Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
A co, gdyby Polska byla protestancka?
Autor Wiadomość
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2017-06-12, 15:54   

A dziesięć rogów, które widziałeś, i bestia, ci znienawidzą wszetecznicę i spustoszą ją, i ogołocą, i ciało jej jeść będą, i spalą ją w ogniu. Bóg bowiem natchnął serca ich, by wykonali Jego postanowienie i by działali jednomyślnie, i oddali swoją władzę królewską bestii, aż wypełnią się wyroki Boże. - Ap. 17 : 16 - 17



_________________________________
 
 
Jachu 
cichy,pokorny

Pomógł: 445 razy
Wiek: 93
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 10693
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-06-12, 16:27   

„I zwodzi mieszkających na ziemi przez one cuda, które jej dano czynić przed bestią, mówiąc obywatelom ziemi, aby uczynili obraz onej bestii, która miała ranę od miecza, ale zasię ożyła” – Obj. 13:14 (BGd)

O Protestantyźmie chyba słyszałeś również ?
_________________
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
 
 
Quinque 


Wyznanie: Katolickie - obrządek łaciński
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Gru 2017
Posty: 600
Wysłany: 2018-03-02, 20:19   

ZAMOS napisał/a:
Trawa napisał/a:
Dziś nie ma co wracać do wielbienia bogów słowiańskich

Wręcz przeciwnie. W Czym to niby biblijny bóg plemienia Izraela jest lepszy? Dlaczego to mamy modlić się do boga, którego narzucono mam siłą mordując przy tym tak wielu Polaków, że nie sposób nawet tego policzyć, a Polska przyjmując chrześcijaństwo upada coraz niżej już ponad tysiąc lat.
Po drugie to co oprócz śmierci niesie bóg Izraela?


Nikogo nie mordowano. Chrzest polska przyjęła dobrowolnie. I przyniósł on na prawie same korzyści. Mówię prawie bo jedynymi minusem były podatki... Ale to dłuższa historia. Mógłbyś przestać siać demagogię?

No chyba że w drzewach mieszkają duchy przodków, rusałki pokrywają dzieci. A przed chrztem istniała Wielka Lechia. Prawda panie "Słowianinie"?
_________________
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
 
 
Queza 
The Morning Star


Pomogła: 155 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 30 Mar 2012
Posty: 4680
Skąd: Bieszczady
Wysłany: 2018-03-02, 23:04   

Nieładnie tak przyłatać komuś .... panie ZAMOSIE.
_________________
Matko, która jesteś w Niebie, chroń Nas zawsze w potrzebie. Niech się Imię Twoje święci, miej Nas zawsze w Swej pamięci.
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2018-03-03, 06:59   

Cytat:
Nikogo nie mordowano. Chrzest polska przyjęła dobrowolnie.

niestety fakty historyczne są jaskrawo inne !

Cytat:
I przyniósł on na prawie same korzyści. Mówię prawie bo jedynymi minusem były podatki... Ale to dłuższa historia.

korzyści dla kogo ? chyba tylko dla tych, którzy chodzili w sutannach i dla tych, którzy im ślepo byli posłuszni. Naród na tym nic nie zyskał, a bardzo wiele stracił ! Tragiczna historia narodu polskiego mówi sama za siebie. Kler realizował interesy papiestwa, a te interesy nie miały wiele wspólnego z dobrem Polaków. Wystarczy dokładnie postudiować historię, by się o tym dowiedzieć. Ale niestety - aż przykro powiedzieć - Polacy na ogół nie znają historii własnego narodu.

Cytat:
No chyba że w drzewach mieszkają duchy przodków, rusałki pokrywają dzieci. A przed chrztem istniała Wielka Lechia. Prawda panie "Słowianinie"?


Raczej "wielkiej" Lechii nie było, ale na pewno Mieszko nie był pierwszym władcą plemion zamieszkujących polskie ziemie. Kler zrobił z niego pierwszego, bo spreparował historię, że chrześcijaństwo na tych ziemiach pochodzi od Mieszka. Fakt jest natomiast taki, że na długo przed Mieszkiem na ziemiach południowych polskich z Krakowem włącznie aż po Sandomierz, było chrześcijaństwo bizantyjskie o czym świadczą różne ikony wykopywane przez archeologów. Wskazuje to no kres długo przed Mieszkiem. Fakt ten chce ukryć katolicki kler, by stworzyć wrażenie, że chrześcijaństwo zaczęło się na ziemiach polskich od nich i od Mieszka.


_________________________________
 
 
Albertus 

Pomógł: 82 razy
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 2588
Wysłany: 2018-03-03, 09:12   

Quinque napisał/a:
ZAMOS napisał/a:
Trawa napisał/a:
Dziś nie ma co wracać do wielbienia bogów słowiańskich

Wręcz przeciwnie. W Czym to niby biblijny bóg plemienia Izraela jest lepszy? Dlaczego to mamy modlić się do boga, którego narzucono mam siłą mordując przy tym tak wielu Polaków, że nie sposób nawet tego policzyć, a Polska przyjmując chrześcijaństwo upada coraz niżej już ponad tysiąc lat.
Po drugie to co oprócz śmierci niesie bóg Izraela?


Nikogo nie mordowano. Chrzest polska przyjęła dobrowolnie. I przyniósł on na prawie same korzyści. Mówię prawie bo jedynymi minusem były podatki... Ale to dłuższa historia. Mógłbyś przestać siać demagogię?

No chyba że w drzewach mieszkają duchy przodków, rusałki pokrywają dzieci. A przed chrztem istniała Wielka Lechia. Prawda panie "Słowianinie"?


Chrzest Polska przyjęła dobrowolnie jako państwo to znaczy władca i jego otoczenie

tutaj masz ciekawy artykuł na ten temat.

Ale proces chrystianizacji trwał długi czas.Nie obyło się bez reakcji pogańskiej po śmierci Mieszka II
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2018-03-03, 11:26   

Propagandowym kłamstwem jest nazywanie domniemanego „chrztu” Mieszka „chrztem Polski”, bo gdyby nawet ten „chrzest” Mieszka miał rzeczywiście miejsce – to oznaczałby „chrzest” władcy i jego świty, a nie całego jego państwa. W czasach Mieszka nie istniała jeszcze zasada cuius regio, eius religio, a „chrzest” jakiegokolwiek władcy nie oznaczał, że całe jego państwo „zostało ochrzczone” i z dnia na dzień stało się chrześcijańskie. Ponadto Mieszko nie przyjął nauki Chrystusa, lecz obrządki rzymsko-katolickie, które nie mają nic wspólnego z nauką Jezusa.

Warto też zwrócić uwagę, że w przypadku mieszka nie znamy ani daty, ani miejsca chrztu, ani kto Mieszka „obmywał” wodą (której pies nie chce, wąż nawet nie pije – jak napisał Juliusz Słowacki) tzw. „święconą”.
Kronikarze-bajkopisarze późniejsi podawali wprawdzie przeróżne daty, nie wymieniając miejsca „chrztu”, ale daty te są właśnie różne. Np 7 marca 965. Często wręcz podaje się tylko rok domniemanego „chrztu” – od 965 do 967. Najczęściej w różnych pracach pada data 14 kwietnia 966 r., ale tę datę tylko "przyjmuje się" co nie oznacza, że tak faktycznie było. Żyjący czasowo najbliżej tych wydarzeń Thietmar nie wymienia daty, miejsca i innych szczegółów dotyczących domniemanego „chrztu”, sugerując przy tym w oparciu o plotki trzyletni czasowy „rozrzut” tego wydarzenia : Kiedy mianowicie po zawarciu wspomnianego małżeństwa nadszedł okres wielkiego postu i Dobrawa starała się złożyć Bogu dobrowolną ofiarę przez wstrzymywanie się od jedzenia mięsa i umartwianie swego ciała, jej małżonek namawiał ją słodkimi obietnicami do złamania postanowienia. Ona zaś zgodziła się na to w tym celu, by z kolei móc tym łatwiej zyskać u niego posłuch w innych sprawach. Jedni twierdzą, iż jadła ona mięso w okresie jednego wielkiego postu, inni zaś, że w trzech takich okresach.
Jakiż owoc wydała jej zbożna intencja !!! Pracowała więc nad "nawróceniem" swego małżonka i wysłuchał jej miłościwy Stwórca. Jego nieskończona łaska sprawiła, iż ten, który Go tak srogo prześladował, pokajał się i pozbył na ustawiczne namowy swej ukochanej małżonki jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego.

W czasach współczesnego Mieszkowi Thietmara nie wiedziano, kiedy tak naprawdę miał się rzekomo odbyć ów mitologiczny wiekopomny „chrzest”. Jeśli prawdą byłaby wersja plotki, jakoby Dobrawa musiała łamać trzy kolejne tzw. „wielkie posty”, aby „nawrócić” Mieszka, to „chrzest” jego musiałby mieć miejsce trzy lata po ślubie, który odbył się prawdopodobnie w 965 roku.
Daty „chrztu”, ani innych jego szczegółów nie podaje też Gall Anomim opierając się na uproszczonej propagandowej wersji plotek o zasłudze Dobrawy :

Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy (sąsiednie) dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dobrawa. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on (na to) przystał, że porzuci ów zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem (dostojników) świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli, a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła.

Najbardziej zmitologizowaną wersję „chrztu” Mieszka podaje fałszerz historii kanonik krakowski Jan Długosz współpracujący z biskupem krakowskim Zbigniewem Oleśnickim : ROK PAŃSKI 965. MIECZYSŁAW KSIĄŻĘ POLSKI POJMUJE DĄBRÓWKĘ CÓRKĘ KSIĄŻĘCIA CZESKIEGO ZA ŻONĘ, I PORZUCIWSZY BAŁWANY POGAŃSKIE, WIARĘ CHRZEŚCIAŃSKĄ WRAZ Z CAŁYM NARODEM PRZYJMUJE. Następnie m.in: pisze : A gdy liczne poselstwa słane do Czech obiecywały i upowniającem stwierdzały zaręczeniem, że dla osiągnięcia związków małżeńskich nie tylko sam książę, ale i wszystek naród Polski, poznawszy dokładnie zasady wiary chrześciańskiej, chrzest przyjmie, Bolesław książę Czeski zezwolił na żądane śluby, i przyrzekł oddać w małżeństwo rzeczonemu Mieczysławowi książęciu Polskiemu córkę swoję Dąbrówkę, zacną i pełną, najpiękniejszych przymiotów dziewicę, z posagiem i oprawą godną obudwu, wydającego i pojmującego małżonkę.

Ponadto w opisie Długosza mamy więc najpierw „chrzest”, a potem ślub. Tyle że on pisał tę bajkę prawie pół tysiąclecia lat później po domniemanym „fakcie”. Oprócz tego zakłada się iż Mieszko przyjął chrzest w Poznaniu, na Ostrowie Lednickim lub w Gnieźnie; w dwóch pierwszych miejscach znaleziono bowiem baptysteria datowane na II poł. X wieku. Część historyków sądzi jednak, że mogło się to stać na terenie Niemiec (wielu uczonych wskazywało na Ratyzbonę), Czech bądź też w samym Rzymie.”

A Zieliński pisze w książce pt. Król apostata : Do dzisiaj nie wiadomo również gdzie i kiedy Mieszko I został ochrzczony. Nie udało się nikomu odnaleźć nigdzie jego dokumentu chrzestnego (metryki), nie wiadomo, zatem, jakie na chrzcie otrzymał imię. Nie znamy także imion jego rodziców chrzestnych, a przecież musieli to być odpowiednio wysocy dostojnicy kościelni lub państwowi. Pozostaje także do dzisiaj nierozwiązaną zagadką, dlaczego pozostał w naszej historiografii przy wcześniejszym, pogańskim (?) imieniu Mieszko, przez długosza wprawdzie zmienionym na Mieczysław, ale przecież żadnego świętego o tym imieniu w Europie nie było. Trudno zatem założyć, iż książę ten przyjął na swoim chrzcie imię tak zdecydowanie wówczas nawiązujące do bałwochwalczych czasów.

Najważniejszym jednak dowodem na fikcję „chrztu Mieszka” znajdziemy na zniszczonym w roku 1790 sarkofagu jego syna Bolesława Chrobrego. W epitafium na owym sarkofagu znajdowało się takie zdanie:Perfido patre tu es, sed credula matre.
Mówiło ono, że Chrobry zrodzony jest z „perfidnego” ojca i „wierzącej” matki.
Anonimowy utwór, określany jako Epitafium Bolesława Chrobrego był umieszczony na gotyckim sarkofagu władcy w nawie głównej katedry poznańskiej. Grobowiec ten po połowie XVIII wieku (pomiędzy 1755 – 1766) przeniesiono do kaplicy bocznej, gdzie – w wyniku katastrofy budowlanej – w 1790 roku uległ zniszczeniu. Tumba Bolesława Chrobrego znana jest z nielicznych świadectw ikonograficznych natomiast umieszczony na niej napis doczekał się wielu odpisów.
Ostatnio ich korpus powiększył się o kolejny przekaz, odkryty we włoskim kodeksie z I połowy XV wieku przechowywanym w Huntington Library (San Marino; Kalifornia), w którym z foliału 206 usunięto tekst, wpisując w jego miejsce wiersz sławiący Piusa II. Jednakże niestarannie wykonana razura pozwala odczytać pierwotny zapis, będący najstarszym z zachowanych odpisów.

Katolickich fanatyków było w skali całej ludności u schyłku pierwszego tysiąclecia Rzeczypospolitej ledwo garstka – kilka procent. A większość mieszkańców, zwłaszcza ludność wsi była całkowicie pogańska. Mieszko przyjął chrzest w wersji rzymsko-katolickiej wyłącznie ze względów politycznych, aby zapobiec dalszej ekspansji niemieckiej. Jednak jego wybór okazał się fatalny dla Polaków. Nie zapobiegło to wcale dążeniom niemieckim do podbicia ziem polskich czego dowodem jest historia. W dodatku pozbawiło królów polskich pełnego decydowania o losach państwa, bo do wszystkiego wtrącał się kler katolicki, który sam chciał rządzić i tak ustawiał króla i jego politykę, by zawsze to była zgodna z interesami papieskimi.
Dlatego teza o zagrożeniu niemieckim jako przyczynie chrztu, była kwestionowana np.przez Władysława Abrahama. Faktem jest natomiast, że Wieleci w pewnym okresie skoncentrowali się na walce z Polanami i pozyskali sojusznika Wichmana – renegata saskego, spokrewnionego z najbardziej wpływowymi rodami niemieckimi. Dwukrotnie pokonali Mieszka – zabili mu brata i zdobyli ogromne łupy. Klęska Polan spowodowała, że Mieszko znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Rozpoczął więc rozmowy, których celem było osłabienie Wieletów poprzez zerwanie ich koalicji z Czechami. Książę Polan uzyskał poparcie cesarza niemieckiego. Otton I liczył na siłę wojskową Mieszka w walce z Wichmanem i Wieletami. W tych okolicznościach, pod protektoratem cesarza, doszło do zawarcia przymierza polańsko-czeskiego, którego elementem i gwarancją było małżeństwo Mieszka z córką Bolesława I Srogiego - Dobrawą.
A więc przyczyny zawarcia tego małżeństwa były czysto polityczne. Pogański władca musiał jednak przedtem przyjąć wyznawana przez nią religię rzymsko-katolicką, a do tego niezbędny był chrzest w tym obrządku.

Kler który zafundował Polakom Mieszko przywędrował z Niemiec z klasztoru w Fuldzie. Z Czech nie mógł do Polski przybyć żaden biskup, gdyż pierwsze biskupstwa powstały tam dopiero około 973/974 roku. Niewielka grupa duchownych czeskich, przybyłych z Dobrawą, zapewne obsługiwała księżną, ale nie była przygotowana do chrztu ludności na tak dużą skalę, jak chrzest władcy, jego otoczenia, a w dalszej kolejności całej ludności. To również wskazuje na to, że co najwyżej w 966 r. o ile to data prawdziwa - odbył się jedynie chrzest Mieszka i jego najbliższego otoczenia, ale na pewno nie całej ludności zamieszkującej ziemie polskie.

Niewątpliwie zapoczątkowało to proces narzucenia ludności religii rzymsko-katolickiej, który wcale nie był dobrowolny ze strony ludności. Historycy są raczej zgodni, że próba narzucenia religii rzymsko-katolickiej ludności ziem polskich była nieudana i w 80 lat później została ponowiona ze strony Kazimierza zwanego Mnichem, a później dopiero Odnowicielem. Był bowiem przeznaczony do stanu duchownego i pobierał "nauki" w szkole kościelnej. Był zatem na pełnych usługach katolickiego kleru. Odnowił to co nie wyszło za Mieszka, Chrobrego i Miesza II. Ludność prawdopodobnie słyszała o przygotowywanych wyprawach krzyżowych i wiedziała jakie mogą być tego skutki. Ale nawet i wtedy nie poszło tak łatwo.
Wybuchały bowiem liczne bunty pogańskie przeciw narzuceniu religii katolickiej. Najbardziej znane były powstania w 1025 r, w 1030 -1032 r. oraz powstanie ludowew 1038 r. w Wielkopolsce. W rezultacie nawet po stłumieniu reakcji pogańskich, większość ludności na ziemiach polskich żyła nadal po pogańsku i zachowała zwyczaje i tradycje pogańskie co widać do dnia dzisiejszego włącznie. I w tym właśnie niedopuszczalnym - z punktu widzenia Biblii - zmieszaniu tego co pogańskie z tym co chrześcijańskie wyraża się religia rzymsko-katolicka. Jak więc widać historia t.zw. chrztu Polski została spreparowana na użytek katolickiego kleru.


______________________
 
 
EMET 

Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 248 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 11186
Wysłany: 2018-03-03, 11:43   

Albertus napisał/a:


Chrzest Polska przyjęła dobrowolnie jako państwo to znaczy władca i jego otoczenie

tutaj masz ciekawy artykuł na ten temat.

Ale proces chrystianizacji trwał długi czas.Nie obyło się bez reakcji pogańskiej po śmierci Mieszka II


EMET:
Czy wg biblijnych wskazań, wg jezusowo-apostolskich wskazań i praktyk -- tak miało odbywać się ‘chrzczenie’?
Wg jawnych Twoich słów, Userze, bardziej to przypominało -- w przypadku tzw. „Chrztu Polski” -- akt polityczny, kiedy władca wg kalkulacji politycznych… A skoro władca, to i dwór oraz poddani. Jak to się odbywało za ‘Mieszka’ i potem dalej, to mamy w podręcznikach historii: oczywiście tych wnikliwych i bezstronnych.
Pisząc „dobrowolnie”, mamy reakcję na to w stylu: raczysz żartować… :-D

Wczytaj się w Biblię, to i zobaczysz, czy miała być tzw. ‘masówka’ w >chrzczeniu< czy raczej... podziały: i to nawet w jakiejś konkretnej rodzinie, a co dopiero w obrębie całego danego Państwa. Co robiono z tzw. oportunistami i opornymi [eufemizmy]…???
:aaa: :aaa:

Konkretnie mamy w tekście Biblii ---
Mat 28:19, 20 → w Dz Ap 14:21 mamy przykład zastosowania owego greckiego wyrażenia μαθητεύσατε – „W tym mieście głosili Ewangelię i pozyskali wielu uczniów” [Dz Ap 14:21, ‘BT’; greckie μαθητεύσαντες].
Słowa, zaś, samego Pana Jezusa o reakcji na głoszoną Ewangelię:
„Przyszedłem bowiem spowodować ROZDŹWIĘK między mężczyzną a jego ojcem, i córką a jej matką, i młodą małżonką a jej teściową.” – Mat 10:35; por. Łuk 12:53; polecam też kontekst/y/.

Pod rozwagę napisał –

Stephanos, ps. EMET
_________________
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ/ZW’, Przypis.
 
 
Albertus 

Pomógł: 82 razy
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 2588
Wysłany: 2018-03-03, 12:06   

Albertus:

Cytat:
Chrzest Polska przyjęła dobrowolnie jako państwo to znaczy władca i jego otoczenie


Dodam jeszcze do swojej wypowiedzi że gdyby duża część społeczeństwa w którym rządził władca taki jak Mieszko nie akceptowała jego decyzji to taki władca zostałby po prostu obalony albo wracał do wiary pogańskiej. Tak bywało na Litwie i u Wieletów.

W Polsce tego nie było. Wniosek jest zatem oczywisty - Przyjęcie chrześcijaństwa przez Mieszka musiało się cieszyć poparciem znacznej części społeczeństwa nad którym panował.
 
 
booris

Wyznanie: Dub & Motocykl
Pomógł: 180 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 3027
Skąd: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Wysłany: 2018-03-03, 14:13   

Poczytaj Thietmara Albertusie,a dowiesz sie czy takich buntow nie bylo.W "Zywocie swietego Ottona" jest taki tekst-"U was, chrześcijan, pełno jest łotrów i złodziei; u was ucina się ludziom ręce i nogi, wyłupuje oczy, torturuje w więzieniach; u nas, pogan, tego wszystkiego nie ma, toteż nie chcemy takiej religii! U was księża dziesięciny biorą, nasi kapłani zaś utrzymują się, jak my wszyscy, pracą własnych rąk."
Zobacz rowniez to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_ludowe_w_Polsce_1038_roku
_________________
Mówię tylko do tych którzy chcą mnie słuchać
Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
Ściana i tak zawsze swoje wie

https://www.youtube.com/watch?v=Hbq5UyaM8sk
 
 
Albertus 

Pomógł: 82 razy
Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 2588
Wysłany: 2018-03-03, 15:20   

Bunty pogańskie oczywiście były i pisałem o tym kilka postów wcześniej.

Nie zmienia to faktu że znaczna część społeczeństwa musiała być zwolennikami chrześcijaństwa bo inaczej byłoby tak jak na Litwie za czasów Mendoga lub z księciem połabskim Gotszalkiem.
 
 
booris

Wyznanie: Dub & Motocykl
Pomógł: 180 razy
Dołączył: 17 Kwi 2015
Posty: 3027
Skąd: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Wysłany: 2018-03-03, 18:08   

To nie byla kwiestia ilosci zwolennikow,a tego jaka dysponowali sila.Przejzyj tekst z linka ponizej,jest tam troche ciekawostek:
https://nexxblog.wordpress.com/tag/bunty-antychrzescijanskie/
_________________
Mówię tylko do tych którzy chcą mnie słuchać
Ci którzy nie chcą nie obchodzą mnie
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
Ściana i tak zawsze swoje wie

https://www.youtube.com/watch?v=Hbq5UyaM8sk
 
 
Quinque 


Wyznanie: Katolickie - obrządek łaciński
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Gru 2017
Posty: 600
Wysłany: 2018-03-03, 19:43   

tropiciel napisał/a:

niestety fakty historyczne są jaskrawo inne !


Mianowicie jakie fakty?

tropiciel napisał/a:

korzyści dla kogo ? chyba tylko dla tych, którzy chodzili w sutannach i dla tych, którzy im ślepo byli posłuszni. Naród na tym nic nie zyskał, a bardzo wiele stracił ! Tragiczna historia narodu polskiego mówi sama za siebie. Kler realizował interesy papiestwa, a te interesy nie miały wiele wspólnego z dobrem Polaków. Wystarczy dokładnie postudiować historię, by się o tym dowiedzieć. Ale niestety - aż przykro powiedzieć - Polacy na ogół nie znają historii własnego narodu.


Korzyści dla Polski. Takie jak choćby to że traktowano nas na równi z innymi państwami. Kraje pogańskie były odbierane jak trędowate. Poza tym, przybyli do nas wykształceni ludzie(tak księża)

I jeszcze jedno, ludzie nie byli ślepo posłuszni klerowi. Na setki lat po chrzcie, księża tłumaczyli iż to nie duchy zjadają jedzenie pozostawione na zewnątrz chałupy, a zwierzęta

Ja na tym forum jestem krótko, ale myślę że wszyscy znają fanatasmagorie Tropiciela
_________________
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
 
 
tropiciel 


Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 4962
Wysłany: 2018-03-03, 19:46   

już ci odpowiedziałem ! Z takimi, którzy stosują wobec mnie inwektywy nie dyskutuję !


________________________
 
 
Quinque 


Wyznanie: Katolickie - obrządek łaciński
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Gru 2017
Posty: 600
Wysłany: 2018-03-03, 21:05   

Czyli Tropiciel nie ma nic merytorycznego do powiedzenia i nie odpowie na żadne pytanie? Tak jak myślałem
_________________
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10