Forum biblijne Strona Główna Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Deklaracja Wiary lekarzy katolickich
Autor Wiadomość
nike 

Pomogła: 135 razy
Dołączyła: 05 Sie 2006
Posty: 10689
Wysłany: 2014-06-21, 23:39   

KobietaZMagdali napisał/a:
Henryk napisał/a:
Natomiast plebani po seminariach twierdzą, że już plemnik posiada duszę... :lol:

Nie plebani tylko Żydzi. W czasach biblijnych istniało przekonanie, że w plemniku istnieje malutki, ale już w pełni ukształtowany człowieczek (homunculus), a rola kobiety ogranicza się tylko to stworzenia warunków do rozwoju tego człowieczka.

Nie wiele widzę wiesz o Żydach.
Gdyby bylo tak jak mówisz, to Mojżesz by dał odpowiednie dyrektywy co do poronionego płodu.
_________________
http://biblos.feen.pl/index.php
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2014-06-22, 10:37   

meritus napisał/a:
Ścigasz się z Henrykiem w błazeństwach... "Pomaga w zabijaniu...". Może warto zastanowić się, zanim coś palniesz?


No to zastanówmy się ...
W wojsku są kapelani ...
Nie słyszałem, żeby kapelani przeszkadzali żołnierzom zabijać ...
Ale słyszałem, że coś tam robią ...
No więc skoro nie przeszkadzają, a jednak coś tam robią, to wychodzi że pomagają ...
Oczywiście oficjalnie nie nazywa się to pomocą w zabijaniu, ale przecież KK słynie z nadawania niektórym słowom znaczenia odmiennego niż prawdziwe.
Skoro można wcielenie niemowlęcia nazwać przyjęciem wiary, to tym bardziej można pomoc w zabijaniu nazwać opieką duchową, albo równie obłudnie :-P
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2014-06-22, 15:26   

meritus napisał/a:
Ścigasz się z Henrykiem w błazeństwach...

Błazeństwem jest nazywanie wsadzonej pestki jabłka do ziemi- jabłonią, a kłosa pszenicy- chlebem.
Naucz się dobierać adekwatnych słów, bo to świadczy o nieznajomości znaczenia słów, albo o braku kultury.
Choć u Ciebie stawiam na to drugie... :-(
 
 
meritus 
meritus

Pomógł: 6 razy
Wiek: 39
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 4350
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-06-22, 23:08   

Henryk napisał/a:
Błazeństwem jest nazywanie wsadzonej pestki jabłka do ziemi- jabłonią, a kłosa pszenicy- chlebem.

To po co takie rzeczy opowiadasz?

Boa Dusiciel, jak już zostało ustalone, pacyfizm nie ma oparcia w Piśmie Świętym.
 
 
 
KobietaZMagdali 


Wyznanie: katoliczka
Pomogła: 235 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 12 Sty 2014
Posty: 2125
Skąd: ze wsi :)
Wysłany: 2014-06-22, 23:30   

nike napisał/a:
KobietaZMagdali napisał/a:
Henryk napisał/a:
Natomiast plebani po seminariach twierdzą, że już plemnik posiada duszę... :lol:

Nie plebani tylko Żydzi. W czasach biblijnych istniało przekonanie, że w plemniku istnieje malutki, ale już w pełni ukształtowany człowieczek (homunculus), a rola kobiety ogranicza się tylko to stworzenia warunków do rozwoju tego człowieczka.

Nie wiele widzę wiesz o Żydach.

Tak kiedyś czytałam i do tej pory nie znalazłam nic co zaprzeczałoby temu. Za dawanie życia miał być odpowiedzialny mężczyzna, kobieta była tylko "inkubatorem" (wybaczcie określenie). Na tym miał polegać grzech Onana, nie tylko sprzeciwił sie Bogu, ale i stosunek przerywany miał powodować śmierć jego dzieci. Jeśli się mylę to mnie popraw.
nike napisał/a:
Gdyby bylo tak jak mówisz, to Mojżesz by dał odpowiednie dyrektywy co do poronionego płodu.

Nie rozumiem
_________________
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2014-06-23, 06:40   

meritus napisał/a:
Henryk napisał/a:
Błazeństwem jest nazywanie wsadzonej pestki jabłka do ziemi- jabłonią, a kłosa pszenicy- chlebem.

To po co takie rzeczy opowiadasz?

Boa Dusiciel, jak już zostało ustalone, pacyfizm nie ma oparcia w Piśmie Świętym.


A świadczenie pomocy przy zabijaniu ( co czynią kapelani ) ma oparcie w Piśmie Świętym ?
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
jfs300
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-23, 11:42   

duchowej? Czy dostarczanie broni i szkolenie ?
ps. schodzicie troche z tematu:P
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2014-06-23, 13:49   

jfs300 napisał/a:
duchowej? Czy dostarczanie broni i szkolenie ?
ps. schodzicie troche z tematu:P


A to już sam oceń co jest ważniejsze - dostarczanie broni czy pomoc duchowa mająca na celu oswojenie użytkownika broni ze skutkami używania.
Bo chyba nie wątpisz, że kapelani wojskowi udzielają pomocy duchowej, również w przypadkach rozterek duchowych związanych ze skutkami użycia broni ?
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2014-06-24, 06:32   

BoaDusiciel napisał/a:
A świadczenie pomocy przy zabijaniu ( co czynią kapelani ) ma oparcie w Piśmie Świętym ?

Czego by tu nie pisać kapelani są na usługach i pensji rządów tego świata.
Niezależnie od opcji politycznej, czy wyznawanej religi.
Pod czyimi rządami jest dzisiejszy świat, to też wiadomo.
Nasza pijaczyna- Generał Dywizji pseudo "flaszka"- niczym tu nie odbiega.
 
 
Manna z nieba 


Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy
Dołączyła: 28 Mar 2013
Posty: 3454
Wysłany: 2014-06-24, 09:46   

Cytat:
Gdyby bylo tak jak mówisz, to Mojżesz by dał odpowiednie dyrektywy co do poronionego płodu.


Zawsze wszystko w życiu Badaczy podporządkowane jest temu co Żydzi robili, mówili, napisali, albo jakie konkretnie przypadki w ich narodzie występowały??
Jestem w szoku, że takie macie pogląd na życie nienarodzone.
Mojżesz czegoś nie powiedział, więc aborcja nie taka zła?
Nie wiem czy wszyscy tak myślicie , ale jestem szczerze zdziwiona.

Zastanawiałaś się czemu Biblia nie wspomina konkretnie o aborcji?
Czy aby na pewno dlatego, że Bóg pozwala zabijać płody i nie traktuje dziecka w łonie jak człowieka??

Poza tym czy chrześcijanin może zabić niewinną istotę?
Uważasz, że dla Boga w łonie matki nie jesteśmy ważni??

Poczytaj Pismo Święte co o tym mówi.

Czy, aby klauzula sumienia, przysięga Hipokratesa są wyższe moralnie od Prawa Bożego?
Absolutnie nie.

"Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją".

W przykazaniu "Nie morduj" nie ma dodane, że również człowieka jeszcze nienarodzonego i z tego wnioskujecie, że dzieci w łonie matki można abortować?
Wielu rzeczy nie ma w Biblii zawartych, ale nie dochodzimy do wniosku, że wolno je robić.
Tym bardziej, że dla Boga życie jest święte i nie należy do nas.

Decyzja o swoim życiu i życiu swoich nienarodzonych dzieci należy do każdego człowieka.
To prawda.
Ktoś wyżej postawi prawo Boże, ktoś inny prawo ludzkie....
Każdy może podjąć decyzję taką jaką uważa za słuszną, ale mówienie, że Bóg aprobuje odebranie życia dziecku w łonie matki, bo Żydzi coś tam.... nie mieli zakazów.....jest kłamstwem i szukaniem wymówki.
Żydzi robili wiele złych rzeczy.

Prawa ludzkiego trzeba przestrzegać, ale....
Czy sprawiedliwe jest każde prawo, które ustalił prawodawca?
W konsekwencji za sprawiedliwe należałoby uznać ustawy Hitlera, które zezwalały na ludobójstwo.
Trybunał Norymberski, który sądził nazistowskich zbrodniarzy, odrzucił taką perspektywę i oparł swoje orzeczenia na koncepcji prawa naturalnego!
Jak myślicie, dlaczego tak się stało??


Także powstała w 1948 roku Powszechna Deklaracja Praw Człowieka wychodzi z koncepcji prawa naturalnego wskazując na „niezbywalne prawa wszystkich członków wspólnoty ludzkiej”.
Prawo naturalne ponad prawami ludzkimi!
A czym jest prawo naturalne?
Są zatem prawa nie potrzebujące teologii do uzasadnienia.


Również nasza konstytucja opiera się na prawie naturalnym.
Na przykład w preambule mówi o uniwersalnych wartościach, prawdzie, sprawiedliwości, dobru i pięknie, jako źródle wolności i praw, i wskazuje „przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka".

Zobaczcie do czego doszło, człowiek usprawiedliwia prawem ludzkim najgorsze rzeczy.
Tak samo można powiedzieć: Nie kradnij, ale pozwól innym mieć swoje zdanie na ten temat.
Skoro kogoś nie stać na kupno samochodu, to niech sobie ukradnie!


Jesteś przeciwko znęcaniu się nad zwierzętami?
To nie znęcaj się nad nimi (i odczep się od tych, którzy to robią).
Jesteś przeciwko molestowaniu dzieci?
To ich nie molestuj (i odczep się od tych, którzy to robią).
Jesteś przeciwko morderstwu?
To nie morduj (i odczep się od tych, którzy to robią).
Jesteś przeciwko gwałtom?
To nie gwałć (i odczep się od tych, którzy to robią).

Czym te przypadki różnią się od ,,wtrącania się'' w prawa dzieci nienarodzonych?

Często używa się określenia zlepek komórek, który ma na celu odczłowieczyć poczęte dziecko, a także, by uśpić wyrzuty sumienia "bo to jeszcze nie człowiek, dlatego można go zabić".
Ciekawe, że w procedurze in vitro ten sam zlepek komórek jest już dzieckiem.

Kobieta ma prawo do dysponowania swym ciałem, ale moim zdaniem nie ma prawa do dysponowania ciałem i życiem swojego dziecka, czyli innego człowieka, bo to nie jej ciało (choć przez pewien okres od jej ciała uzależnione).


ŻYCIE ZACZYNA SIĘ W MOMENCIE POCZĘCIA.
ŚMIERĆ ZACZYNA SIĘ W MOMENCIE ABORCJI.

Gwałt i aborcja są złe z tego samego powodu: oba są aktami przemocy na inne ciało.
Aborcja nie jest ochroną zdrowia, ponieważ zabójstwo nie leczy.
Aborcja nie sprawi, że nie będę matką.
Dalej nią będę, ale zabitego dziecka.

Często pada stwierdzenie "mój brzuch, moja sprawa".
Czy w takim razie, jak powiem "mój dom, moja sprawa", to mogę w nim zabić kogo chcę?

Dodanie do potwornego zła, jakim jest np gwałt, kolejnego bestialstwa, jakim jest zabicie niewinnego dziecka, już niczego nie naprawi.
Co się stało, to się nie odstanie.
Zabicie dziecka raczej spotęguje zło niż je naprawi.
A jeśli matka nie będzie potrafiła pokochać swego dziecka, może je oddać do adopcji. Znajdą się tacy, którzy dadzą mu miłość, a nie śmierć.

Prawa do aborcji nie ma też w prawie polskim.
Przypadki, o których mówi się, że w razie ich zaistnienia kobieta ma prawo do aborcji, wcale takiego prawa nie ustanawiają.
Otóż przepisy, mówiące o aborcji w przypadkach zagrożenia zdrowia i życia matki, chorobie i niepełnosprawności dziecka i ciąży pochodzącej z czynu zabronionego nie dają prawa do aborcji.

Uchylają jedynie karalność czynów, które w innych warunkach powinny pociągać nałożenie kary.
Aborcja jest wówczas nadal bezprawna, chociaż niekaralna.
Samo zniesienie kary za coś nie oznacza, że to coś zaczyna być prawem.
Państwo refunduje wtedy koszty aborcji i umożliwia jej wykonanie.


Jeżeli zabicie dziecka w brzuchu nazywamy "przerwaniem ciąży", to zabicie emeryta nazwijmy "przerwaniem emerytury".
Czemu nie?
Dzieci z Downem można zabijać przed urodzeniem, a trzymanie psa na łańcuchu jest niehumanitarne, nie widzicie w tym absurdu?

Na Węgrzech dziecko urodziło się 3 miesiące po śmierci mózgu matki.
Wszyscy mówią o cudzie.
Nikt nie zarzuca lekarzom, że ratowali bez sensu jakiś tam 15-tygodniowy płód.

To zdumiewające i niesamowite.
Nie tylko ze względu na tak niecodzienne narodziny, na wielką wolę walki węgierskich lekarzy o życie dzieciątka.
Zdumiewa także to, że w tym samym czasie, gdy świat zachwyca się cudownymi narodzinami, jednocześnie tak wielu ludzi nie ma nic przeciwko zabijaniu takich dzieci w procedurze zwanej aborcją.

Jeśli aborcjoniści wmawiają światu, że w 12, 15 czy 27 tygodniu nie możemy mówić o człowieku, a jedynie o płodzie, to kogo ratowali węgierscy lekarze?
Dlaczego podjęli kosztowną i bardzo niepewną sukcesu procedurę, by ratować coś, co nie jest człowiekiem?

Lekarze wykonali świetną robotę, rodzina wiedziała, że w łonie zmarłej jest prawdziwy człowiek, nie jakaś cytoplazma.
Bóg działa w codzienności.
I czasami ma twarz lekarzy.
_________________
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.
 
 
BoaDusiciel 

Wyznanie: Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
Pomógł: 216 razy
Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 5384
Wysłany: 2014-06-24, 12:07   

@Manna: gdybyś będąc w ciąży poważnie zachorowała, a leczenie groziłoby poronieniem, to byś brała leki, czy wolałabyś umrzeć razem z dzieckiem ?
_________________
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego
 
 
Henryk 

Pomógł: 453 razy
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 10237
Wysłany: 2014-06-24, 12:14   

Manna z nieba napisał/a:
Mojżesz czegoś nie powiedział, więc aborcja nie taka zła?
Nie wiem czy wszyscy tak myślicie , ale jestem szczerze zdziwiona.

Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę na to, że nie wspomniałem ani razu o aborcji!
Jedynie piszę o tym, że zarodek nie jest człowiekiem.
Uważasz, że poronione płody podlegają zmartwychwstaniu?
Jeśli to już człowiek, to i za nie umarł Jezus. :roll:

Nigdy nie pochwalałem aborcji.
Są jednak sytuacje, gdy jest to jedyne wyjście...

Co myślisz o samoistnych poronieniach?
Też podlegają zmartwychwstaniu?
Za nie też umarł Jezus?
 
 
Krystian 


Wyznanie: Chrystianin
Pomógł: 106 razy
Wiek: 51
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 4197
Wysłany: 2014-06-24, 15:33   

BoaDusiciel napisał/a:
@Manna: gdybyś będąc w ciąży poważnie zachorowała, a leczenie groziłoby poronieniem, to byś brała leki, czy wolałabyś umrzeć razem z dzieckiem ?


dodam tylko i np. osierocić dwójkę małych dzieci ?
_________________
Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny.

Ewangelia Jana 3:16
 
 
Manna z nieba 


Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy
Dołączyła: 28 Mar 2013
Posty: 3454
Wysłany: 2014-06-24, 16:05   

Henryk napisał/a:
Nigdy nie pochwalałem aborcji.
Są jednak sytuacje, gdy jest to jedyne wyjście...

Co myślisz o samoistnych poronieniach?
Też podlegają zmartwychwstaniu?
Za nie też umarł Jezus?



Samoistne poronienie nie ma nic wspólnego z wywołanym poronieniem.
Tak jak naturalna śmierć człowieka nie jest tym samym co śmierć w wyniku morderstwa.
Za te pierwsze nikt nie ponosi odpowiedzialności, ani przed Bogiem, ani przed ludźmi, bo jak świat światem ludzie starzeją się i umierają naturalnie lub z powodu choroby, wypadku.
Jak świat światem matki tracą swoje dzieci nie ze swojej winy jeszcze w łonie zanim się urodzą.

Co do zmartwychwstania zarodka.....to gdzie wyczytałeś w Biblii coś konkretnego w tej sprawie?
Gdzie Bóg, albo Jezus wypowiadają się o tym?
Czy jak dziecko umrze w łonie matki przed porodem nie jest człowiekiem?
Kto o tym decyduje?
Bóg.

Nie Ty, nie ja.
On wszystko wie i wszystko od Niego zależy.
Powiedział, że życie jest święte i do Niego należy i tyle.
Zanim się narodziliśmy wiedział o naszym istnieniu.
Choćby wszyscy twierdzili, że nie byliśmy w łonie ludźmi to jego oczy nas już tam widziały.

Gdy myślę, że coś tak wspaniałego i unikalnego powstało we mnie, z moim w sumie niewielkim udziałem, to jest to dla mnie kolejny dowód na istnienie Boga.

W Biblii jest werset mówiący o tym, jak Bóg "tka" w łonie matki dziecko, jak misterną koronkę, czy to nie cudowne?
Bóg mówi, że widział nas już od naszego samego początku.
On był dawcą życia od chwili poczęcia.
Więc nie stajemy się żywymi ludźmi w sekundę po narodzinach.
Jesteśmy nimi od zarodka.

Dlaczego lekarze ratują tego zarodka gdy grozi poronienie skoro nie jest on życiem, człowiekiem.
Operacje w łonie matki to coś niesamowitego.
Dlaczego medycyna prenatalna, która się rozwija, cały czas dąży do tego, by ratować dziecko od samego początku, od pierwszych chwil, od zapłodnienia?

Czym różnisz się Ty czy ja od tamtego momentu?
Jeśli przerwiesz ten rozwój, człowiek nie urośnie, nie dojrzeje, nie narodzi się.
Przerwiesz zatem życie, bo na każdym etapie jest to życie.

W ludzkich sercach zanika sumienie, a to jedyny prawdziwy strażnik ludzkich czynów,nie kodeksy prawa czy inne nakazy, zakazy.

Rozwijające się w łonie matki dziecko ma genom ludzki, i choć na pewnych etapach jego rozwój wygląda jak zlepek komórek to nie oznacza ze na tym etapie jest on galaretką, owadem, albo czymś innym niż człowiek.

Na każdym z tych etapów dojrzewania dzieje się coś wyjątkowego co czyni nas coraz bardziej rozwiniętymi ludźmi.
I choć to sprawy niezauważalne dla nas, jak charakter pod ubraniem, dla Boga jednak zauważalne.

Pierwszego dnia, w chwili poczęcia określone zostają wszystkie genetyczne cechy człowieka, takie jak płeć, kolor skóry i oczu, rysy twarzy, inteligencja, wrażliwość itd., zaczyna się tworzyć zawiązek układu nerwowego, a niewiele potem bić serce.
Nie dzieje się to po urodzeniu, tylko od pierwszego dnia.


Już w 7 tygodniu życia dziecka, reaguje ono całym ciałem na dotyk skóry w okolicach warg, natomiast w tygodniu 9 odczuwa ono ból reagując na niego jak człowiek dorosły stara się odsunąć od jego źródła, gwałtownie porusza rękami i nogami, na jego twarzy pojawia się grymas.
W okresie prenatalnym, wszystkie zmysły dziecka są już aktywne.

Technika idzie do przodu.
Na początku 2009 roku kanał telewizyjny National Geographic Channel wyświetlił film dokumentalny pt. „In the Womb” (W łonie).

Widzom zaprezentowano niezwykłe nagranie video uzyskane dzięki najnowocześniejszemu, superczułemu systemowi ultradźwiękowemu 3D i 4D.
Film przedstawia życie dziecka w łonie matki od pierwszych chwil do momentu tuż przed porodem.
Polecam każdemu.
_________________
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.
Ostatnio zmieniony przez Manna z nieba 2014-06-24, 16:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Manna z nieba 


Wyznanie: Deizm.Baczna obserwatorka życia.
Pomogła: 304 razy
Dołączyła: 28 Mar 2013
Posty: 3454
Wysłany: 2014-06-24, 16:16   

BoaDusiciel napisał/a:
@Manna: gdybyś będąc w ciąży poważnie zachorowała, a leczenie groziłoby poronieniem, to byś brała leki, czy wolałabyś umrzeć razem z dzieckiem ?


Nie wiem co bym zrobiła.
Nie byłam w takiej sytuacji.
Daleka jestem też od osądzania kogokolwiek za jego decyzje.
Jeśli jednak chcemy usprawiedliwiać aborcję, to stanowczo nie zgadzam się z tym, by czynić to absurdalnymi argumentami, że człowiek nie jest człowiekiem od początku i dlatego można....
Bo to nieprawda.

Byłam w sytuacji kiedy lekarze twierdząc, że ryzyko urodzenia mojego dziecka z zespołem Downa jest duże zaproponowali mi aborcję.
Nie zgodziłam się, a syn jest okazem zdrowia.

Na świecie żyje dość duża liczba dzieci, które na 100% miały być chore czy to genetycznie czy w inny sposób, a jednak urodziły się zdrowe.
Margines błędu jest duży, a ile dzieci zostaje zabitych zgodnie z prawem, bo miały być rzekomo chore?

Wypowiadamy się w tak ważnej kwestii, ale nam pozwolił ktoś żyć prawda?

Piszesz Krystianie o matce z dwójką dzieci i zagrożonym życiu.
Co ja mam Ci napisać?
Decyzje można podjąć dwie, pewnie większość z nas myślałaby o dzieciach już żyjących i nie chciałaby umierać.
I takie argumenty są wystarczające.
Po co inne?

Nigdy nie zgodzę się z argumentacją, że człowiek nie jest człowiekiem od początku i dlatego aborcja nie jest złem.
Jest złem, zarodek jest człowiekiem, płód jest człowiekiem, tylko czasami trzeba wybierać, by ratować życie matki.
Wybrać mniejsze zło.
Nie wiem jak to nazwać nawet.

Gdybym dokonała aborcji, by ratować swoje życie i nie osierocić starszych dzieci nigdy nie mówiłabym, że to był tylko zarodek i dlatego mogłam tak postąpić.
Czułabym żal za zabitym dzieckiem i z pewnością byłoby mi smutno.
Ale wyboru można dokonać tylko jednego.
Myślę, że Stwórca tak to widzi.
W szczególnych sytuacjach potrafi zrozumieć.

Myślę, że wybacza i wiele innych rzeczy ludziom, a najgorszą z nich z pewnością nie jest aborcja z tak tragicznych powodów.
_________________
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.
Ostatnio zmieniony przez Anna01 2014-06-24, 18:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12