intelektualistami, a objawiłeś je niemowlętom."
Mk 14:36 NS "I jeszcze mówił: "Abba, Ojcze; dla ciebie wszystko jest możliwe: zabierz ten kielich ode mnie. Jednakże nie to, co ja chcę, ale co ty chcesz".
Czyżby zwracał się do nicości?Nie,zwracał się do realnej osoby ,Boga ,którego znał i kochał. |
|
|
|
|
Yarpen Zirgin
Katolik
Wyznanie: Kościół katolicki
Pomógł: 16 razy Wiek: 46 Dołączył: 22 Maj 2006 Posty: 15743
|
Wysłany: 2008-11-16, 11:15
|
|
|
tessa napisał/a: | Czy osoba nie jest postacią? Powyższy słownik na to wskazuje. |
Tesso, przeczytaj jeszcze raz fragment definicji osoby, który najwyraźniej stał się kanwą tego twojego twierdzenia:
3. «postać występująca w utworze literackim»
A teraz dotaj do niego ten fragment definicji postaci:
3. «sylwetka człowieka stworzona przez pisarza, artystę, aktora itp.»
I zstanów się, czy rzeczywista osoba jest postacią. |
_________________ Udowadnia się winę, a nie niewinność.
Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu. |
|
|
|
|
Annie Donovan
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 131 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-11-16, 13:07
|
|
|
Witam.
Generalnie dziwię się że próbujecie przykładać LUDZKĄ miarę do Boga. Nie potrafimy powiedzieć "czym" jest, bo jesteśmy ludźmi. Mrówka nie rozróżnia raczej czy zżera ją człowiek czy ptak - dla niej wszystko jedno - coś dużego i nie pojmie tego, bo jej rozeznanie w świecie jest za małe ab nas określić. Za wiele to na jej mrówczą główkę. I za wiele dla człowieka aby oceniać kim jest Bóg...
Tessa napisał/a: | Gdyż Jezus powiedział ,że od poznania Boga zależy nasze życie wieczne.Dlatego chcemy Go poznac.Rozumiesz?
J 17:3 NS "To znaczy życie wieczne; ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa." |
Poznawanie Boga - czyli POZNAWANIE tego co głosił, Jego nauki i tego jak nas może poprowadzić w życiu - to jedno - to jest PROCES. Pismo mówi, że POZNAMY kiedyś tam - na pewne nie w doczesnym życiu.
1 Kor 13:10-13
(12) Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany. (13) Teraz więc pozostaje wiara, nadzieja, miłość, te trzy; lecz z nich największa jest miłość.
Natomiast rozpatrywane czy Bóg ma dwoje czy troje oczu nie jest poznaniem - jest prorokowaniem, szukaniem czegoś czego nie ma i po prostu wskazuje na nudę. Zamiast poznawać inne rzeczy - ważne, Ty sugerujesz że poznanie ilości palców u rąk Boga (o ile je ma) ma jakieś znaczenie. Czy TO rozumiesz?
Tessa napisał/a: | niebo zawsze jest wymieniane ,jako miejsce przebywania Boga. |
Nie wiem co z tego wynika?
Tessa napisał/a: | Zatem Bóg nie mieszka wszędzie ,jak to niektórzy myślą ,ale ma stałe miejsce przebywania jako osoba duchowa ,przebywa w dziedzinie duchowej ,czyli w niebie. |
Hm, ciekawe to dosyć spojrzenie. Ale napisano też, że Bóg mieszka wśród nas, że jest pomiędzy nami cały czas. Być może Bóg Ojciec siedzi w niebie jak to tu napisałaś, Jezus także co opisano w Liście do Hebrajczyków, ale w takim razie Duch jest na Ziemi. Inaczej być nie może :)
Tessa napisał/a: | Czy osoba nie jest postacią? Powyższy słownik na to wskazuje. |
Jest, ale nie każda postać jest osobą :)
Tessa napisał/a: | Ludzie są osobami materialnymi ,czyli fizycznymi,zaś Bóg i aniołowie ,to nie ułuda ,mit,urojenie,baśń ,ale realnie istniejące osoby duchowe. |
Oczywiście że są BYTAMI (nie osobami) duchowymi tyle tylko że ani ja ani Ty, ani nikt inny na świecie nie potrafi w przybliżeniu nawet określić charakteru tego bytu, więc nie ma co się na ten temat wymądrzać.
Tessa napisał/a: | Czyżby zwracał się do nicości?Nie,zwracał się do realnej osoby ,Boga ,którego znał i kochał. |
Nie bardzo rozumiem. Kto napisał że Bóg to nicość?
Pozdrawiam, Annie
@
Przeczytałam mój poprzedni post i muszę (jako że na tym forum jest wielu mistrzów kopiowania i kilku raptem "rzemieślników" myślenia) napisać jaśniej, żeby nie dawać pretekstu do głupich komentarzy:
Bóg jest duchem, ale to wcale nie znaczy że duch jest Bogiem. |
|
|
|
|
kansyheniek
Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 2459 Skąd: Kleve,Niemcy
|
Wysłany: 2008-11-16, 13:12
|
|
|
Annie Donovan napisał/a: | Bóg jest duchem, |
Ja napisałbym,że Bóg jest Duchem a nie duchem. |
_________________ "NIE JEST WAŻNE KTO MA RACJĘ,ALE CO JEST RACJĄ!!!" |
|
|
|
|
Annie Donovan
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 131 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-11-16, 15:25
|
|
|
Czemuż to? Chodzi o obraz postaci. Osobą lub postacią tez napiszesz z wielkiej? i.e. "Bóg jest p(P)ostacią."????? |
|
|
|
|
kansyheniek
Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 2459 Skąd: Kleve,Niemcy
|
Wysłany: 2008-11-16, 20:13
|
|
|
Annie Donovan napisał/a: | Czemuż to? Chodzi o obraz postaci. Osobą lub postacią tez napiszesz z wielkiej? i.e. "Bóg jest p(P)ostacią."????? |
Nie!!!
Zwyczajnie nie rozumiesz,a ja nie mam zamiaru tłumaczyć. |
_________________ "NIE JEST WAŻNE KTO MA RACJĘ,ALE CO JEST RACJĄ!!!" |
|
|
|
|
Annie Donovan
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Lis 2007 Posty: 131 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-11-16, 20:19
|
|
|
Aha. Sądziłam że Tessa zastanawiała się czy Bóg jest postacią, osobą, duchem, kwiatem, UFO czy czym tam. I to miałam na myśli. A zdanie Bóg jest Duchem - ma zupełnie inne znaczenie. To w temacie o wieloosobowości Boga.
Jak na moda jesteś dosyć nieuprzejmy - skoro nie chcesz tłumaczyć - po co zabierasz w ogóle głos? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
•
|