Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sola Fide
Autor Wiadomość
Czernin 
Catholic


Wyznanie: Kościół Rzymsko-Katolicki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 53
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-08-08, 20:38   Sola Fide

Sola Fide - Tylko wiara, jedna z zasad protestantyzmu.
Ja uważam, że ta zasad jest niebiblijna. Możecie mi podać werset który mówi o tym, że wystarczy tylko wiara?
_________________
Wiele jest wiar w człowieczym życiu, wiele jest dróg lecz jeden Bóg, jeden jedyny niezastąpiony tak jak i Jego Syn i Duch.
Nie ulegaj na uczuciach! Źródłem pewności jest obietnica zawarta w Słowie Bożym.
Ostatnio zmieniony przez Czernin 2014-08-08, 23:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
leszed 
a/zrozumiały


Wyznanie: biblijne.com
Pomógł: 57 razy
Wiek: 56
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 3656
Skąd: dostępny tylko na pw/www
Wysłany: 2014-08-08, 22:40   

A ja uważam, że bez wiary nie można podobać się Bogu, a o to protestantom chodziło, a nie by wyrzucić uczynki.

(1) A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy. (2) Wszak jej zawdzięczają przodkowie chlubne świadectwo. (3) Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk. (4) Przez wiarę złożył Abel Bogu wartościowszą ofiarę niż Kain, dzięki czemu otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, gdy Bóg przyznał się do jego darów, i przez nią jeszcze po śmierci przemawia. (5) Przez wiarę zabrany został Henoch, aby nie oglądał śmierci i nie znaleziono go, gdyż zabrał go Bóg. Zanim jednak został zabrany, otrzymał świadectwo, że się podobał Bogu. (6) Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.

Hebrajczyków 11.

Wiary nie można zastąpić. O to chodzi.

Dochodziło kiedys do tego, że nie trzeba było w ogóle mieć wiary by "zasłużyć" na łaski. Powstał w sredniowieczu cały system, który zaczął wypłukiwać wiarę. To należało powstrzymać. Protestowali przed tym. Spotkało się to z oporem ale protestanci doszli na podstawie Biblii, która walczyła z faryzeizmem, do mocnego przekonania, że nie wystarczą reguły i regułki, potrzebna jest wiara, ta w srodku, w sercu. Tak powstało kilka haseł, m.in. sola fide- tylko wiara. System wynajdywał różne sposoby, by ułatwić okreslone cele, m.in. przy pomocy odpustów gromadzono kasę a dusze o które chodziło i tak nie mogły być zbawione. System również utrzymywał duchowieństwo, często rozpasane na pieniądzach ludzi, którym wciskano te ciemnotę. Mało tego, system nie znosił jakiegokolwiek sprzeciwu, karano inaczej myslących. Przy okazji wymyslono szereg przepisów, które tylko utrudniały drogę do Boga. Proste: tylko wiara miało pomóc skupić uwagę na najważniejszym. Potem dochodzi się do różnych czynów jako następstwo prawdziwej wiary. Ale na pewno nie do czynów przeciwnych tej wierze.
_________________
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia
 
 
Czernin 
Catholic


Wyznanie: Kościół Rzymsko-Katolicki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 53
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-08-09, 00:43   

Okej, rozumiem. Tylko, że protestancka zasada "tylko wiara" mówi o tym, że gdy uwierzymy w Jezusa Chrystusa i przyjmiemy Go jako naszego Zbawiciela, tego zbawienia dostąpimy bez jakikolwiek uczynków.

Żaden z naszych uczynków nie jest powodem do zbawienia, dlatego konieczna była Ofiara Chrystusa na krzyżu, bo Ona mogła nas zbawić, w którą my się włączamy za pomocą wiary. Ale nie ma czegoś takiego, jak chrześcijańska wiara nieowocująca uczynkami. Wiara, to coś więcej niż przyznanie, że Bóg jest, bowiem:

Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. (Jk 2:19)

Wiara jest do zbawienia koniecznie potrzebna, zbawienie otrzymujemy z łaski, a wiara ma owocować uczynkami. Popatrzmy:

Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie. Ucisk i utrapienie spadnie na każdego człowieka, który dopuszcza się zła, najpierw na Żyda, a potem na Greka. (Rz 2:5-9)

Nie ci bowiem, którzy przysłuchują się czytaniu Prawa, są sprawiedliwi wobec Boga, ale ci, którzy Prawo wypełniają, będą usprawiedliwieni. (Rz 2:13)

[Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii. (Rz 2:16)

Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary (Jk 2:24)

Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy /sama/ wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą. Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków. (Jk 2:14-26)


Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.
(Mt 7:21)

Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie. Na to Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. (Łk 19:8-9)

Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne. W czynieniu dobrze nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy. (Ga 6:8-9)

A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?[…] Jezus mu odpowiedział: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! (Mt 19:16 i 21)

A oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Go na próbę, zapytał: Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu odpowiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. Jezus rzekł do niego: Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył. (Łk 10:25-28)



Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;[…] Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;[…] Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. (Mt 25:31-35, 40b-42, 45b-46)


Czyli nie wystarczy mówić, nie wystarczy ogłosić Jezusa Panem, trzeba coś zrobić, aby osiągnąć zbawienie, prawda?


Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.
(Mt 10:22)

Wytrwa w czym? W wierze? Czy w czynieniu dobra? A może w jednym i drugim? Niektórzy protestanci, za Lutrem, Kalwinem i innymi ojcami Reformacji nie uznają w ogóle możliwości utraty zbawienia. Według nich wystarczy raz uwierzyć i mamy gwarancję, że osiągniemy życie wieczne. Czemu więc ten werset mówi o wytrwaniu? Potrzebę, konieczność wytrwania potwierdza sam Jezus w dalszej części Ewangelii Mateusza, gdzie także pisze, że "oziębnie miłość". A zatem trzeba wytrwać w miłości, nie w samej tylko wierze:

Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. (Mt 24:11-13)

I jeszcze dwie rzeczy, przez które możemy osiągnąć zbawienie, nie tylko z samej wiary i pełnienia dobrych uczynków, mianowicie:

Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. (Mk 16:16)


Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
(J 6:54)


Podobno protestanci podają ten o to werset który Luter sfałszował, aby poprzeć sola fide za zasadę biblijną:

Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa. (Rz 3:28)

Luter dodał słowo ''sama'' i wyszło przez samą wiarę. Później sam się do tego przyznał, i powiedział, że to było dopuszczalne, bo pomogło to zrozumieć to co św. Paweł chciał powiedzieć. Jednak Apostoł nigdy nie chciał tego powiedzieć.

W Wikipedii dostrzegłem jeszcze dwa wersety które niby mówią, że tylko wiara do zbawienia potrzebna. Chodzi mi o:

Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. (Ef 2:8-9)

A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia. (Ga 2:16)

Gdy te listy były pisane nikt nie wiedział, że wejdą w skład kanonu Nowego Testamentu, nie uznano je jeszcze jako Słowo Boże. Św. Paweł chciał tutaj przekazać Żydom, że uczynki Prawa nie przyniosą im zbawienia, czyli przepisy Starego Testamentu, mówię o ofiarach z cielców i innych. Bóg tego nie chce, On chce naszej miłości, tego by nasza wiara owocowała.

Protestanci mówiący, że sama wiara ich usprawiedliwia, zbawia, patrzą przez okulary tradycji swojego kościoła, tradycji przez małe ''t''
Marcin Luter podobno powiedział, że po przyjęciu Jezusa za swojego Zbawiciela, uwierzenia w Niego, mógłby się stać mordercą, a to i tak nie miałoby znaczenia. Biblia uczy, że miałoby to wielkie znaczenie. Bo my nie jesteśmy zbawieni tylko przez wiarę. Tylko przez łaskę, zgoda. Tylko łaska nam umożliwia wiarę i tylko łaska nam umożliwia dobre uczynki. Ale i jedno i drugie są to konieczne owoce łaski. Konieczna odpowiedź na wołanie Boga. Sama wiara bez uczynków niczym się nie różni od wiary szatana. I gdzie tu ''sola fide''?

Każdy może sobie interpretować Biblię jak chce, ale Jezus dał nam Kościół aby On to robił nieomylnie i to Kościół napisał kanon Nowego Testamentu, i atakowanie Kościół Biblią, nie różni się niczym, od tego jakby urwano człowiekowi rękę i nią go bitą. To Kościół nadał autorytet Biblii, gdyż On sam go posiada. I celem Biblii, nigdy nie było do tego, aby dochodziło do rozłamów między chrześcijanami.
_________________
Wiele jest wiar w człowieczym życiu, wiele jest dróg lecz jeden Bóg, jeden jedyny niezastąpiony tak jak i Jego Syn i Duch.
Nie ulegaj na uczuciach! Źródłem pewności jest obietnica zawarta w Słowie Bożym.
 
 
 
leszed 
a/zrozumiały


Wyznanie: biblijne.com
Pomógł: 57 razy
Wiek: 56
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 3656
Skąd: dostępny tylko na pw/www
Wysłany: 2014-08-09, 09:07   

Czernin napisał/a:
Okej, rozumiem. Tylko, że protestancka zasada "tylko wiara" mówi o tym, że gdy uwierzymy w Jezusa Chrystusa i przyjmiemy Go jako naszego Zbawiciela, tego zbawienia dostąpimy bez jakikolwiek uczynków.
Zależy kto i kiedy to mówi. Poza tym należy od razu zdefiniować na potrzeby dialogu słowo uczynki, poza tym "przyjmiemy" i być może inne słowa. Ponieważ nie ma jednego urzędu protestanckiego ( :-D ), ba nawet koscioła protestanckiego, to nasza dyskusji może się mocno rozjechać. Źródło tego pojęcia jest stare, czasy opisałem poprzednio. Teraz termin ten zapewne znaczy co innego, przynajmniej dla mnie. Osobiscie obywam się bez tzw. "zasad", bo są mi do niczego potrzebne. Kiedy rozmawiam z człowiekiem KRK rzadko istnieje potrzeba omawiania Lutra czy Melanchtona. Przyczynami dla których z tym do nas przychodzicie jest często wyobrażenie, że wasz kosciół wysyła was na misje do protestantów, zgubionych (...) co tam sobie wpiszesz.
Ja z kolei wiem, że luteranie czy kalwini mogli nie zdawać sobie jeszcze sprawy z tego, co taki Paweł rozumiał przez pojęcie uczynki [zakonu]. Czytali Biblie w swoim kontekscie, a często wysłuchiwali jej ludzie a nie czytali, bo takie mieli warunki. Natomiast z tym zasobem jaki mieli, ich wyobrażenie wiary to była rewolucja. Stopniowo więc wszyscy się porozchodzili każdy w swoją stronę. Zarówno KRK, pochodne, koscioły protestanckie jak i osobno prawosławne. Ale jest to naturalny proces do przejscia na słuchanie Boga indywidualnie zgodnie z własnym sumieniem.

Sola fide (i inne) skończyło z pewną epoką. Konflikt papież- antypapież zastąpił KRK a XYZ.

Czernin napisał/a:
Żaden z naszych uczynków nie jest powodem do zbawienia, dlatego konieczna była Ofiara Chrystusa na krzyżu, bo Ona mogła nas zbawić, w którą my się włączamy za pomocą wiary. Ale nie ma czegoś takiego, jak chrześcijańska wiara nieowocująca uczynkami.
Ale starałem się ostatnio powiedzieć, że wiara rodzi czyny. Pytanie o różnice: uczynki- czyny. Co do koniecznosci do zbawienia nie chcę pisać teraz.
Czernin napisał/a:

Czyli nie wystarczy mówić, nie wystarczy ogłosić Jezusa Panem, trzeba coś zrobić, aby osiągnąć zbawienie, prawda?
Jest to kwestia nacisku, bo gdzie indziej pisze, że

(9) Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. (11) Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. (12) Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają.

(List do Rzymian 10:6-12, Biblia Warszawska)

Nie chcę pisać o rzekomo złych intencjach Lutra itd. Skupię się teraz na jednym:
Czernin napisał/a:
Każdy może sobie interpretować Biblię jak chce, ale Jezus dał nam Kościół aby On to robił nieomylnie
Kosciół to nie może być każdy? powszechny i otwarty?
_________________
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia
 
 
Listek 


Pomógł: 551 razy
Dołączył: 31 Mar 2013
Posty: 7852
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2014-08-10, 06:37   

leszed napisał/a:
(10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.


Bo sercem zostaje się przekonywanym o sprawiedliwości
[objawionej na Synaju], zaś ustami jest wyznanie ku zbawieniu
.Rz.10,10

Rz 3:31 bpd "Czy więc przez wiarę unieważniamy Prawo? W żadnym razie — lecz Prawo utwierdzamy."

Jest czas łaski dla nas byśmy się nauczyli wypełniać doskonałe Prawo Boże , by nauczyć się kochać tak jak Mesjasz.
Kiedy analizujemy każde z przykazań naszego Boga, widzimy, że jest to doskonała sprawiedliwość przedstawiona człowiekowi przez Boga.

Powt.Pr.4, (8) Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?

Psalm 103, Drogi swoje [Bóg] objawił Mojżeszowi,
dzieła swoje synom Izraela.



J 1:17 bt "Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa."

Jezus wypełniając Prawo Boże i zawarte w nim proroctwa zaświadcza o prawdzie słów, które powiedział Bóg.W Chrystusie słowa Boga stają się rzeczywistością ,tzn, widzimy ich wypełnienie w realu.Wtedy łatwiej wierzymy w proroctwa jeszcze nie wypełnione.

Jan 18,37 Ja się na to urodziłem oraz po to przyszedłem na świat, abym wydał świadectwo prawdzie; każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu."- powiedział Jezus do Piłata

Pozdrawiam
_________________
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9
 
 
Czernin 
Catholic


Wyznanie: Kościół Rzymsko-Katolicki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 53
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-08-11, 12:54   

A i jeszcze ten werset w pierwszym Twoim poście, w tym temacie, popatrz:

Przez wiarę złożył Abel Bogu wartościowszą ofiarę niż Kain, dzięki czemu otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, gdy Bóg przyznał się do jego darów, i przez nią jeszcze po śmierci przemawia. (Hbr 11:4)

Abel przez wiarę złożył Bogu ofiarę, czyli nie wystarczy wierzyć, ale też spełniać uczynki, które się Bogu podobają i przyczyniają się do naszego zbawienia. Bez wiary Abel nie mógłby tego zrobić, a wierzyć nie mógłby bez łaski. Leszku, pokazujesz mi jakieś wersety i zaznaczasz te ważniejsze według Ciebie grubszym drukiem, a nie widzisz co piszę obok. Biblia mówi o wierze i o uczynkach. Nie możemy zostać zbawieni z samych uczynków, tak samo z samej wiary, i również nie bez łaski od Boga. Fola side nie jest biblijna.


leszed napisał/a:
Ale jest to naturalny proces do przejscia na słuchanie Boga indywidualnie zgodnie z własnym sumieniem.


To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. (2P 1,20)

Czyli jeśli jestem chrześcijaninem i działam zgodnie ze swoim sumieniem, to mogę odrzucić pewne sakramenty, mogę zaakceptować środki antykoncepcyjne, aborcje, chociażby wtedy, gdy np. jest zagrożenie zdrowia matki czy życie. A przy tym wszystkim modlę się, jestem ochrzczono osobą i wierzę w Jezusa Chrystusa. Tak to postrzegasz? te działanie zgodnie z własnym sumieniem. Podobnie właśnie myślał jeden z ojców reformacji, Marcin Luter i inne osoby.

leszed napisał/a:
Jest to kwestia nacisku, bo gdzie indziej pisze, że

(9) Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. (11) Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. (12) Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają.

(List do Rzymian 10:6-12, Biblia Warszawska)


Jest to mniej więcej na takiej zasadzie: jeśli nie będziesz chodził do szkoły, nie będziesz miał pracy.

Tylko teraz takie pytanie, czy jeśli rzeczywiście będziemy chodzić do tej szkoły, to będziemy mieć tą dobrą pracę w przyszłości, czy nie? Jeśli chcemy założony cel osiągnąć, czyli praca w danym zawodzie, to nie tylko trzeba chodzić do szkoły, ale również uczyć się, pisać kartkówki, sprawdziany i inne klasówki, zdobywać oceny, mieć nienaganne zachowanie. Bo przecież, jeśli będziesz chodził do szkoły, zdobędziesz pracę. Jak to zrozumieć? Tylko sama wiara, tak samo jak samo chodzenie do szkoły nic nie da, trzeba działać w uczynkach, tak jak uczyć się. Wierzyć i spełniać dobre uczynki, ku zbawieniu. Chodzić do szkoły i uczyć się, ku zawodowi.

Popatrz na werset 10 w tym liście wyżej.
Wierzymy po to, aby zostać usprawiedliwieni, a działamy słowem i czynem, ku zbawieniu. Proste. Ten tekst jest zgodny z wszystkimi innymi, w których jest mowa o uczynkach, wierze. Wszystko się ładnie uzupełnia.

leszed napisał/a:
Kosciół to nie może być każdy? powszechny i otwarty?


Miałem na myśli każdy Kościół protestancki i odłamy w prawosławiu oraz w KRK. Podobno przynajmniej 2 nowe kościoły powstają co tydzień (czy codziennie) w protestantyzmie, (jeśli dobrze pamiętam) A owocem tego wszystkiego, jest to, że każda głowa takiego kościoła interpretuje Biblie tak jak chce. Jest takich kościołów w samym protestantyzmie między 22 a 36 tys. Szok, sam nie pomyślałbym. I teraz takie pytanie, który z tych kościołów wyrasta z pierwotnego Kościoła, który tworzyło pierwotne chrześcijaństwo w pierwszych wiekach tej religii, i czy jakaś z tych wspólnot ma autorytet nadany przez Jezusa Chrystusa. Czy może sam jakiś z tych kościołów nadał sobie autorytet?
_________________
Wiele jest wiar w człowieczym życiu, wiele jest dróg lecz jeden Bóg, jeden jedyny niezastąpiony tak jak i Jego Syn i Duch.
Nie ulegaj na uczuciach! Źródłem pewności jest obietnica zawarta w Słowie Bożym.
Ostatnio zmieniony przez Czernin 2014-08-11, 17:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wasiczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-11, 13:59   

Cytat:
Każdy może sobie interpretować Biblię jak chce, ale Jezus dał nam Kościół aby On to robił nieomylnie i to Kościół napisał kanon Nowego Testamentu, i atakowanie Kościół Biblią, nie różni się niczym, od tego jakby urwano człowiekowi rękę i nią go bitą. To Kościół nadał autorytet Biblii, gdyż On sam go posiada. I celem Biblii, nigdy nie było do tego, aby dochodziło do rozłamów między chrześcijanami.


Problem jest taki, że Kościół nie jest nieomylny. Gdyby tak było, to w Kościele nie byłoby bałwochwalstwa, kultu Królowej Niebios i kultu świętych.
 
 
Czernin 
Catholic


Wyznanie: Kościół Rzymsko-Katolicki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 53
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-08-11, 16:33   

Wasiczek, a możesz mi napisać, kto uznał kanon Nowego Testamentu? Bo nie uwierzę, jeśli powiesz, że Biblia spadła z nieba. Na pewno św. Paweł i inni napisali dziesiątki różnych listów, które nie zostały wliczone do Biblii - Słowa Bożego, a dlaczego? kto tak zadecydował? Dlaczego niektóre listy Pawła są Słowem Bożym, a te dokumenty które nie zostały wliczone do Biblii, już nie? Odpowiedz.

Nie myl modlitwy do świętych z bałwochwalstwem, bo Ty to mylisz. Jeśli danemu świętemu nadajemy tytuł boski, wtedy już jest problem. A jeśli mówisz, że to jest bałwochwalstwo, to może wypadałoby poprosić moderatora czy administratora o usunięcie tematu: prośba o modlitwę; proszę o modlitwę. Modlitwa to prośba. Katolicy proszą zmarłych świętych o modlitwę do Boga, gdyż oni obcują w tej szczęśliwości z Chrystusem. Jak będziesz patrzył na to przez protestanckie okulary nigdy tego nie zrozumiesz. Kiedyś nawet ja wątpiłem w wiarę katolickie, ba, można nawet powiedzieć, że byłem przez chwilę protestantem, choć nie do końca, odrzuciłem niektóre doktryny, ale na szczęście na swojej drodze spotkałem inne osoby. Te osoby to np., były pastor Scott Hhan, czy pewien pan mieszkający w protestanckim państwie, USA. Kto szczerze szuka prawdy, na pewno ją znajdzie, a prawda go wyzwoli.
_________________
Wiele jest wiar w człowieczym życiu, wiele jest dróg lecz jeden Bóg, jeden jedyny niezastąpiony tak jak i Jego Syn i Duch.
Nie ulegaj na uczuciach! Źródłem pewności jest obietnica zawarta w Słowie Bożym.
Ostatnio zmieniony przez Czernin 2014-08-11, 16:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Bob 

Pomógł: 187 razy
Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 1165
Wysłany: 2014-08-11, 16:37   

Czernin napisał/a:
Wasiczek, a możesz mi napisać, kto uznał kanon Nowego Testamentu? Bo nie uwierzę, jeśli powiesz, że Biblia spadła z nieba. Na pewno św. Paweł i inni napisali dziesiątki różnych listów, które nie zostały wliczone do Biblii - Słowa Bożego, a dlaczego? kto tak zadecydował? Dlaczego niektóre listy Pawła są Słowem Bożym, a te dokumenty które nie zostały wliczone do Biblii, już nie.

A czytałeś jakieś listy Pawła, które nie zostały włączone do kanonu Biblii?
 
 
Czernin 
Catholic


Wyznanie: Kościół Rzymsko-Katolicki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 53
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-08-11, 17:06   

Bob, Nie nie czytałem, ale zapewne było ich dużo więcej. A chociażby wszystkie listy Pawłowe mieściły się w NT, to też można się zastanowić, dlaczego wszystkie zostały uznane jako Słowo Boże, a nie np. ze 2 czy 3.
_________________
Wiele jest wiar w człowieczym życiu, wiele jest dróg lecz jeden Bóg, jeden jedyny niezastąpiony tak jak i Jego Syn i Duch.
Nie ulegaj na uczuciach! Źródłem pewności jest obietnica zawarta w Słowie Bożym.
 
 
 
Bob 

Pomógł: 187 razy
Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 1165
Wysłany: 2014-08-11, 17:09   

Czernin napisał/a:
Bob, Nie nie czytałem, ale zapewne było ich dużo więcej.

Ja też nie czytałem. Nawet nie wiem, czy zachowały się jakies teksty, których autorstwo przypisuje się Pawłowi, a które nie weszły do kanonu biblijnego.
 
 
Czernin 
Catholic


Wyznanie: Kościół Rzymsko-Katolicki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 53
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2014-08-11, 17:39   

Bob, Być może coś zachowało się w Archiwum Watykanu.
A teraz popatrzmy: powiedzmy, że Paweł napisał 40 różnych listów i dokumentów, a powiedzmy, że 12 z nich zostało zaliczonych w kanon Nowego Testamentu. I teraz nasuwa się pytanie, dlaczego tylko 12, a nie wszystkie, czy chociaż połowa z nich? a no może dlatego, że tylko te zostały uznane jako natchnione Słowo Boże, a zadecydował tak pierwotny Kościół. A jeśli Biblia ma autorytet dla wszystkich chrześcijan, to jeśli Kościół ją napisał, a nie spadła z nieba, to znaczy, że i On ma autorytet i w tym wypadku Sola Scriptura także jest niebiblijna! tylko, że to już inny temat. W tym wątku też zamierzam coś napisać.
Także sam widzisz drogi Wasiczku, Jest jeden nieomylny Kościół, bo któryś z tych napisał Biblię, a Ona także jest nieomylna i autorytatywna. To nie Biblia tworzy Kościół, a On Ją. Teraz wystarczy popatrzeć, który Kościół wyrasta z pierwotnego Kościoła który założył Jezus Chrystus, i któremu On sam nadał autorytet:
I tobie dam klucze Królestwa Niebieskiego. Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a co rozwiążesz, będzie rozwiązane i w niebie. (MK 16,19)

Temat to Sola Fide, a tu się zaczął tworzyć malutki offtopic, także wróćmy na właściwy tor.
_________________
Wiele jest wiar w człowieczym życiu, wiele jest dróg lecz jeden Bóg, jeden jedyny niezastąpiony tak jak i Jego Syn i Duch.
Nie ulegaj na uczuciach! Źródłem pewności jest obietnica zawarta w Słowie Bożym.
 
 
 
Wasiczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-11, 17:47   

Czernin napisał/a:
Wasiczek, a możesz mi napisać, kto uznał kanon Nowego Testamentu? Bo nie uwierzę, jeśli powiesz, że Biblia spadła z nieba. Na pewno św. Paweł i inni napisali dziesiątki różnych listów, które nie zostały wliczone do Biblii - Słowa Bożego, a dlaczego? kto tak zadecydował? Dlaczego niektóre listy Pawła są Słowem Bożym, a te dokumenty które nie zostały wliczone do Biblii, już nie? Odpowiedz.


Przecież nie zaprzeczyłem temu.

Czernin napisał/a:
Nie myl modlitwy do świętych z bałwochwalstwem, bo Ty to mylisz. Jeśli danemu świętemu nadajemy tytuł boski, wtedy już jest problem. A jeśli mówisz, że to jest bałwochwalstwo, to może wypadałoby poprosić moderatora czy administratora o usunięcie tematu: prośba o modlitwę; proszę o modlitwę. Modlitwa to prośba. Katolicy proszą zmarłych świętych o modlitwę do Boga, gdyż oni obcują w tej szczęśliwości z Chrystusem. Jak będziesz patrzył na to przez protestanckie okulary nigdy tego nie zrozumiesz. Kiedyś nawet ja wątpiłem w wiarę katolickie, ba, można nawet powiedzieć, że byłem przez chwilę protestantem, choć nie do końca, odrzuciłem niektóre doktryny, ale na szczęście na swojej drodze spotkałem inne osoby. Te osoby to np., były pastor Scott Hhan, czy pewien pan mieszkający w protestanckim państwie, USA. Kto szczerze szuka prawdy, na pewno ją znajdzie, a prawda go wyzwoli.


Gdzie w Biblii jest o modlitwie do zmarłych? Gdzie jest o wniebowzięciu Maryi, która jest tak bardzo czczona w KK? W tych kwestiach KK nie jest nieomylny. Wymordowanie hugenotów w 1572 r. też było nieomylne?
 
 
Bob 

Pomógł: 187 razy
Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 1165
Wysłany: 2014-08-11, 17:50   

Czernin napisał/a:
To nie Biblia tworzy Kościół, a On Ją.

Sam to wymyśliłeś czy usłyszałeś od katechetki na lekcji religii?
 
 
Wasiczek
[Usunięty]

Wysłany: 2014-08-11, 17:58   

Czernin napisał/a:
To nie Biblia tworzy Kościół, a On Ją.


Tylko, że Kościół powinien opierać się na Słowie Bożym, które zakazuje bałwochwalstwa. Co prawda nie wszystkie nauki KK są złe, ale te dotyczące Maryi, świętych i czyśćca są niezgodne z Biblią. Mam nadzieję, że kiedyś Kościół zrozumie swój błąd w tych kwestiach.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14