Egzorcyzmy protestanckie - mowa językami - i film Borat |
Autor |
Wiadomość |
marek c [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-01-23, 09:05
|
|
|
ziomek-elektronik napisał/a: | mówienie językami musi być poparte ich wykładaniem! |
Masz rację, Braciszku!
To jest jak najbardziej uzasadnione. Paweł pisał by ci, co modlą się językami prosili o dar wykładania języków aby cały zbór był zbudowany. To jest najlepsza motywacja - budować nie tylko siebie.
Tylko to nie znaczy, że nie powinno się używać daru mówienia innymi językami jeśli nie ma kto przetłumaczyć. W takim przypadku trzeba mówić tak by nikt nie słyszał.
Nie moża odrzucać darów Bożych tylko dlatego że funkcjonują szatańskie podróbki.
"Jeżeli korzysta ktoś z daru języków, to niech mówią kolejno dwaj, najwyżej trzej, a jeden niech tłumaczy!
Gdyby nie było tłumacza, nie powinien mówić na zgromadzeniu; niech zaś mówi sobie samemu i Bogu!" 1Kor 14:27-28
"Tak więc, bracia moi, troszczcie się o łaskę prorokowania i nie przeszkadzajcie w korzystaniu z daru języków!" 1Kor 14:39 |
|
|
|
|
adam
Dołączył: 09 Sie 2006 Posty: 217
|
Wysłany: 2007-01-26, 00:17
|
|
|
Cytat: | ja jestem sceptykiem - jestem co prawda głęboko wierzący, nie przekonuję się do charyzmatu mowy językami, z tego nie ma owoców, jeżyki należałoby umieć wykładać, otwierać usta i mówić - nie wiadomo co, nie wiadomo jak - ja słyszałem o przypadku jak ktoś mówił językami po łacinie, i jakaś pani doktor była na sali i znała łacinę, i z przerażeniem rzekła że osoba ta w języku łaciny obraża Chrystusa, a więc nic nie wiadomo - a duchy zwodnicze jak lwy czekają tylko, a taka mowa językami jak trans, człowiek jak medium się staje - myślę że to może być nawet forma spirytyzmu, mówienie językami musi być poparte ich wykładaniem! |
Ziomku,co rozumiesz przez to,że z języków nie ma owoców?A to,że mój duch się buduje,kiedy mówię językami,to nic nie warte?
Co do łaciny,hm....,nie posługujmy się opowieściami typu-''jedna pani powiedziała drugiej pani,że słyszała od...''-bo to nic nie wnosi.
Mówienie językami nie ma nic wspólnego z transem.Ktoś ci głupot naopowiadał i tyle.
Jaki trans Można zacząć i przestać kiedy się tylko chce a w trakcie słuchać co dzieje się za oknem lub przysłuchiwać się ze zrozumieniem czyjejś rozmowie.Żadnego odlotu.Mówisz w jakimś obcym języku?Takim wyuczonym zwyczajnie w szkole?Czy wpadasz wtedy w trans?
Ap.Paweł wyraźnie i prosto w 1Kor 14 wyjaśnia wszystko na ten temat.Nie wiem skąd takie dziwne poglądy się biorą,że języki służyły do głoszenia ewangeli,że do niczego nie są potrzebne obecnie,że to trans,odlot duchowy,że apostołowie nikomu tego daru nie przekazywali,że dary ducha przeminęły.
Trzeba naprawdę czytać Biblię pod z góry założoną tezę,by tak uważać.
Zresztą,co ja się dziwię.Sam kiedyś tak myślałem.
Używanie języków bez ich wykładu jest przez Pawła ganione i słusznie.Za to zachęca on do kożystania zeń prywatnie i sam pisze,że mówi językami o wiele więcej od innych.
Trzymajmy się Biblii,a nie ludzkich fantazji.To dotyczy tak zwolenników jak i przeciwników języków. |
|
|
|
|
nike
Pomogła: 135 razy Dołączyła: 05 Sie 2006 Posty: 10689
|
Wysłany: 2007-01-26, 01:20
|
|
|
CZEK0LADA napisał/a: | miła Nike
"bogini zycięstwa" - ładny nik
też jesteś miłą siostrzyczką - nie gniewaj się na mnie.
do elektronika:
To że zdarzaja się "falsyfikaty" mówi o tym, że są też oryginały.
Diabeł zawsze chciał podrabiać Boże oryginały. Czyz sama natura nie poucza nas o tym fakcie.
Sa grzyby prawdziwki i sa trujące szatany.
Jest kania bardzo smakowita i jest muchomor sromotnikowy. |
Ojejej jakie miłe słówka. aż nie wiem co powiedzieć hehe dosłownie zatkało mnie.
tak na prawde to bardzo lubię czekoladę, ale sie ograniczam, bo tyję hehe Nie myslałam,że jesteś taka mila. hehe |
_________________ http://biblos.feen.pl/index.php |
|
|
|
|
derko
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 571
|
Wysłany: 2007-07-07, 11:00
|
|
|
Ciekawe ile osób z wypowiadających sie na temat mówienia językami sami tego doświadczyli? |
_________________ "Sola Scriptura: Wystarczalność Pisma Świętego" |
|
|
|
|
adelfos
Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 351
|
Wysłany: 2007-07-07, 16:01
|
|
|
A ja jestem ciekaw ile ,ekspertów' od języków, którzy ponoć nimi mówią coś kiedykolwiek przetłumaczyli. Albo czy wiedzą w jakim języku mówili-choć raz |
_________________ Nie cofaj się przed wyzwaniami życia. |
|
|
|
|
derko
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 571
|
Wysłany: 2007-07-07, 16:11
|
|
|
prawda jest ze w wielu zborach czasami kogoś poniesie i sie nagada na jezykach,
no i co? to znaczy ze jezyki sa be? |
_________________ "Sola Scriptura: Wystarczalność Pisma Świętego" |
|
|
|
|
adelfos
Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 351
|
Wysłany: 2007-07-07, 18:03
|
|
|
Prawda jest o wiele gorsza: w wielu zborach wszyscy naraz mówią w językach, co jest wyraźnie zabronione przez Biblie
Poza tym języki te nie mają nic wspólnego z tymi, o których czytamy w Dziejach i 1 Kor |
_________________ Nie cofaj się przed wyzwaniami życia. |
|
|
|
|
derko
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 571
|
Wysłany: 2007-07-07, 18:34
|
|
|
adelfos napisał/a: | Prawda jest o wiele gorsza: w wielu zborach wszyscy naraz mówią w językach, co jest wyraźnie zabronione przez Biblie
Poza tym języki te nie mają nic wspólnego z tymi, o których czytamy w Dziejach i 1 Kor |
Coś ci sie pomieszało albo nie zrozumiałeś nauczania z 1 korynt 14 - gdzie tam masz ze mówienie językami jest zabronione? a to dlaczego wierzący nie mogą modlić sie na językach? śpiewać na językach? ze może grzeszą jak śpiewają w Duchu?
hmm nie wiedziałem ze byłeś w dniu wylania Ducha Świętego
a jak ma niby wyglądać chrzest w Duchu Świętym? jakie mają byc języki? zrozumiałe? a wszystkie sa zrozumiałe? te anielskie tez o których napisał Paweł?
Oczywiście ze gdyby na nabożeństwie były tylko języki i to na każdym zgromadzeniu, to byłby problem , ale jak ludzie poświęcają jakiś czas na modlitwie w jakieś społeczności to czy nie maja prawa? czy grzeszą? |
_________________ "Sola Scriptura: Wystarczalność Pisma Świętego" |
|
|
|
|
derko
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 571
|
Wysłany: 2007-07-10, 18:08
|
|
|
adelfos napisał/a: | A ja jestem ciekaw ile ,ekspertów' od języków, którzy ponoć nimi mówią coś kiedykolwiek przetłumaczyli. Albo czy wiedzą w jakim języku mówili-choć raz |
zachęcam cie do przestudiowania 1 Koryntian 14 i do 1 koryntian 13.1 |
_________________ "Sola Scriptura: Wystarczalność Pisma Świętego" |
|
|
|
|
adelfos
Dołączył: 29 Maj 2007 Posty: 351
|
Wysłany: 2007-07-11, 12:17
|
|
|
Języki nie są do śpiewania wspólnotowego. |
_________________ Nie cofaj się przed wyzwaniami życia. |
|
|
|
|
derko
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 571
|
Wysłany: 2007-07-11, 14:07
|
|
|
adelfos napisał/a: | Języki nie są do śpiewania wspólnotowego. |
czemu?
1 Koryntian 14:15 Cóż tedy? Będę się modlił duchem, będę się modlił i rozumem; będę śpiewał duchem, będę też śpiewał i rozumem. |
_________________ "Sola Scriptura: Wystarczalność Pisma Świętego" |
|
|
|
|
Prorok
:-|
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 112 Skąd: Glinianka w niebie ;)
|
Wysłany: 2008-02-16, 21:22
|
|
|
eh to ze ten pastor mowil to samo co w filmie borat nie znaczy wcale ze nauczyl sie jej na pamiec.. prawdopodobnie po prostu mowi w tym samym jezyku a mogl sie poprostu modlic np. o biedne dzieci w afryce. przeciez niewiemy co on mowil. Zreszta gdy modlimy sie jezykami to wtedy chociazby cytujemy ducha swietego, a wiec logicznie rozumujac mowilmy slowo boze (oczywiscie nie chodzi mi o biblie, zevyscie mnie nie zrozumieli zle). W takim razie modlitwa jezykami jest tak samo naszym mieczem ducha opisanym w efezjan :) |
|
|
|
|
nike
Pomogła: 135 razy Dołączyła: 05 Sie 2006 Posty: 10689
|
Wysłany: 2008-02-16, 22:39
|
|
|
Prorok napisał/a: | a mogl sie poprostu modlic np. o biedne dzieci w afryce. przeciez niewiemy co on mowil. |
A gdyby o biedne dzieci w Afryce pomodlił sie po polsku to by Bóg go nie zrozumiał? |
_________________ http://biblos.feen.pl/index.php |
|
|
|
|
Prorok
:-|
Dołączył: 16 Lut 2008 Posty: 112 Skąd: Glinianka w niebie ;)
|
Wysłany: 2008-02-17, 14:44
|
|
|
Kiedy modlisz sie jezykami chociazby rezygnujesz z wlasnej woli i modlisz sie o to co bog chce a nie o to co ty chcesz a ze czesto bog chce zebysmy sie modlili o sprawy o ktorych nie mamy pojecia to daje nam dar jezykow ;) bog by go zrozumial gdyby sie modlil po polsku, ale zwaz na to ze wtedy modlil by sie (najprawdopodobniej) o zupelnie inna rzecz |
|
|
|
|
Bobo
Pomógł: 551 razy Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 13647
|
Wysłany: 2008-02-17, 16:48
|
|
|
Cytat: | Kiedy modlisz sie jezykami chociazby rezygnujesz z wlasnej woli i modlisz sie o to co bog chce a nie o to co ty chcesz a ze czesto bog chce zebysmy sie modlili o sprawy o ktorych nie mamy pojecia to daje nam dar jezykow ;) bog by go zrozumial gdyby sie modlil po polsku, ale zwaz na to ze wtedy modlil by sie (najprawdopodobniej) o zupelnie inna rzecz |
To mi bardziej przypomina zaklęcie Bóg po prostu zakął swojego sługę, bo gdyby zrobił po swojemu to Bogu by to się nie podobało Tylko, gdzie to wolna wola? gdzie osobisty stosunek do Boga? No i chyba zasadnicze... dlaczego człowiek miałby Boga prosić o coś gdy sam nie ma o tym pojęcia? Po postu Bóg to i tak wie. W modlitwie chyba raczej poruszamy to, co ma wpływa na nasze kontakty z Bogiem.
Dziwne dziwności... czyżby Bóg musiał usłyszeć taką prośbę z ust człowieka aby ją spełnić? Nawet jeśli ten człowiek nie rozumi tego o co prosi?
Dziwne to dziwności...
Chociaż to nie o językach ale biblijna historia złego rporoka Baalama pokazuje, że zamiast przeklnąć to pobłogoslawił izraelitow. Oczywiście za ingerencją Boga. Tylko, że Bóg tak postąpił ze złym człowiekiem. czyżby swoim sługom też musiał zmieniać mowę, bo ich wlasny sposób wyrażania myśli i uczuć byłby dla Boga nie do przyjęcia?
Dziwne to dziwności... z Boga robić jakiegoś przebiegłego spryciaża... |
_________________ Oszołomstwu mówię NIE! |
|
|
|
|
|