Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co to jest Biblia?
Autor Wiadomość
Rethel
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-27, 14:15   Co to jest Biblia?

wit napisał/a:
RN napisał/a:
BILIA NIE JEST BOŻĄ KSIĘGĄ ZAMIARÓW WOBEC LUDZI, LECZ LUDZKĄ KSIĘGĄ WYOBRAŻEŃ O BOGU.
Masz ludzkie wyobrażenia o istocie natchnienia Biblii, ale zamysł Boży pozostaje niezmienny. Udział czynnika ludzkiego jest w niej wyraźnie widoczny, chociażby przez to, że autorzy poszczególnych ksiąg przedstawiali swoje odczucia, które jednak mogły być omylne. Stąd Biblia może zawierać pewne nieścisłości i błędy. Natomiast Boży czynnik, który należałoby odczytywać w aspekcie teologicznym i doktrynalnym pozostaje nieomylny. Niepotrzebnie odczytujesz zagadnienie natchnienia Pisma przez pryzmat Koranu i Księgi Mormona, które to rzekomo zostały dane z nieba i dlatego brak w nim ludzkich omylnych odczuć. Szkoda Twojego czasu i energii...


Poniżej com ja ostatnio na ten temat napisał do RN który prezentuje
typowo sekciarskie pojmowanie Pisma Świętego reprezentowane m.
in. w takich grupach jak Świadkowie Jehowy, Adwentyści, Russellici
vidmiści czy Ewangelikanie ku własnej dwulicowości promujący wiele
niebiblijnych doktryn, twierdząc w dodatku, że są biblijne. Nie mniej
łączy ich wiara w święty koran spadły z nieba na złotych tabliczkach.

Rethel napisał:

Jeżeli ktoś twierdzi, że Biblia to Koran spadły z nieba na złotych tabliczkach
to po prostu nie ma zielonego pojęcia o książce o której się wypowiada i tyle.

(...)

To zapytam inaczej: czy twój obiekt objęty (a)deistycznym dżihadem definiuje się, jako jednolitą księgę podyktowaną
słowo w słowo przez Jahwe Sabaoth i pod każdym względem nieomylną co do literalnego znaczenia słów, bez względu
na kontekst, rodzaj księgi oraz rodzaj literacki, mającą za cel przekazać tylko i wyłącznie wypowiedzi Jahwe nieskażone
ludzkim rozumowaniem czy też ułomnym poznaniem otaczającego świata, przechowaną w tysiącach kopij i tłumaczeń z
identycznie co do przecinka brzmiącym tekstem nie tkniętym błędami kopistów, ani zmieniającym się z czasem językiem
ani jakąkolwiek kompilacją wcześniejszych źródeł, lecz co do każdej literki będącej odzwierciedleniem tekstu pierwotnego
podyktowanego wprost z nieba, pisarzowi który zapisał wszystko wiernie od "Na początku" po "niech będzie ze świętymi."?
To jest RNie wyobrażenie, które widzę że zwalczasz, i ono jest reprezentowane w umyśle przeciętnego sekciarza.

(...)

Co do oceny: nie można RNie oceniać zachowań biblijnych w świetle naszych postrzeżeń
zdrowia psychicznego bowiem wówczas wszystkie postacie należałoby uznać za niespełna
rozumu - wszak nie tylko byli pewni misji z nieba, podawali się za wysłanników bożych z
pewnością faktu, lecz także słyszeli głosy, widzieli wizje, rozmawiali z niewidocznymi, lub
tylko dla niektórych widocznymi postaciami, a pisarze opisywali cuda, które w normalny
sposób się nie dzieją i przy ówczesnej wiedzy (a nawet tej współczesnej) nie dadzą się
racjonalnie wyjaśnić - i wcale przecież nie muszą, bo są to wydarzenia extraordynaryjne.

Saul Kiszyc, zachowywał się "jak prorok" ergo w tym kontekście należy widzieć jego zachowanie.
Poza tym, świat biblijny, nieco różni się od świata powszedniego - i to tez należy mieć na uwadze.
Jeżeli nie odróżniasz specjalnego celu i kontekstu Biblii, to nie możesz tez czytać innych literackich
dzieł, które niejednokrotnie zawierają w sobie obrazy sprzeczne ze zdroworozsądkowym czy też
historycznym obrazem rzeczywistości. Biblia jest swego rodzaju subrzeczywistością i trzeba mieć
to na uwadze - wyznawcy koranicznej Biblii ani wojujący racjonaliści zupełnie tego nie biorą pod
uwagę propagując lub zwalczając jakieś niebiblijne wyobrażenie o samej Biblii - w zasadzie toście
w tej samej drużynie z takim samym wyobrażeniem o niej - tylko cele macie skrajnie przeciwne :-)


Katechizm Kościoła Katolickiego napisał/a:
Artykuł trzeci

PISMO ŚWIĘTE

I. Chrystus - jedyne Słowo Pisma świętego

101 Bóg, zstępując w swej dobroci, by objawić się ludziom, przemawia do nich ludzkimi słowami: "Słowa Boże, wyrażone językami ludzkimi, upodobniły się do mowy ludzkiej, jak niegdyś Słowo Ojca Przedwiecznego, przyjąwszy słabe ciało ludzkie, upodobniło się do ludzi" 68.

102 Przez wszystkie słowa Pisma świętego Bóg wypowiada tylko jedno Słowo, swoje jedyne Słowo, w którym wypowiada się cały 69:

Pamiętajcie, że to samo Słowo Boże rozciąga się na wszystkie księgi, że to samo Słowo rozbrzmiewa na ustach wszystkich świętych pisarzy. To Słowo, które było na początku u Boga, nie potrzebuje sylab, ponieważ nie jest zależne od czasu 70.

103 Z tego powodu Kościół zawsze czcił Pismo święte, podobnie jak czci Ciało Pana. Nie przestaje ukazywać wiernym Chleba życia branego ze stołu Słowa Bożego i Ciała Chrystusa 71.

104 W Piśmie świętym Kościół nieustannie znajduje swój pokarm i swoją moc 72, ponieważ przyjmuje w nim nie tylko słowo ludzkie, ale to, czym jest ono rzeczywiście: Słowo Boże 73 . "W księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę" 74.

II. Natchnienie i prawda Pisma świętego

105 Bóg jest Autorem Pisma świętego. "Prawdy przez Boga objawione, które są zawarte i wyrażone w Piśmie świętym, spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego.
Święta Matka Kościół uważa, na podstawie wiary apostolskiej, księgi tak Starego, jak Nowego Testamentu w całości, ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne, dlatego że, spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, Boga mają za Autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane" 75.

106 Bóg natchnął ludzkich autorów ksiąg świętych. "Do sporządzenia ksiąg świętych Bóg wybrał ludzi, którymi posłużył się jako używającymi swoich zdolności i sił, by dzięki Jego działaniu w nich i przez nich oni sami jako prawdziwi autorzy przekazali na piśmie to wszystko, i tylko to, czego On chciał" 76.

107 Księgi natchnione nauczają prawdy. "Ponieważ wszystko, co twierdzą autorzy natchnieni, czyli hagiografowie, powinno być uważane za stwierdzone przez Ducha Świętego, należy zatem uznawać, że księgi biblijne w sposób pewny, wiernie i bez błędu uczą prawdy, jaka z woli Bożej miała być przez Pismo święte utrwalona dla naszego zbawienia" 77.

108 Wiara chrześcijańska nie jest jednak "religią Księgi". Chrześcijaństwo jest religią "Słowa" Bożego: "Słowa nie spisanego, lecz Słowa Wcielonego i żywego" 78. Aby słowa Pisma świętego nie pozostawały martwą literą, trzeba, by Chrystus, wieczne Słowo Boga żywego, przez Ducha Świętego oświecił nasze umysły, abyśmy "rozumieli Pisma"(Łk 24,45).

III. Duch Święty - "Interpretator" Pisma świętego

109 W Piśmie świętym Bóg mówi do człowieka w sposób ludzki. Aby dobrze interpretować Pismo święte, trzeba więc zwracać uwagę na to, co autorzy ludzcy rzeczywiście zamierzali powiedzieć i co Bóg chciał nam ukazać przez ich słowa 79.

110 W celu zrozumienia intencji autorów świętych trzeba uwzględnić okoliczności ich czasu i kultury, "rodzaje literackie" używane w danej epoce, a także przyjęte sposoby myślenia, mówienia i opowiadania. Inaczej bowiem ujmuje się i wyraża prawdę w różnego rodzaju tekstach historycznych, prorockich, poetyckich czy w innych rodzajach literackich 80.

111 Ponieważ Pismo święte jest natchnione, istnieje druga zasada poprawnej interpretacji, nie mniej ważna niż poprzednia, bez której Pismo święte byłoby martwą literą: "Pismo święte powinno być czytane i interpretowane w tym samym Duchu, w jakim zostało napisane" 81.
Sobór Watykański II wskazuje na trzy kryteria interpretacji Pisma świętego, odpowiadające Duchowi, który je natchnął 82:

112 1. Zwracać uwagę przede wszystkim na "treść i jedność całego Pisma świętego". Jakkolwiek byłyby zróżnicowane księgi, z których składa się Pismo święte, to jest ono jednak jedno ze względu na jedność Bożego zamysłu, którego Jezus Chrystus jest ośrodkiem i sercem, otwartym po wypełnieniu Jego Paschy 83:

Serce 84 Chrystusa oznacza Pismo święte, które pozwala poznać serce Chrystusa. Przed męką serce Chrystusa było zamknięte, ponieważ Pismo święte było niejasne. Pismo święte zostało otwarte po męce, by ci, którzy je teraz rozumieją, wiedzieli i rozeznawali, w jaki sposób powinny być interpretowane proroctwa 85.

113 2. Czytać Pismo święte w "żywej Tradycji całego Kościoła". Według powiedzenia Ojców Kościoła, Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta - "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie". Istotnie, Kościół nosi w swojej Tradycji żywą pamięć słowa Bożego, a Duch Święty przekazuje mu duchową interpretację Pisma świętego (secundum spiritualem sensum quem Spiritus donat Ecclesiae "według sensu duchowego, który Duch daje Kościołowi" 86).

114 3. Uwzględniać "analogię wiary" 87. Przez "analogię wiary" rozumiemy spójność prawd wiary między sobą i w całości planu Objawienia.

Różne sensy Pisma świętego

115 Według starożytnej tradycji można wyróżnić dwa rodzaje sensu Pisma świętego: dosłowny i duchowy; sens duchowy dzieli się jeszcze na sens alegoryczny, moralny i anagogiczny. Ścisła zgodność między tymi czterema rodzajami sensu zapewnia całe jego bogactwo w żywej lekturze Pisma świętego w Kościele:

116 Sens dosłowny. Jest to sens oznaczany przez słowa Pisma świętego i odkrywany przez egzegezę, która opiera się na zasadach poprawnej interpretacji. Omnes sensus (sc. sacrae Scripturae) fundentur super unum, scilicetlitteralem - "Wszystkie rodzaje sensu Pisma świętego powinny się opierać na sensie dosłownym" 88.

117 Sens duchowy. Ze względu na jedność zamysłu Bożego nie tylko tekst Pisma świętego, lecz także rzeczywistości i wydarzenia, o których mówi, mogą być znakami1.
1.Sens alegoryczny. Możemy osiągnąć głębsze zrozumienie wydarzeń, poznając ich znaczenie w Chrystusie. Na przykład przejście przez Morze Czerwone jest znakiem zwycięstwa Chrystusa, a przez to także znakiem chrztu 89.
2. Sens moralny. Wydarzenia opowiadane w Piśmie świętym powinny prowadzić nas do prawego postępowania. Zostały zapisane "ku pouczeniu nas" (1 Kor 10, 11) 90.
3. Sens anagogiczny. Możemy widzieć pewne rzeczywistości i wydarzenia w ich znaczeniu wiecznym; prowadzą nas (gr. anagoge) do naszej Ojczyzny. W ten sposób Kościół na ziemi jest znakiem Jeruzalem niebieskiego 91.

118 Średniowieczny dwuwiersz streszcza znaczenie czterech sensów:

Littera gesta docet, quid credas allegoria,
Moralis quid agas, guo tendas anagogia.
Sens dosłowny poucza o wydarzeniach, alegoria o tym, w co należy wierzyć,
sens moralny mówi, co należy czynić, anagogia - do czego dążyć.

119 "Zadaniem egzegetów jest pracować według tych zasad nad głębszym zrozumieniem i wyjaśnieniem sensu Pisma świętego, aby dzięki badaniu przygotowawczemu sąd Kościoła nabywał dojrzałości. Albowiem wszystko to, co dotyczy sposobu interpretowania Pisma świętego, podlega ostatecznie sądowi Kościoła, który ma od Boga polecenie i posłannictwo strzeżenia i wyjaśniania słowa Bożego" 92.

Ego vero Evangelio non crederem, nisi me catholicae Ecclesiae commoveret auctoritas - Nie wierzyłbym Ewangelii, gdyby nie skłaniał mnie do tego autorytet Kościoła katolickiego 93.

IV. Kanon Pisma świętego

120 Tradycja apostolska pozwoliła Kościołowi rozpoznać, jakie pisma powinny być zaliczone do ksiąg świętych 94. Pełna ich lista została nazwana "kanonem" Pisma świętego. Składa się on z 46 ksiąg Starego Testamentu (45, jeśli Księgę Jeremiasza i Lamentacje liczy się razem) i 27 ksiąg Nowego Testamentu 95:

Stary Testament: Księga Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska, Liczb, Powtórzonego Prawa, Jozuego, Sędziów, Rut, dwie Księgi Samuela, dwie Księgi Królewskie, dwie Księgi Kronik, Księga Ezdrasza, Nehemiasza, Tobiasza, Judyty, Estery, dwie Księgi Machabejskie, Księga Hioba, Psalmów, Przysłów, Koheleta (Eklezjastesa), Pieśń nad pieśniami, Księga Mądrości, Mądrość Syracha (Eklezjastyk), Księga Izajasza, Jeremiasza, Lamentacje, Księga Barucha, Ezechiela, Daniela, Ozeasza, Joela, Amosa, Abdiasza, Jonasza, Micheasza, Nahuma, Habakuka, Sofoniasza, Aggeusza, Zachariasza, Malachiasza;

Nowy Testament: Ewangelie według: św. Mateusza, św. Marka, św. Łukasza, św. Jana, Dzieje Apostolskie, Listy św. Pawła: do Rzymian, dwa Listy do Koryntian, do Galatów, Efezjan, Filipian, Kolosan, dwa Listy do Tesaloniczan, dwa Listy do Tymoteusza, Tytusa, Filemona, List do Hebrajczyków, List św. Jakuba, dwa Listy św. Piotra, trzy Listy św. Jana, List św. Judy, Apokalipsa.

Stary Testament

121 Stary Testament jest nieodłączną częścią Pisma świętego. Jego księgi są natchnione przez Boga i zachowują trwałą wartość 96, ponieważ Stare Przymierze nigdy nie zostało odwołane.

122 Istotnie, ekonomia Starego Testamentu była przede wszystkim ukierunkowana na przygotowanie przyjścia Chrystusa, Odkupiciela świata. Chociaż księgi Starego Testamentu zawierają także "sprawy niedoskonałe i przemijające", świadczą o Boskiej pedagogii zbawczej miłości Boga. Znajdują się w nich "wzniosłe nauki o Bogu oraz zbawienna mądrość co do życia człowieka i przedziwny skarbiec modlitwy, w którym wreszcie utajona jest tajemnica naszego zbawienia" 97.

123 Chrześcijanie czczą Stary Testament jako prawdziwe słowo Boże. Kościół zawsze z mocą przeciwstawiał się idei odrzucenia Starego Testamentu pod pretekstem, że Nowy Testament doprowadził do jego przedawnienia (marcjonizm).

Nowy Testament

124 "Słowo Boże, które jest mocą Bożą ku zbawieniu każdego wierzącego, w pismach Nowego Testamentu znamienitym sposobem jest uobecnione i okazuje swoją siłę" 98. Pisma te przekazują nam ostateczną prawdę Objawienia Bożego. Ich centralnym przedmiotem jest Jezus Chrystus, wcielony Syn Boży, Jego czyny, Jego nauczanie, Jego męka i Jego zmartwychwstanie, a także początki Jego Kościoła pod działaniem Ducha Świętego 99.

125 Ewangelie są sercem całego Pisma świętego, "są bowiem głównym świadectwem życia i nauki Słowa Wcielonego, naszego Zbawiciela" 100.

126 W formowaniu Ewangelii można wyróżnić trzy etapy:
1. Życie i nauczanie Jezusa. Kościół stanowczo utrzymuje, że cztery Ewangelie, "których historyczność bez wahania stwierdza, podają wiernie to, co Jezus, Syn Boży, żyjąc wśród ludzi, dla wiecznego ich zbawienia rzeczywiście uczynił i czego uczył aż do dnia, w którym został wzięty do nieba".
2. Tradycja ustna. "(Następnie) Apostołowie po wniebowstąpieniu Pana to, co On powiedział i czynił, przekazali słuchaczom w pełniejszym zrozumieniu, którym cieszyli się, pouczeni chwalebnymi wydarzeniami życia Jezusa oraz światłem Ducha Prawdy oświeceni".
3. Spisanie Ewangelii. "Święci autorzy napisali cztery Ewangelie, wybierając niektóre z wielu wiadomości przekazanych ustnie lub pisemnie; ujmując pewne rzeczy syntetycznie lub objaśniając, przy uwzględnieniu sytuacji Kościołów; zachowując wreszcie formę przepowiadania, ale zawsze tak, aby nam przekazać szczerą prawdę o Jezusie" 101.

127 Ewangelia w poczwórnej formie zajmuje w Kościele wyjątkowe miejsce; świadczy o tym cześć, jaką otacza ją liturgia, i nieporównany wpływ, jaki zawsze wywierała na świętych:

Nie ma takiej nauki, która byłaby lepsza, cenniejsza i wspanialsza niż tekst Ewangelii. Rozważajcie i zachowujcie to, czego nasz Pan i Nauczyciel, Jezus Chrystus, nauczał przez swoje słowa i co wypełniał przez swoje czyny 102.

W czasie moich modlitw zatrzymuję się przede wszystkim przy Ewangelii; w niej znajduję wszystko, co konieczne dla mojej biednej duszy. Odkrywam w niej ciągle nowe światła, ukryty mistyczny sens 103.

Jedność Starego i Nowego Testamentu

128 Kościół już w czasach apostolskich 104, a potem nieustannie w swojej Tradycji, wyjaśniał jedność planu Bożego w dwóch Testamentach za pośrednictwem typologii. Rozpoznaje ona w dziełach Bożych Starego Testamentu figury tego, czego Bóg dokonał w pełni czasów w Osobie swego wcielonego Syna.

129 Chrześcijanie czytają więc Stary Testament w świetle Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. Ta lektura typologiczna ukazuje niewyczerpaną treść Starego Testamentu. Nie pozwala ona zapomnieć, że Stary Testament zachowuje własną wartość Objawienia, potwierdzonego na nowo przez samego naszego Pana 105. Zresztą także Nowy Testament wymaga, by był czytany w świetle Starego. Czyniła to nieustannie pierwotna katecheza chrześcijańska 106. Według starożytnego powiedzenia, "Nowy Testament jest ukryty w Starym, natomiast Stary znajduje wyjaśnienie w Nowym" - Novum in Vetere latet et in Novo Vetus patet 107.

130 Typologia oznacza dynamizm zmierzający do wypełnienia planu Bożego, gdy Bóg będzie "wszystkim we wszystkich" (1 Kor 15, 28). Tak więc na przykład powołanie patriarchów i Wyjście z Egiptu nie tracą własnej wartości w planie Bożym, ponieważ są równocześnie jego pośrednimi etapami.

V. Pismo święte w życiu Kościoła

131 "Tak wielka tkwi w słowie Bożym moc i potęga, że jest ono dla Kościoła podporą i siłą żywotną, a dla synów Kościoła utwierdzeniem wiary, pokarmem duszy oraz źródłem czystym i stałym życia duchowego" 108. "Wierni Chrystusowi powinni mieć szeroki dostęp do Pisma świętego" 109.

132 "Niech przeto studium Pisma świętego będzie jakby duszą teologii świętej. Tymże słowem Pisma świętego żywi się również korzystnie i święcie się przez nie rozwija posługa słowa, czyli kaznodziejstwo, katecheza i wszelkie nauczanie chrześcijańskie, w którym homilia liturgiczna winna mieć szczególne miejsce" 110.

133 Kościół "usilnie i szczególnie upomina wszystkich wiernych... aby przez częste czytanie Pisma świętego nabywali «najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa» (Flp 3, 8). «Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa» (św. Hieronim)" 111.

W skrócie

134 Omnis Scriptura divina unus liber est, et hic unus liber est Christus, "quia omnis Scriptura divina de Christo loquitur, et omnis Scriptura divina in Christo impletur" - Całe Pismo święte jest jedną księgą, a tą jedną księgą jest Chrystus, "ponieważ całe Pismo święte mówi o Chrystusie i całe Pismo święte wypełnia się w Chrystusie" 112.

135 Pismo święte zawiera słowo Boże, a ponieważ jest natchnione, jest prawdziwie słowem Bożym 113.

136 Bóg jest Autorem Pisma świętego, ponieważ natchnął jego ludzkich autorów; On działa w nich i przez nich. W ten sposób zapewnia nas, że ich pisma bezbłędnie nauczają prawdy zbawczej 114.

137 Interpretacja Pism natchnionych powinna przede wszystkim zwracać uwagę na to, co Bóg przez świętych autorów pragnie objawić dla naszego zbawienia. "To, co pochodzi od Ducha, nie może być w pełni zrozumiane inaczej, jak tylko przez działanie tego samego Ducha" 115.

138 Kościół przyjmuje i czci jako natchnione 46 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu.

139 Cztery Ewangelie zajmują centralne miejsce, ponieważ ich ośrodkiem jest Jezus Chrystus.

140 Jedność obu Testamentów wynika z jedności zamysłu Boga i Jego Objawienia. Stary Testament przygotowuje Nowy, a Nowy wypełnia Stary. Stary i Nowy Testament wyjaśniają się wzajemnie; obydwa są prawdziwym słowem Bożym.

141 "Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak samo Ciało Pańskie" 116 . Pismo święte i Ciało Pańskie karmią cale życie chrześcijańskie i kierują nim. "Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce" (Ps 119, 105) 117.
 
 
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2014-09-27, 18:43   

Widzę, że nie chcecie zaakceptować mojej definicji Biblii :-D

WIT
A skąd Ty wiesz, że zamysł Boży pozostaje niezmienny :?: Skąd możesz takie rzeczy wiedzieć.
Z Biblii to wiesz :?:
Biblia jako całość nie tylko zawiera sprzeczności tzw. ''drobnego kalibru''. jak np. pomyłki w rodowodach, długości panowania Królów, wieku, imion, ale również jest niekonsekwentna w najstotniejszych punktach wiary.
Biblia nie odpowiada precyzyjnie nawet na tak podstawowe pytania - ile jest Bogów. :aaa:
Tak do końca nie wiadomo kim jest Jezus :aaa:
Albo spróbuj odpowiedzieć precyzyjnie, kiedy uczniowie otrzymali Ducha Świętego i kim właściwie ten Duch Święty jest. :aaa:
To jest podstawa wiary, a odpowiedzi na te pytania daje Biblia sprzeczne.

RETHEL

Sekciarstwo jest wtedy, kiedy organizacja uważa się za jedynozbawczą, próbuje izolować swoich członków od świata, za sprawą psychomanipulacji ''płucze ludziom mózgi'' i co jest charakterystyczne dla guru religijnych, to to, że oni ''doskonale wiedzą'' każdy szczegół ze sfer niebiańskich i rezerwują tą wiedzę tylko dla wybranych, czyli ich samych.
Nie ma innych bardziej zakłamanych dziedzin, które wymyślił człowiek, niż polityka i religia.
W polityce przekrętem są niespełnione obietnice przedwyborcze, które głosi się bezkarnie, bo i tak po kilku miesiącach już ich nikt nie będzie pamiętał, ale co połechczą ucho wyborców przed wyborami, to połechczą.
Natomiast w religii tym przekrętem w moim odczuciu są przede wszystkim cud i proroctwo i wszystkie te snucia wizji, których rozum ludzki nie jest w stanie tak do końca potwierdzić, ani zaprzeczyć.
W związku z tym zupełnie nie rozumiem dlaczego uważasz moje podejście do Biblii za sekciarskie.
Ja Biblię rozpatruję nieobciążony żadnym wcześniejszym ''uprzedzeniem'' o jej niepowtarzalności, świętości itd. lecz oceniam ją czysto rozumowo na podstawie tego co widzę teraz i co głosi nauka. Ja wcale nie jestem oryginalny w tym co piszę, takich ludzi jest mnóstwo.
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
Rethel
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-27, 19:19   

RN napisał/a:
Widzę, że nie chcecie zaakceptować mojej definicji Biblii :-D


Bośmy już z tego wyrośli :-P

Cytat:
Biblia nie odpowiada precyzyjnie nawet na tak podstawowe pytania - ile jest Bogów. :aaa:


Jest wielu bogów, ale jest jeden Absolut, po arabsku Rabbun, Najwyższy,
Debeściak, Wszechmogący, ten który jest pełnią sam w sobie i od którego
wszystko zależy.. Samo słowo bóg w Biblii jest nazwą, określeniem i funkcją.
Ludzie w Biblii tez są nazwani bogami i nie ma w tym niczego nadzwyczajnego.
Po naszymu pisząc jest jeden Gospodź, ale wielu gospodzinów. :-)

Cytat:
Tak do końca nie wiadomo kim jest Jezus :aaa:


Jak nie?
Synem Bożym, Mesjaszem, Pomazańcem, obiecanym królem Izraela.

Cytat:
Albo spróbuj odpowiedzieć precyzyjnie, kiedy uczniowie otrzymali Ducha Świętego i kim właściwie ten Duch Święty jest. :aaa:


Skoro Biblia czegoś nie precyzuje, to znaczy, że nie jest to istotne dla wiary.
Jeżeli ktoś czyni z tego główny powód do podziału, to sam na siebie plecie bicz.

Cytat:
Sekciarstwo jest wtedy, kiedy organizacja uważa się za jedynozbawczą, próbuje izolować swoich członków od świata, za sprawą psychomanipulacji ''płucze ludziom mózgi'' i co jest charakterystyczne dla guru religijnych, to to, że oni ''doskonale wiedzą'' każdy szczegół ze sfer niebiańskich i rezerwują tą wiedzę tylko dla wybranych, czyli ich samych.


Zatem wymienione grupy jak najbardziej pasują do tej definicji :-)

Cytat:
W polityce przekrętem są niespełnione obietnice przedwyborcze, które głosi się bezkarnie, bo i tak po kilku miesiącach już ich nikt nie będzie pamiętał, ale co połechczą ucho wyborców przed wyborami, to połechczą.


To nie wina polityki, a ustroju. Jak ktoś chce
udawać, że babcia spod monopolowego zna
się świetnie na polityce, to takie są efekty.

Cytat:
Natomiast w religii tym przekrętem w moim odczuciu są przede wszystkim cud i proroctwo


Oczywiście RNie że zgadzam się z tobą! :-)
Wspomniane przeze mnie grupy łgają w tej materii
jak najęte - niczym ci od objawień maryjnych :-D
Najśmieszniejsze jest to, że sobie na wzajem
te wszystkie bzdury i kłamstwa wywlekają i
żrą się miedzy sobą strasznie... o idiotyzmy... :-)

Cytat:
W związku z tym zupełnie nie rozumiem dlaczego uważasz moje podejście do Biblii za sekciarskie.


Bo podobne propaguje się w sektach.
Załączyłem definicje kościelną abyś porównał.

Cytat:
Ja Biblię rozpatruję nieobciążony żadnym wcześniejszym ''uprzedzeniem'' o jej niepowtarzalności, świętości itd. lecz oceniam ją czysto rozumowo na podstawie tego co widzę teraz i co głosi nauka. Ja wcale nie jestem oryginalny w tym co piszę, takich ludzi jest mnóstwo.


RNie, i bardzo dobrze, tyle, że Biblia istnieje w pewnym celu, a nie dla badania rozumowego.
Równie dobrze możesz sobie badać "Pana Tadeusza" i wyciągać podobne wnioski - ale po co?

To tak, jakbyś powiedział, że perfumy, to tak naprawdę nic specjalnego, bo składają się z tego
śmego i siamtego (pewnie nawet z jakichś brzydkich źródeł) i tak naprawdę w tych perfumach
to nie ma nic nadzwyczajnego - ot mikstura jak każda inna, składająca się z różnych elementów.
Na koniec wyciągnął byś z tego wniosek, że skoro perfumy robi się z różnorakich składników i nie
są jednolitą substancją samą przez się z natury to tak naprawdę to nie ma żadnego sensu się
perfumować i lepiej - skoro tak się rzeczy mają - chodzić zaśmierdziałym... :crazy:
 
 
RN 


Wyznanie: Wiara Naturalna (Deizm)
Pomógł: 310 razy
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 5125
Skąd: Ziemia Łódzka
Wysłany: 2014-09-27, 21:06   

Rethel napisał/a:



Jak nie?
Synem Bożym, Mesjaszem, Pomazańcem, obiecanym królem Izraela.


Jeszcze jest Synem Człowieczym, Arcykapłanem, a nawet w Apokalipsie nazwany został lwem.
Tylko co z tego, jak chrześcijanie chcieliby wiedzieć czy jest Bogiem prawdziwym czy jednak tylko człowiekiem.

Rethel napisał/a:
Skoro Biblia czegoś nie precyzuje, to znaczy, że nie jest to istotne dla wiary.
Jeżeli ktoś czyni z tego główny powód do podziału, to sam na siebie plecie bicz.


To dlaczego na przykład tak wielką wagę przywiązuje się do tzw. ''zesłania Ducha Świętego'', kojarząc to wydarzenie oczywiście z opisu w Dziejach Apostolskich 2.1, jak to uczniowie grzecznie oczekują wraz z matką Jezusa na moc z wysokości ( po wniebowstąpieniu ) a tymczasem w świetle ewangelii Jana ew. Jana 20.22, Jezus udziela uczniom Ducha bezpośrednio na ziemi przed tym spektakularnym zabraniem do nieba.
Oczywiście wersji z otrzymaniem Ducha jest więcej :-D
Jaka w takim razie może być wiarygodność takiego wydarzenia i której wersji się trzymać.


Rethel napisał/a:
RNie, i bardzo dobrze, tyle, że Biblia istnieje w pewnym celu, a nie dla badania rozumowego.


Moim zdaniem Biblia nie istnieje w żadnym celu. Całe okoliczności jej powstania i dalsze jej propagowanie oraz opieka opatrzności nad nią, pokazują, że Bogu w ogóle nie zależało na niej.
Szerzej napisałem o tym w temacie Deizm, ale już nie pamiętam na której jest to stronie.
Teraz mogę tylko zapytać się Ciebie, skoro uważasz, że Bogu zależało na Biblii, to dlaczego według uczonych nie zachowały się żadne oryginały pism:?: Ale oczywiście argumentów przemawiających za tym, że Bóg nie jest autorem - inspiratorem Biblii jest znacznie więcej.
Biblia według mnie jest w swojej teologicznej części księgą ludzkich wyobrażeń o Bogu. Niektóre opisy wskazują, że rzekomymi decyzjami Boga usprawiedliwiano swój postępek, jest też część literacka i inne.
Część ''teologicznych wyobrażeń o Bogu'' powinna być dla nas najważniejsza, ale nigdy nie powinniśmy do niej podchodzić dogmatycznie z dotychczasowymi utartymi ''przymiotnikami'' - natchniona, nieomylna itp. bo popadniemy w absurd.
Starożytni mieli znacznie mniejszą wiedzę od nas żyjących dzisiaj, ale swoje przeżycia związane z Bożą iluminacją i wynikającym z tego doświadczeniem, wierzę, że mieli, bo Bóg jest Bogiem wszystkich niezależnie od czasu i narodu.
Dlatego ich przeżycia i doświadczenia są dla nas dzisiaj żyjących cenną informacją i mogą być nawet jakimś punktem odniesienia, ale nie wytyczną w 100 proc.
Przede wszystkim to wszystko wymaga przejścia przez sito i osąd rozumu.
Inaczej mówiąc, Biblia w części może rzeczywiście zawierać i zawiera''prawdziwe słowo Boże'', ale ono jest tam napisane jako refleksja życiowa tego co o tym pisał. Taką ''Bożą '' ponadczasową refleksję zawierają np. Księgi Mądrościowe w Biblii np. Salomona, Syracha.
Bóg oficjalnie nie mógł opierać swojego przesłania na słowie pisanym, bo zwyczajnie nie byłoby szansy, aby to wszyscy mogli w jednej chwili przeczytać. Nie mówiąc już o tym, że w tamtych czasach mało kto czytać umiał.
Objawienie na piśmie siłą rzeczy musiałoby wymagać proroków, kurierów i wymagałoby kaznodziei, aby te pisma odczytać, wyjaśniać. To wszystko rodziłoby przekręty, wyzysk kast kapłańskich nad ludem itp.
Kolejną sprawą jest na przykład bariera językowa. Istnieją różne języki, a więc potrzebne są przekłady, a każdy przekład to już trochę inne ujęcie itp.
_________________
JESZCZE SIĘ TAKI NIE NARODZIŁ, CO BY OPOWIEŚCI BIBLIJNE POGODZIŁ
 
 
Rethel
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-27, 22:25   

RN napisał/a:
Tylko co z tego, jak chrześcijanie chcieliby wiedzieć czy jest Bogiem prawdziwym czy jednak tylko człowiekiem.


Będąc na Ziemi był człowiekiem.
Nic innego Biblia nie wspomina.
Ogólnie jest tez bogiem, to jest
oczywiste, bowiem Biblia takiż
tytuł mu nadaje. Podaje także,
że taką ma naturę. Jednak nie
jest Ojcem, podobnie jak inne
stworzenia boskie nie są Ojcem.

Cytat:
To dlaczego na przykład tak wielką wagę przywiązuje się do tzw. ''zesłania Ducha Świętego'',


A bo ja wiem? Chcą mieć jakieś extremalne wrażenia czy jak? :-D

Cytat:
kojarząc to wydarzenie oczywiście z opisu w Dziejach Apostolskich 2.1, jak to uczniowie grzecznie oczekują wraz z matką Jezusa na moc z wysokości ( po wniebowstąpieniu )


120 uczniów.

Cytat:
a tymczasem w świetle ewangelii Jana ew. Jana 20.22, Jezus udziela uczniom Ducha bezpośrednio na ziemi przed tym spektakularnym zabraniem do nieba.


Też ostatnio nad tym się zastanawiałem. Zresztą, jak słusznie dalej piszesz, Jezus już
wcześniej udzielał ducha świętego. Z kontekstu całych ewangelii wynika chyba jednak,
że to było jakieś cząstkowe. Podobnie mogło być tu, chociaż, wydaje mi się, że może
tez chodzić o ogólne stwierdzenie co do bliskiej przyszłości - a nie samo przekazanie.
Tak czy siak, tu uczniów było 11-stu a w dzień pięćdziesiątnicy było ich aż 120-stu...

Cytat:
Jaka w takim razie może być wiarygodność takiego wydarzenia i której wersji się trzymać.


Wiarygodność jest taka, ze wydarzeń było kilka, a nie jedno.
Ty chcesz na siłę aby wydarzenie było tylko jedno, jak gdyby
więcej ich być nie mogło? Czemu? Bo RN nie pozwala? :-D

My tez mamy modlić się o ducha świętego i go otrzymujemy, jednak
z tego powodu nie mamy zaprzestać wyczekiwania wylania ducha w
czasie Paruzji, ani tez w jego wyniku nie mówimy językami... 8-)


Cytat:
Moim zdaniem Biblia nie istnieje w żadnym celu.


Gdyby Biblia nie istniała, nie powstałaby cywilizacja w której żyjesz.
Ot i już jest cel... ;-)

Cytat:
Całe okoliczności jej powstania i dalsze jej propagowanie oraz opieka opatrzności nad nią, pokazują, że Bogu w ogóle nie zależało na niej.


Niestety nie mogę powiedzieć że wniosek ten jest od czapy.
Jednak spojrzeć na to należałoby nieco inaczej. Z punktu
wiary - jak jej brak, to próżne tłumaczenia. Ale spróbujmy.
Dla przykładu weźmy na tapetę liczby. Dlaczego w tekście
samarytańskim, greckim i hebrajskim są one diametralnie
różne? Dlaczego Bogu na tym nie zależało, aby zachowała
się prawdziwa chronologia dziejów świata biblijnego? Mógł
przecież spowodować, że każdemu przepisywaczowi, który
waży się zmienić liczbę ręka uschnie lub skona natychmiast.
Wtedy inni by się bali... :-D

Najwyraźniej Panu Bogu kompletnie na tym nie zależało.
Dlaczego?

Wystarczy przyjrzeć się co robią z Biblią sekty. Pierwsi lepsi wspomnieni badacyści, ŚJ
czy adwentyści cudują i wyliczają sobie jakieś durne daty, okresy, granice, wyznaczają końce
światów itd itp, m.in. na podstawie genealogij które są zawarte w Genesis. Niestety, wyliczanki
są guzik warte bo nie wiemy, ile lat ma świat wg Biblii. Mieści się to jakoś tak w granicach 4000
do 8000 lat. Wszelkie ustalenia roku 6000, 7000 są śmieszne, bowiem nie ma jednolitego tekstu
na ten temat - być może właśnie dlatego, żeby takich wyliczanek nie robić - Pan Bóg wyraźnie
pokazuje że nie ma to najmniejszego sensu - bo podał tylko ramy, które pokazują, że ludzkość
degeneruje się z każdym pokoleniem od początku świata. Pierwsi chrześcijanie o ironio, w ogóle
nie wiedzieli o tym, ze świat ma w ich czasach ok. 4000 lat, bowiem korzystali przez długie wieki
z Septuaginty, gdzie liczby są zawyżone. A sekciarze liczą se na podstawie tekstu masoreckiego
wpierając na dokładkę, że to co głoszą jest zgodne z tym, co głosili pierwsi chrześcijanie. I tak,
np badacystom wyszło, że apostołowie głosili o końcu świata ok. 1875 a świadkistom że 1975. :crazy:
Podczas gdy oni wierzyli, że 6000 minie gdzieś w czasach Chlodwiga... :crazy:
Gdyby słuchali, co Jahwe ma do powiedzenia, nie ględziliby takich głupot...

Cytat:
Teraz mogę tylko zapytać się Ciebie, skoro uważasz, że Bogu zależało na Biblii, to dlaczego według uczonych nie zachowały się żadne oryginały pism:?:


Sam chciałbym to wiedzieć.
Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że żydzi robili pogrzeby starym zwojom.
Gdzieś w II wieku n.e. zrobili wielkie kuku, uprzedzając Osmana i paląc wszystkie niekanoniczne wersje.
Zostało co zostało - koran biblijny, w który dziś wielu wierzy - a nuż mają rację, kto wie :-D

Cytat:
Ale oczywiście argumentów przemawiających za tym, że Bóg nie jest autorem - inspiratorem Biblii jest znacznie więcej.


W takim razie zostaje ci jeszcze Koran :-D

To, że jest inspiratorem jest bez dyskusji.
Dlaczego?
Bo na tym polega wiara jahwistyczna. :-D
Tylko niektórzy nie wiedzą na czym ta inspiracja polega.

To nie Naród Wybrany powstał w wyniku Biblii, a Biblia w wyniku istnienia Kahału.
Tak samo nie Kościół powstał w wyniku istnienia Biblii, a Biblia dzięki Kościołowi.
Jeśli ktoś nie wierzy w Kościół, nie może wierzyć w Biblię - wielu to w głowie się
nie mieści - powodem jest to, że wierzą w dyrdymały propagowane w sektach,
często zaczynające się od fałszowania historii i obrzucania chrześcijaństwa błotem.
Używając języka świadkistycznego należy powiedzieć, że Bóg prawie zawsze miał
na Ziemi swoją Organizację i poprzez ten kanał łączności tworzył dla nas Biblię...


Były księgi bezpośrednio natchnione, które do Biblii nie weszły.
Były też księgi których pisarz o natchnieniu nic nie wiedział, a
które do Biblii weszły i są wreszcie księgi mieszane, redagowane,
czy tez wprost czerpiące i sklecane z innych źródeł... Takie księgi,
dopiero gdy weszły w skład Biblii stały się Pismem Świętym - i to
tylko w tej wersji, w której znalazły się w Biblii. Dlatego daremne
jest udowadnianie na podstawie innych wersyj (nawet starszych!)
że księga ma braki, dopiski czy że z tego powodu jest be.

Cytat:
Biblia według mnie jest w swojej teologicznej części księgą ludzkich wyobrażeń o Bogu.


Nawet zakładając RNie że tak jest, to z czysto ludzkiego punktu widzenia jest to najlepsze
wyobrażenie jakie ludzie stworzyli. A dlaczego? Wystarczy porównać z innymi, bardzo, ale
to bardzo bajkowymi wyobrażeniami z wierzeń pogańskich. Dlaczego jest jeszcze the best?
Ano dlatego, że dzięki tym wyobrażeniom ludzkość zbudowała najlepszą cywilizację jaka
kiedykolwiek istniała na Ziemi - lepszej nigdy nie było. A skąd to wiemy? Z ewolucji jak i
darwinizmu! Tak! Bowiem jeśli ktoś nie wierzy w boskie natchnienie, to musi przyjąć ową
metodę wnioskowania, polegającą na tym, że w naturze przetrwało i zdominowało resztę
to co było najlepsze, zwłaszcza, że inkubowało się w bardzo złych, jeśli nie tragicznych i
niesprzyjających warunkach przyrodniczych, w czasie, gdy inne systemy niczym za króla
Sasa, jadły piły i popuszczały pasa...

Cytat:
Część ''teologicznych wyobrażeń o Bogu'' powinna być dla nas najważniejsza, ale nigdy nie powinniśmy do niej podchodzić dogmatycznie z dotychczasowymi utartymi ''przymiotnikami'' - natchniona, nieomylna itp. bo popadniemy w absurd.


Z takim podejściem prędzej popadniesz w samochciejstwo teologiczne.
Część teologiczna jest właśnie tą częścią, którą należy uważać za koraniczną.
A dlaczego? Bo bez bożego objawienia nie jesteśmy w stanie o nim nic się dowiedzieć.
Zresztą, to i tak dotyczy tylko tych, którzy chcą wierzyć biblijnie, a jak sam możesz
zaobserwować 90% tych którzy tak twierdzą, kłamie bezczelnie prosto w oczy :crazy:

Cytat:
Starożytni mieli znacznie mniejszą wiedzę od nas żyjących dzisiaj, ale swoje przeżycia związane z Bożą iluminacją i wynikającym z tego doświadczeniem, wierzę, że mieli, bo Bóg jest Bogiem wszystkich niezależnie od czasu i narodu. Dlatego ich przeżycia i doświadczenia są dla nas dzisiaj żyjących cenną informacją i mogą być nawet jakimś punktem odniesienia,


Niom :-)

Cytat:
ale nie wytyczną w 100 proc.


Ale innej nie masz.
Co ci się nie podoba w części teologicznej?

Cytat:
Przede wszystkim to wszystko wymaga przejścia przez sito i osąd rozumu.


To jest błąd podstawowy, bowiem Bóg jest wykraczający poza ramy rozumu. Inaczej nie musiałby
się objawiać, bo można by było go zmierzyć, zważyć i odesłać na obserwację :-D Gdybyś napisał
starożytnym, że choroby powodują niewidzialne mikroorganizmy, to ówcześnie racjonalnie myślący
człowiek musiałby to odrzucić jako brednię. I co? Odrzuciłby bardzo cenną i ważną informację, tylko
dlatego, że jej nie ogarniał rozumem i po przesianiu przez sito i osąd rozumu ją odrzucił. Ba! gdybyś
ty dzisiaj otrzymał taki przekaz, też śmiałbyś się do rozpuku, że starożytni wierzyli w małe istotki
które powodują choroby :-)

Cytat:
Inaczej mówiąc, Biblia w części może rzeczywiście zawierać i zawiera''prawdziwe słowo Boże'', ale ono jest tam napisane jako refleksja życiowa tego co o tym pisał. Taką ''Bożą '' ponadczasową refleksję zawierają np. Księgi Mądrościowe w Biblii np. Salomona, Syracha.


Bo Bóg się posługuje naszym językiem!
Co więcej, wg Biblii jesteśmy stworzeni
na boży obraz i podobieństwo - dlatego
tak wiele zbieżności! :crazy: Bóg nie jest
ludzki dlatego, że stworzył go człowiek,
ale dlatego, że my jesteśmy obrazem
tego, o którym mówi Biblia... 8-)

Akurat te dwie księgi które przytoczyłeś
należałoby właśnie traktować, tak jak ty
piszesz, nie mniej jednak nie znalazły się
one w Biblii przez przypadek...

Cytat:
Bóg oficjalnie nie mógł opierać swojego przesłania na słowie pisanym,


I w dawnych czasach tego nie robił!
Znowu wyłazi z ciebie sekciarz, który uważa, że byle rataj izraelski
w czasach Ramzesa Wielkiego znał i czytał Torę od deski do deski... :-D

Cytat:
bo zwyczajnie nie byłoby szansy, aby to wszyscy mogli w jednej chwili przeczytać. Nie mówiąc już o tym, że w tamtych czasach mało kto czytać umiał.


Tu oczywiście masz świętą rację.
Wytłumacz to tym, którzy wieszają
psy na chrześcijaństwie, za to, że
Biblii rzekomo nie pozwalało czytać... :xhehe:

Wszak w Narodzie Wybranym i w
pierwotnym chrześcijaństwie Biblię
znano tylko z widzenia - i to wtedy,
gdy ktoś chodził na spotkania...
We wcześniejszych czasach przez
setki lat większość wiernych poza
Lewitami nie widziała jej na oczy...

Cytat:
Objawienie na piśmie siłą rzeczy musiałoby wymagać proroków, kurierów i wymagałoby kaznodziei, aby te pisma odczytać, wyjaśniać.


I tak właśnie było.
Po to Bóg powołał Kahał Izraela, a potem Kościół.
Nikt nigdy nie znalazł Biblii leżącej na ulicy i nie powiedział: wierzę. :xhehe:

Cytat:
To wszystko rodziłoby przekręty, wyzysk kast kapłańskich nad ludem itp.


Bywało i tak, ale bez przesady...

Cytat:
Kolejną sprawą jest na przykład bariera językowa. Istnieją różne języki, a więc potrzebne są przekłady, a każdy przekład to już trochę inne ujęcie itp.


Zgadza się.
Powiem więcej, coś przeciwko sekciarskiemu patrzeniu na Biblię:
apostołowie w ogóle nie przejmowali się tym, że ludzie którym
głoszą nie mają jak czytać Biblii, bowiem była ona wówczas
po grecku i w prawie martwym hebrajskim. Jak widać, nie było
to potrzebne - na przekór tym, którzy obrzucają błotem rzekomy
zakaz tłumaczenia... Biblia to Pismo Święte - a więc w świętym
języku, no a przynajmniej nie w gwarze codziennej...

Pierwsze większe tłumaczenie w chrześcijaństwie to... Wulgata
przez przebrzydły i pogański Kościół dokonane i zatwierdzone... :crazy:

Ale gadaj zdrów do ściany i tłumacz tym, którzy mają wpraną wizję... :xhehe:
Ostatnio zmieniony przez 2014-09-27, 22:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wnikliwy


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 3205
Wysłany: 2014-09-27, 22:38   

Kolejny bardzo wielki poemat,ile dramaturgi oraz anty-świadkowie paplania.
Spełniłeś się bardzo w tym poście. :-D
Jedyny i prawdziwy chrześcijaninie :-D :-D :-D :-D :-D
_________________

 
 
Rethel
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-27, 22:51   

Wnikliwy napisał/a:
Kolejny bardzo wielki poemat,ile dramaturgi oraz anty-świadkowie paplania.
Spełniłeś się bardzo w tym poście. :-D
Jedyny i prawdziwy chrześcijaninie :-D :-D :-D :-D :-D


Jak widać, nie rozumiesz grzecznej prośby o to, abyś się nie odzywał.
A potem się dziwisz, że ludzie piszą, żeś ograniczony albo tępy. :roll:
 
 
Wnikliwy


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 3205
Wysłany: 2014-09-27, 22:55   

Mam prawo pisać gdzie i jak mi się chce. Ty natomiast nie masz prawa nazywać mnie tępym. Nie jesteś nikim ważnym aby to robić. Takim samym proszkiem jesteś jak ja. Natomiast mniemanie o sobie masz niczym Gerlach.
Ty nigdy nie jesteś grzeczny, nie pochlebiaj sobie. :-D
Jak ci nie odpowiada, że piszę - znajdż inne miejsce do swoich wspaniałych tekstów,
Podałem ci kilka adresów na SB - to miejsce idealne dla ciebie :usta:
_________________

 
 
wit
Wyznawca Istniejącego


Pomógł: 50 razy
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 3796
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2014-10-12, 18:12   

RN napisał/a:
WIT
A skąd Ty wiesz, że zamysł Boży pozostaje niezmienny :?: Skąd możesz takie rzeczy wiedzieć.
Z Biblii to wiesz :?:
Biblia jako całość nie tylko zawiera sprzeczności tzw. ''drobnego kalibru''. jak np. pomyłki w rodowodach, długości panowania Królów, wieku, imion, ale również jest niekonsekwentna w najstotniejszych punktach wiary.
Biblia nie odpowiada precyzyjnie nawet na tak podstawowe pytania - ile jest Bogów. :aaa:
Tak do końca nie wiadomo kim jest Jezus :aaa:
Albo spróbuj odpowiedzieć precyzyjnie, kiedy uczniowie otrzymali Ducha Świętego i kim właściwie ten Duch Święty jest. :aaa:
To jest podstawa wiary, a odpowiedzi na te pytania daje Biblia sprzeczne.
.
Biblia jest podstawą wiedzy o naturze i zamysłach Boga. Kosmos i przyroda chociaż są świadectwem Bożego stworzenia nie udzielają odpowiedzi w tej kwestii. Do tego potrzebny jest odpowiedni traktat teologiczny, którego rolę spełnia Biblia. Religie i filozofie naturalistyczne, jak choćby deizm takiej odpowiedzi nie udzielają, i dlatego dostrzegam tu braki z ich strony, i przewagę Biblii nad tymi koncepcjami filozoficzno-religijnymi.
Biblia udziela odpowiedzi ilu jest bogów, i mówi o jednym jedynym Bogu prawdziwie istniejącym, chociaż wielokrotnie wspomina o niezliczonej ilości bóstw istniejących jedynie w ludzkich umysłach.
Jezus Chrystus był człowiekiem, który po zmartwychwstaniu został przez Boga wywyższony nad aniołów, tym samym dokonując dzieła zbawienia.
Duch Święty jest manifestacją Boga, jak i Chrystusa, Bożym wpływem, a także Bożą mocą.
Pierwsi uczniowie otrzymali Ducha w I wieku. Napełnienia Duchem mogły być czasowe, stąd nie jest tak znaczące, czy namiastka Ducha była udzielona jeszcze za życia Jezusa, po jego zmartwychwstaniu, czy w Dniu Pięćdziesiątnicy. Były to wydarzenia, które były zapowiedzią przyszłych wydarzeń, kiedy pełnia Ducha miała zostać dana na stałe, co się stało wraz z zapowiadanym przyjściem Chrystusa.
_________________
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
 
 
merkaba 

Pomógł: 10 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 160
Wysłany: 2014-10-12, 21:03   

biblia jest to instrukcja człowieka jak ma być szczęśliwy
_________________
 
 
Biblijny.net 

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Sty 2014
Posty: 27
Wysłany: 2014-10-20, 23:30   

"Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi. Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział." [Ap 1,1-2]
- Czyim "objawieniem" jest owa księga?
Pierwsze trzy słowa brzmią: "Objawienie Jezusa Chrystusa", a więc jest to Jego objawienie.
- Kto dał to objawienie Jezusowi?
Czytamy: "Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg". A więc Bóg jest głównym "autorem" tego objawienia.
- Komu przekazane zostało to objawienie?
Czytamy: "On [Jezus] ... oznajmił ... słudze swemu Janowi". A więc Jan otrzymał to objawienie.
- Kto pośredniczył w przekazaniu objawienia Janowi?
Czytamy: "On [Jezus] wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi". A więc pośrednikiem w przekazaniu tego objawienia był anioł.
- Kto był ostatecznym odbiorcą objawienia?
Czytamy: "aby ukazać swym sługom..." - a więc słudzy Boga - ludzie - są docelowymi odbiorcami.
[Cytat ze strony: http://www.biblijny.net/artykuly/art010.html ]

A więc Jan dostał to objawienie. Nie dostał gotowego zapisu, ale "coś" zobaczył. 11 werset tego samego rozdziału mówi: "To, co widzisz, zapisz w księdze...". Jan był redaktorem. Używał swoich, ludzkich słów do opisania Bożego objawienia...
Podobnie można to pokazać dla innych ksiąg (nie tylko dla Apokalipsy).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11