To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum biblijne
FORUM ZOSTAŁO PRZENIESIONE. ZAPRASZAMY www.biblia.webd.pl

Wyznania i ruchy postrussellowskie - Czy świadkowie Jehowy to ekstremiści?

Wnikliwy - 2017-05-08, 19:49

Cyprian jak widać wszystko co złe widzisz u mnie, a cukrujesz tym którzy oczywiście wstępują do twojego zboru.
Przez 10 lat nim zostałem śJ miałem do czynienia z ludźmi którzy byli kiedyś śJ i z różnych powodów już nimi nie byli. Od podszewki znam ich reakcje, sposoby ( bez internetu ) gdyż go jeszcze nie było , i to co piszesz jest oczywiście prawdą ale przez pryzmat twojego zboru ( jakiego ) się pytam.

Co do samego działania takich osób w internecie. Gdyby takiego nie było - nic byśmy nie wiedzieli. A poza tym, przecież organizacja ŚJ również prowadzi działalność w internecie, zrzeszeni w CK ŚJ występują przecież w programach (broadcasting) tv.jw.org. Wiesz, no wszystkim wolno. I jednym i drugim. Organizacja w tych programach ostrzega przed (w ich mniemaniu) odstępcami. Tzw. "odstępcy" (exy) mogą zgodnie z prawem ostrzegać przed organizacją. W tym zakresie mamy równość.

Nic byście nie wiedzieli?
Tak wiecie tylko to co wam powiedzą, i łykacie to jak dobry napój. Jedni dlatego, że nic nie wiedzą o nas, i wszystko zjedzą, tacy jak ty bo wchodzą do twojego zboru, a jeszcze inni bo lubią sobie poszczekać a Boga mają w czterech.

Słuchając tv ( broadcasting ) a słuchając odstępców dostrzegam ogromną różnicę w tym co jest celem tych tv. Jedni wychwalają Boga, a ci drudzy nawet o nim nie wspomną.
Dlatego nie mam takich różowych okularów jak ty.

.Cyprian. - 2017-05-08, 19:58

Wnikliwy napisał/a:
Cyprian jak widać wszystko co złe widzisz u mnie, ...


Nie, Wnikliwy. Nie rozumiesz mnie. Gdzie powiedziałem, że wszystko co złe widzę u Ciebie? Nie mogę tak nawet mówić. Dla mnie jesteś Wnikliwym, bliźnim, a nie kimś z organizacji.

Wnikliwy napisał/a:

... a cukrujesz tym którzy oczywiście wstępują do twojego zboru.


W moim zborze nie ma byłego ŚJ. Są tylko ze dwie osoby, które kiedyś studiowały, ale ŚJ nigdy nie byli.

Poza tym, nie chodzi o jakieś cukrowanie. Wnikliwy, nie zgadzam się z wieloma naukami ŚJ i uważam, że w wielu tematach mocno błądzą.

Sami ŚJ jeszcze wewnątrz organizacji do tego dochodzą i z tego powodu odchodzą. Spotyka ich ze strony organizacji często przykrość z powodu odejścia (niektórzy sami odchodzą, niektórzy pozwalają się wykluczać).

Wnikliwy napisał/a:

Przez 10 lat nim zostałem śJ miałem do czynienia z ludźmi którzy byli kiedyś śJ i z różnych powodów już nimi nie byli. Od podszewki znam ich reakcje, sposoby ( bez internetu ) gdyż go jeszcze nie było , i to co piszesz jest oczywiście prawdą ale przez pryzmat twojego zboru ( jakiego ) się pytam.


Nie chodzi o mój zbór. Chodzi o to, że masowo ŚJ odchodzą i z jakiego powodu odchodzą.

Wnikliwy - 2017-05-08, 20:06

To ty mało rozumiesz ( siebie ) nazwałem organizacją. Trochę pomyśl.

Cyprian a ty przypadkiem nie zabłądziłeś, tylko nie wyskocz, ze masz widzenia.
Ja masowości w odchodzeniu od śJ nie widzę, kolejny odstępcza sztuczka nagłaśniania.
Czasy końca, czystka w zborze ot cała tajemnica.
Szatan działa i to w różnoraki sposób, a twój zbór omija?
Jak omija, to dlaczego ? Się ciebie pytam!!!

.Cyprian. - 2017-05-08, 20:27

Wnikliwy napisał/a:
To ty mało rozumiesz ... Trochę pomyśl


Wnikliwy, choćbyś nie wiem ile mi "miłych" określeń tego typu zaserwował, choćbyś nie wiem ile mi zasugerował, jakim to niemyślący (nierozumiejący nawet siebie), to ... ani się nie przestraszę, ani się nie obrażę.

Wnikliwy napisał/a:
To ty mało rozumiesz ( siebie ) nazwałem organizacją. Trochę pomyśl.


Tego zdania rzeczywiście nie rozumiem. By doprecyzować, zapytam: co miałeś na myśli pisząc to zdanie?

Wnikliwy napisał/a:

Cyprian a ty przypadkiem nie zabłądziłeś, tylko nie wyskocz, ze masz widzenia.


Ale w czym miałem niby zbłądzić? Jeśli w tym, że nie uznaję nauk ŚJ (często zmiennych) upatrujesz zbłądzenie, to nazywaj sobie mnie jak chcesz.

Moja "przygoda" z organizacją ŚJ zakończyła się ćwierć wieku temu. Od tego czasu mało się w ogóle ŚJ interesowałem. Dopiero od niedawna zacząłem oglądać i czytać, dowiadując się, jak wielu ŚJ odchodzi i to z jakiego powodu.

Wnikliwy napisał/a:

Ja masowości w odchodzeniu od śJ nie widzę, kolejny odstępcza sztuczka nagłaśniania.


Ja widzę.

Wnikliwy napisał/a:

Czasy końca, czystka w zborze ot cała tajemnica.


A, czyli jednak coś się dzieje, bo mówisz "czystka w zborze". Powyżej mówiłeś, że niczego takiego nie widzisz, żadnej masowości w odchodzeniu, a tutaj mówisz, że "czystka". Ja rozumiem, że organizacja twierdzi, że to czystka. Pytanie tylko, czy tak się rzeczywiście rzeczy mają. Zobaczymy, czas pokaże.

Wnikliwy napisał/a:

Szatan działa i to w różnoraki sposób, a twój zbór omija?
Jak omija, to dlaczego ? Się ciebie pytam!!!


A gdzie stwierdziłem, że omija? Szatan wykorzysta każdą sytuację. A zbory z Listów Pawła omijał? W wielu różne rzeczy się działy, o których w tych Listach możemy przeczytać.

Manna z nieba - 2017-05-08, 20:30

Wnikliwy napisał/a:
Tak wiecie tylko to co wam powiedzą, i łykacie to jak dobry napój.


Ty zaś łykasz to co powie siedmiu panów z Nowego Jorku.
Nic więcej dla Ciebie nie istnieje.
Tylko to co oni powiedzą.

Manna z nieba - 2017-05-08, 20:32

Wnikliwy napisał/a:
Czasy końca, czystka w zborze ot cała tajemnica.


Tutaj już nawet instynkt samozachowawczy przestał działać.

Wnikliwy - 2017-05-08, 20:33

A tu się mylisz, nie wszystko łykam nie wszystko robię i żyję i mam się dobrze. Ty za to cały czas zamiatasz brudy na środek pokoju.

dodatkowo werset

Jest bowiem wyznaczony czas, by sąd się zaczął od domu Bożego. Jeżeli więc zaczyna się najpierw od nas, to jakiż będzie koniec tych, którzy nie są posłuszni dobrej nowinie Bożej?


1Pt 4:17

Manna z nieba - 2017-05-08, 20:39

Wnikliwy napisał/a:
A tu się mylisz, nie wszystko łykam nie wszystko robię i żyję i mam się dobrze.


Być może tak jest.
Nie przeczę. Na forum jednak tego nie widać.
Tutaj robisz z siebie fanatyka.
Ja zaś wyciągam wnioski z postów wyłącznie.

Wnikliwy - 2017-05-08, 20:44

Fanatykiem to raczej ty z siebie robisz w jednej kwestii. W kwestii śJ.
Jak widać sami fanatycy wokół ciebie byli, a ty sama też nim byłaś.


Cytat:
A gdzie stwierdziłem, że omija? Szatan wykorzysta każdą sytuację. A zbory z Listów Pawła omijał? W wielu różne rzeczy się działy, o których w tych Listach możemy przeczytać.


Ty raczysz swój niezidentyfikowany zbór porównywać do tych z Biblii

.Cyprian. - 2017-05-08, 20:51

Wnikliwy napisał/a:



Cytat:
A gdzie stwierdziłem, że omija? Szatan wykorzysta każdą sytuację. A zbory z Listów Pawła omijał? W wielu różne rzeczy się działy, o których w tych Listach możemy przeczytać.


Ty raczysz swój niezidentyfikowany zbór porównywać do tych z Biblii


Ciężko się z Tobą dyskutuje. Wzbudzasz się niemiłosiernie.

Nie porównałem zborów, tylko sytuację. Skoro tamtego nie omijał, to i dzisiejszych nie będzie omijał. Ale jeśli zbór będzie mocnym zborem, opartym w Chrystusie, to się ostoi.

Wnikliwy - 2017-05-08, 21:36

Jak widać dość poważnie błądzisz.
Jest jeden zbór, albo twój albo mój.
To wcale nie takie trudne do pojęcia, PRAWDA!!!

ps. Co do wersetu który zacytowałem wcześniej, to osoby które mają wątpliwości w to co wierzą, lub osoby które nie potrafią być w różnorakich przypadkach przejawiać zaufanie i tak odpadną prędzej czy później. Czas końca pokazuje, że szatan mało ma czasu i działa z coraz większą mocą i wykorzystuje wszystko.
Jezus powiedział aby czuwać?

Gdzie ty widzisz w działaniu odstępców czuwanie?
Oni zwalczając nas nie mają na to czasu.
Inni jak Manna już całkowicie zatraciła wiarę w Boga i nawet Jezusa więc takie osoby nie będą czuwać bo po co. Ateiści twierdzą, że proroctwa to pic na wodę itp.

Manna z nieba - 2017-05-08, 22:46

Wnikliwy napisał/a:
Oni zwalczając nas nie mają na to czasu.
Inni jak Manna już całkowicie zatraciła wiarę w Boga i nawet Jezusa więc takie osoby nie będą czuwać bo po co. Ateiści twierdzą, że proroctwa to pic na wodę itp.


Kto kogo zwalcza?
Byli ŚJ kogoś zwalczają?
Idąc Twoją logiką to SJ zwalczają cały świat, bo źle o nim mówią, krytykują.
Zwalczają wszystkie religie z KK na czele, bo w swoich publikacjach przyrównują je do nierządnicy.
Zwalczają ateistów, zwalczają agnostyków i deistów.
Chodzą po domach i rozdają ulotki, czasopisma z treściami które krytykują wszystko co na tym świecie, bo to szatańskie, diabelskie.

Odstępcy zaś dzielą się swoimi odczuciami, doświadczeniami.
Mówią co ich spotkało w organizacji, jak przestali wierzyć w nauki kilku ludzi z Nowego Jorku.
Mówią dlaczego odeszli, dlaczego tak się stało.

Nie wszyscy zatracili wiarę w Boga.
Ja nie zatraciłam.
Nie jest to jednak ten sam Bóg którego nadaje kanał łączności z niebem czyli Brooklyn.

Wnikliwy - 2017-05-08, 23:43

Nie tłumacz się i skończ pisać bzdety. Jako osoba urzędową nie przystoi takie głupoty i dziecinade tu powielać
Eutychus - 2017-05-09, 00:04

Wnikliwy napisał/a:
osoby które mają wątpliwości w to co wierzą, lub osoby które nie potrafią być w różnorakich przypadkach przejawiać zaufanie i tak odpadną prędzej czy później.

Osoby które nie potrafią pisać zrozumiale, nie odpadną nigdy albo odpadną dopiero wtedy, gdy już odpadać od czego nie będzie.
Bo zapewne czytać ze zrozumieniem też nie potrafią i dlatego tak bezkrytycznie i całkowicie bezrefleksyjnie wierzą w to co czytają "podawane im na tacy"...

Robertus - 2017-05-09, 07:58

.Cyprian. napisał/a:
Dlaczego jednak tak wybuchowo reagują, gdy Ci wykluczeni ludzie zaczynają mówić?

Napiszę o moich spostrzeżeniach. Choć nie jestem Świadkiem Jehowy ale znam ich od wielu lat.
Czy świadkowie reagują wybuchowo? Myślę, że nie bardziej niż inni. Jest jednak pewna różnica. O tym za chwilę.
Zauważ, że gdy ktoś z katolików zostaje świadkiem J. to najczęściej spotyka się właśnie z nieprzyjemną reakcją otoczenia. Z rozmów z setkami świadków, praktycznie każdy, z kilkoma wyjątkami, stawał się świadkiem w tzw. 'bólach', a to sprzeciw małzonka, rodzina się puka w czoło, a to koledzy w pracy nie akceptują zmian itd. itp. nierzadko wioska uprzykrza życie. Świadkowie mają tysiące takich historii.
Czasem sprzeciw maleje czasem nie, róznie. Jednak nie zauważam aż takiej nietolerancji, gdy ktoś chciałby zostać buddystą, ewangelikiem czy kimkolwiek. Jakoś to już tak jest, że bez większych problemów zostaje się każdym, ale nie świadkiem.
Natomiast z drugiej strony jest pewna róznica. Jak otoczenie na ogół daje w kość świadkowi, tak świadek raczej stając się nim, nie daje i zapewne nie da w kość otoczeniu.
Jakoś nie słyszę o manifestacjach świadków, którzy z plakatami weszliby pod kościół i demonstrowali przeciw np. księżom. Nie zakładają for mających na celu karmić pikantnymi szczegółami jak to się 'dzieje za kulisami' ich byłego kościoła.
Takie są moje spostrzeżenia. Piszesz, że świadkowie najlepiej by chcieli, aby ex milczeli. Nie zauważam z ich strony jakich działań w tym kierunku. Oni po prostu, zauważ, nic nie robią. Kompletnie nic. Na ile ich znam, to nawet nie wypuszczą żadnego sprostowania, gdyby ktoś wystąpił przed kamerą i w żywe oczy nakłamał coś na nich. W odwecie nie będzie programu 'korygującego'.
Tak więc zauważam, że ogół świadkow Jehowy jako społeczność, raczej nie reaguje wybuchowo na swoich byłych członków. Może masz na myśli jakieś jednostki, ale to zapewne zachowania, których generalnie ich zbór też pewnie nie pochwala.

Trochę szkoda, że tutaj takie przepychanki się robią.
Niektórzy, mam wrażenie, wpadają tu tylko na chwilkę, nawrzucają, nawrzucają i znikają.
Nie w takim celu załozyłem temat. Proszę o sensowne wypowiedzi.
Pozdrawiam Robertus



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group